reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

A ja już wróciłam z aerobiku, zrelaksowana:-) a u mnie na osiedlu na zumbę nie ma zapisów na najbliższy miesiąc, wszystko zajęte:eek:

Sunday ja słyszałam syreny,o 18. a o co chodzi z nimi:-)? Super, że zumbę masz "pod nosem":tak:

Justynka Ty to pracowita jesteś:tak:

Aneta Cypek ma już takie swoje "rytuały" zawsze je, śpi, kąpie się o tej samej porze dnia i jest do tego od małego przyzwyczajony:tak: więc dlatego, zasypia wieczorem między 19 a 20, wstaje rano między 6:30 a 7:30 a w dzień kładzie się między 10 a 11;-) Zdrowia dla mężowego.

Spadam dalej się uczyć, trzymajcie kciuki za owocną naukę-niby wszystko umiem, ale czy przypomnę sobie na egzaminie co trzeba:eek: i jutro o 13 egzamin więc też proszę Was bardzo o zaciśnięcie kciukasów:tak: a i Madzienka wracając z aerobiku kupiłam sobie reddsika żurawinowego, więc idę go rozpracować:-)

Dobrych nocek...
 
reklama
Witam,daje znac ze zyje,ale jeszcze troche i nie dam rady............
U nas niestety znow nie dobrze,Karola caly zeszly tydzien na syropkach,w poniedzialek do kontroli i dostala antybiotyk,a od wczoraj znow goraczka do 38,5-8....no zwariowac idzie juz,ja tez ledwo chodze,zaraz sie cala zapoce,sil wcale nie mam....ehhhhhh.....bylam dzis u pediatry,osluchala ze 3 razy dokladnie i w gardlo w uszy pozagladala i mowi ze jest ok,troche w oskrzelach slyszy sznery,ale ze nie jest zle i ze nie wie skad ta temperatura....albo nowa wirusowka jakas,albo sie rozwija cos gorszego ,ale w tej chwili nie jest w sanie okreslic.....ehhhhhh....jutro mamy sie pokazac jeszcze......a ja mialam w domu siedziec(bo o lezeniu to mowy nie ma),a tu codziennie gdzies wyjazdy mam....(bo ja tez chora na antybiotyku-chyba nie pisalam wczoraj?)...ehhhhh
ze o sprzataniu przed swietami nie wspomne,nic porobione jeszcze nie mam....ale aby tylko zdrowie dopisalo to sie nadrobi
a na dokladke,jeszcze sie okazac moze ze wieksza czesc zboza ozimego nam wymarzla...ehhhhhhhh....wczoraj maz byl na polach i cienko ,cienko.....bo mrozy duze byly,a sniegu zero na polu:((((
 
Moje już śpią a ja na chwilkę zasiadłam. Zaraz idę na Kuchenne rewolucje :tak:

maltanka
oj jak to dobrze, że Natalka mówi "Wstawać już ranek w granicach 8" :-D
mirosia a co ma z nogami nie tak?? My mamy rowerek z pedałami i Natalka już w tym roku na nim śmigała. Sam jeździ, choć ma kija wsadzonego z tyłu.

gon1a trzymam kciuki a zabieg :tak:

karlita wyobraziłam sobie jak lecisz za Gabi na hulajnodze :-D. U was to ulice wszędzie to strach.

anaconda27 ale Was facet załatwił :szok:, ale swoją drogą mogliście się spytać :-p

talia zdrówka dla Gabi :tak:. Fajnie masz z tym klubem.

Motylla Mi się też tak ostatnio dziwnie BB zachowuje :sorry:

Justyna Przyjdzie wiosna, lato to przestaną chrować :-) i będziemy znowu łazić na spacerki i na place zabaw :tak:

aneta82 dużo zdrówka dla Ciebie i męża, uważaj na siebie :tak:

mandziula jak wizyta u znajomych ?? A ten radiowy interet to chodzi w zależności od pogody??

Marta1981 a ty byłaś już u ginekologa?? Czy to tak z okresu wywnioskowałaś tygodnie??

sunday fajny pomysł z bocianami. A Zumba nieźle Cię wzięła :-D

iwonka trzymam kciuki za egzamin :tak:

anet15 zdrówka dla Karoli, mi teściowa też mówiła, że przez te mrozy i brak śniegu może być lipa :-(

Ale produkujecie :szok::-)
 
mirosia 7 kwietnia będę miała usg, lekarz chce zrobić po 22 tyg, z kupą nie pomogę, nie jesteśmy jeszcze na tym etapie

anet15 jejku, kiedy Wy wyjdziecie z tych chorób? dużo zdrówka dla Was

iwonka trzymam kciuki, na pewno zdasz śpiewająco, u mnie Ola też ma swoje rytuały, ale jak dochodzi do spania to owszem, idzie do łóżka, ale nie bardzo jej się chce

Justyna i jak? wyrobiłaś swój dzisiejszy plan?
 
