czesc. Mam do Was pytanie , jestem 4 dni przed okresem a 11 dni po zaplodnieniu. Dzisiaj rano bobilam test ciazowy, nasikalam na niego pojawila sie jedna kreska nie czkalam 5 minut jak to kaza przy testach tylko wywalilam go do smiec. Zjadlam sniadnie, wypilam cherbqte, to wszystko zajelo mi do 30 minut, siegnelam po niego spowrotem i jest druga balad kresk,a co o tym adzicie? Mozna sie juz cieszyc czy po prostu po tych 30 minutach wynik sie juz zmienila? Dodam, ze jak wczesniej robilam testy to po dluzo duzszym czasie jak rteraz siegalam po niego spowrotem ale byla tylko jedna, a teraz ta druga tylko ze blada....
reklama
Zrób drugi test i tym razem zaczekaj te przepisowe 5 min
Ja jak nie byłam w ciąży i robiłam testy to jak nawet po godzinie na wszelki wypadek jeszcze sprawdzałam 
to tylko jedna krecha była. A jak robiłam prawie miesiąc temu to najpierw pojawiła się 1 kreska i jak już chciałam iść wyrzucić go to zaczęła się pojawiać druga, blada. A jak następnego dnia zrobiłam drugi, czulszy test to od razu dwie kreski były widoczne 
No i teraz jestem w 6 tc 
Acha, no to chyba jekiś inny test, bo ja stosowałam 2 i sikałam do kubeczka :-) osobno dołączona była mała pipetka i trzeba było tylko 2 kropelek moczu o ile dobrze pamietam. Możliwe, ze Twoja kreseczka się pojawila we właściwym czasie. Jak kiedyś dawno temu robiłam test i pojawiła się tylko jedna kreska to choć test leżał jeszcze długo to druga kreska się nie pojawiła... Ale pewności teraz i tak nie masz, więc nie pozostaje Ci nic innego jak zrobić jeszcze raz zgodnie z przepisami ;-)Sikalam prze 5 sekund tak jak pisali
No widzisz, człowiek znów się czegoś nowego dowiedziałBo są testy płytkowe (z zakraplaczem) i strumieniowe na które się siusia
zrób jeszcze jeden test. Po co masz teraz się zastanawiać
reklama
No to niech złożę najserdeczniejsze gratulacje!Dziekuej Wam serdzecznie zawasze odpowiedzi