reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czyżby zaczynał się strach przedporodowy ?

reklama
szuszu Oli nie chciała to mi zapodałaś,tak:-D Ja też się cieszę,że mam cesarkę. Chociaż zobaczymy co będziemy mówić dzień po jak nam każą wstawać:-D

Oli a co się dzieje ,że możesz nie dotrwać???
 
maggie78-ja na początku jak się dowiedziałam,że będę miała cc to też się cieszyłam ale teraz tak juz nie całkiem.Jak sobie pomyslę jak się będę czuła po i ile do siebie będę dochodzić -chociaż ja mam motorek w tyłku i podejżewam ,że długo nie poleżę i tego samego dnia będę chciała dupsko z łóżka podnieść -mam mieszane uczucia co do cc.Teraz jeszcze jak mój gin coś zaczyna napomykać ,że anestezjolog może w moim przypadku mieć problem z wkłóciem w odpowiednie miejsce bo akurat w tym miejscu mam przepukline i jest możliwość ,że będą musieli mnie znieczulić całkowicie czyli uśpić to już wogóle mi się nie podoba ja nie chcę spać ja chcę być świadoma .Z drugiej strony nie uśmiecha mi się słyszeć tych wszystkich medycznych słówek w trakcie cesarki typu "siostro skalpel","siostro tniemy"-bryyyyyy!!!!:szok:
 
Lana ja chyba wezmę ipoda,żeby tego nie słyszeć:-D też mnie to przeraża,ale cesarka przynajmniej przebiega szybciej niż sn:)

a później damy radę:-)
 
też się tym pocieszam ,że szybciej i tego bólu nie czuć :-)-jakoś to będzie nie mamy innego wyjścia jak utrodzić :-D
 
po tych cesarkach to tak róznie ;/
kolezanka wczoraj miała cc i pisze mi ze nawet srodki p/bólowe nie pomagają ;/
ruszać sie nie moze taki ból
jednak sn lagodniejszy mimo ze dłuuugi i bolesny czasami
 
moja przyjaciółka 2 miesiące temu rodziła przez cc w Irlandii i była w szoku tak szybko do siebie doszła ,bardzo sobie chwaliła .To był jej 2 poród cc pierwwszy w Polsce 13 lat temu i nie było tak kolorowo jak teraz.Nie ma na to reguły każdy przechodzi inaczej i dużo również zależy od szpitala ,lekarzy i połoznych
 
reklama
maggie78-ja na początku jak się dowiedziałam,że będę miała cc to też się cieszyłam ale teraz tak juz nie całkiem.Jak sobie pomyslę jak się będę czuła po i ile do siebie będę dochodzić -chociaż ja mam motorek w tyłku i podejżewam ,że długo nie poleżę i tego samego dnia będę chciała dupsko z łóżka podnieść -mam mieszane uczucia co do cc.Teraz jeszcze jak mój gin coś zaczyna napomykać ,że anestezjolog może w moim przypadku mieć problem z wkłóciem w odpowiednie miejsce bo akurat w tym miejscu mam przepukline i jest możliwość ,że będą musieli mnie znieczulić całkowicie czyli uśpić to już wogóle mi się nie podoba ja nie chcę spać ja chcę być świadoma .Z drugiej strony nie uśmiecha mi się słyszeć tych wszystkich medycznych słówek w trakcie cesarki typu "siostro skalpel","siostro tniemy"-bryyyyyy!!!!:szok:

LANA, jesteś tak oszołomiona że nic nie słyszysz, poza tym podają Ci chyba leki uspokajające, a samo CC trwa może 10min.
Nie jest tak źle, fakt boli później, ale tu kłóćcie się o mocniejsze przeciwbóle, a nie tam Ketonal czy Pyralgine dożylnie, bo to rzeczywiście nic nie daje. A wstać pozwolą Ci dopiero po 12h choćbyś nie wiem jak bardzo chciała;-)
 
Do góry