Emilko, na razie z okresu mi wyszło a do gina idę w poniedziałek - z resztą od razu mi 2 wyraźne krechy wyszły więc ciąża jest już w miarę rozwinięta - a Pablem to blado wychodziło.
Zumbowiczki, trochę Wam zazdroszczę bo niesłyszłam żeby u mnie w mieście takie zajęcia prowadzili:no::sorry:.
Miłej nocki BaBeczki.
 
po zumbie BOMBA :D hihihhi wyskakałam się :-) zakupki zrobiłam ;-) mąż zadowolony bo dostał śliwki w czekoladzie :-)


co do jajeczka :-) jestem za za za za !!!!!!!!!!!!! ZAZAZAZA

ja w przyszły piątek mam dentystę ale jak większości pasuje piątek to się dostostuję :-) tylko znać to jutro odwołam :-) bo jutro tez idę szlifować uzębienie :-D

spadam do mężastego


aaaa Marta moze jakies puzzle ????
 
Witam:tak:
ja dziś po przyjemności picia glukozy...ale jakoś poszło i nawet bez cytrynki:-Dwyniki juz sobie sprawdziłam w necie,bo na stronach laboratorium były i wyglądają tak:na czczo 75 mg/dl, po godzinie 97 mg/dl, a po dwóch 108 mg/dl...tak więc świetne...upewniłam się dzwoniąc do ciotki - powiedziała,że słodycze spokojnie można wcinać:-D
potem zaliczyłam spacer z Natalką...a po 15 obie usnęłyśmy:-D choć spaceru nieco się obawiałam,bo Natalka namiętnie czyta książeczkę skąd się bierze mleczko...a tam na końcu gospodyni daje kotkowi mleczko i Natalka powtarza wyrwane z kontekstu zdanie "pij maluchu,pij na zdrowie":tak:no i jak ktoś na ulicy usłyszałby jak tak mówi,to by sobie pomyślał:szok::szok:
Misia wyspałaś się? trzymam kciuki za wyniki glukozy (bleee) i nie tylko :tak:;-) i już się zebrałam i przelałam...musimy koniecznie się umówić na hulania... oby tylko pogoda się poprawiła... :blink::sorry2::sorry2:
dotarło dziękuję:tak:no koniecznie...czekamy więc na wiosnę z cieplutką pogodą:tak:
Co więcej u nas?!hmm zdrówko dopisuje chociaż z Martyny to mi się śmiać chce bo wychodzi na to że jest uczulona na szczepienie :eek: W pracy dobrze w miarę spokojnie choć atrakcje też czasami się zdarzają np. chłopak co pracuje obok przyniósł mi węża na początku był do mnie wrogo nastawiony i chciał mnie dziabnąć ale potem się oswoi i miałam go na rękach:-)
super,że u Was ze zdrowiem w porządku:tak:trzymam kciuki za przedłużenie umowy:tak:a wąż fujjjjj...:baffled::eek:
misia łiskasa chcesz?? :-D:-D:-) cóż ciężarnej się nie odmawia
mówisz?:-D:-p
Norbert dorwał się do kredek Gabi i próbuje rysować ;-)
brawo:tak:
Madzieńka jadę do łodzi z M. :sorry:
to udanego wyjazdu i szczęśliwego powrotu:tak:
dziewczyny może wybierzemy się na poszukiwanie wiosny ???? w sobotę ??? w parku ludowym ??? zapowiadają śliczną pogodę :-) 17 stopni ???[/B]
my odpadamy,bo pieczemy tort na niedzielę;-)
Jejku znowu chyba głodna się robię... pora iść coś zjeść żeby mi cukier nie spadł za bardzo :eek::-p:sorry: hehe wiecie ja nic ostatnio nie robię tylko jem... równo co 2-3 godz muszę coś zjeść... :eek: ciekawe czy waga mi nie skoczy tym razem za bardzo po tych podjadaniach... ale co zrobić - jak endo tak kazała... :-p:-p mam przynajmniej wymówkę :-D:-D:-D:-D
Tobie skok wagi chyba nie grozi,co?;-)
Witam sie i ja....jakis mam kryzys w nocy ostatnio a dzisiaj szcegolnie moje dziecie mnie rozbraja budzi sie czesciej niz niemowlak ale mam wrazenie ze powodem nie jest jedzenie....jak dam mu cyca to poje i zasnie tak samo jest w przypadku butli czy picia ale w sumie jak tego nie dostaje a jest u mnie na rekach to jest ok....zaczynam zastanawiac sie aby jakos w nocy nie zaczac go tylko przepajac bo przy M dlugo myslalm ze on taki glodny az butla sala sie nalogiem nawet wieku 2lat......
Jesli chodzi o "jajeczko" jestem za i dobrze ze zaczynamy pisac o tym wczesniej to moze uda sie skompletowac cala grupe bo ostatnio cos spotkanie musialo rozbic sie na dwie a wiec ustalajmy jakis termin i dostosowujmy sie do niego aby wkoncu spotkac sie w komplecie......
nie wiem,czy to nocne pojenie to dobry pomysł...mam koleżankę,która tak swoją córeczkę przepajała i teraz mimo że dziecko ma już 5 lat wstaje w nocy po 4-5 razy na pićku...a w dzień może w ogóle nie pić:no:ja dziękuję za takie coś:no:
hmmm....mój mąż powiedział,że jak będę grzeczna to w piątek mogę z Wami iść do Chaty:sorry:;-)
Witam :tak:
U nas znowu chorowanie. Od wtorku Justysia bierze zastrzyki, Natalka antybiotyk w syropie. Dziś już jest lepiej. I oby tak zostało. Choć Justysia nic nie je od poniedziałku. Dobrze, że zaczęła pić chociaż i gorączka w końcu sobie poszła.
ojej,zdrówka dla Was:tak:
misia i jak hulajnoga doszła czy jeszcze nie, dzięki;-)
brat odebrał,ale dopiero jutro wraca z Warszawy a do nas przywiezie ją w niedzielę:tak:;-)nie ma za co;-)
Hej!!
My po bilansie. Olek został zważony i zmierzony, osłuchany itp. Wzystko ok.
super,że na bilansie wszystko w porządku:tak:
zdecydowałam się na rower bo na nim Gabi wolniej jeździła wiesz ja z wózkiem z małym Norbem a Gabi na hulajnodze to dwie różne prędkości ;-) jak zobaczyłam jak Nela jeździ doszłam do wniosku e w tym okresie to nie na moje nerwy bo bym nie wiedziała czy wózek zostawiać czy gonić za Gabi na hulajnodze ;-)
:szok:oooo to teraz mnie nastraszyłaś...bo mnie czeka Natalka z hulajnogą i wózek:szok:
Ja też już z miasta wróciłam ale wkurzona niestety :crazy::crazy: okazało się że facet co opłacał ubezpieczenie na twingusia zapłacił tylko jedna ratę a że nikt nie zgłosił zmiany właściciela to do niego szły druki zapłaty drugiej raty a my nic o tym nie wiedzieliśmy i teraz to 100zł co zaoszczędziłam na nowym ubezpieczeniu to jeszcze drugie 100zł muszę dołożyć żeby tamte zaległości zapłacić :wściekła/y::wściekła/y: no niech tylko Jacek wróci z pracy to ja już się na nim wyżyję :-p:-p w końcu to od jego kolegi auto mógł wcześniej nam to powiedzieć
:angry:ładny kolega...powinien się sam zrehabilitować i pokryć koszty:-p
Radek zaczyna być małym wędrownikiem na razie do tyłu się przemieszcza, wczoraj to pod łóżko próbował się dostać, poszłam na chwilkę do kuchni i słyszę że Raducha płaczę, przychodzę, a on ma nogi pod łóżkiem i nie może dalej iść.:-D Między fotel a szafę też już próbował się wcisnąć.:-D
:-Da to mały spryciarz:-D
dowiedziałam się że teraz mam ostre zapalenie i trzeba leczyć globulkami, do tego piasek w moczu :no: ale posłuchałam też serduszka, pytał o ruchy i w tym momencie sam poczuł kopniaka jak badał brzuch :-D aż się zdziwił że takie mocne :-D
ojej,oby globulki pomogły:tak:no i czekamy z Tobą na usg 7 kwietnia;-)
misia u nas też jakoś mało miejsca w łóżku się zrobiło odkąd śpi z nami Ola, tylko ja muszę uważać bo się strasznie rozkopuje i muszę spać do niej tyłem żeby w brzuch nie dostać a jeszcze jak stanęłam na wagę to następne zaskoczenie, od 1,5 miesiąca stanęła w miejscu :eek:
u nas na szczęście odkąd Natalka ma nowe łóżko przywędrowała 2 razy:tak:oj,ja też bym chciała,żeby moja waga stanęła:sorry:

Witajcie, rano tylko zajrzałam z podziękowaniami a potem zaczęło się Wielkie Odcycowanie - i jakoś nawet w miarę nam to idzie (od rana tylko 3 razy Pablo się podłączał i to jak już nic nie działało i przed spaniem) ale proszę o trzymanie kciuków
powodzenia w odcysiowaniu:tak:
po pracy poleciałam na zumbe u siebie na osiedlu i powiem Wam że super, mimo że utwory niektore te same a inne układy niz u W ale super, od razu sie łapie i taka ekstra atmosfera- dziewczyna uśmiechnięta pozytywnie nastawiona do wszystkich- ekstra :-) No i to jej klub więc i coś cały czas się u niej dzieje;-):tak: :tak:;-) Teraz siedze i wypoczywam na strefe :tak::-p Słyszałyście syreny???
ooo...to się wciągnęłaś:tak::-D
słyszałam :tak:to ćwiczenia;-) Lublin: Syreny alarmowe w Lublinie. Dlaczego wyją? - 22 marca 2012

Witam,daje znac ze zyje,ale jeszcze troche i nie dam rady............
U nas niestety znow nie dobrze,Karola caly zeszly tydzien na syropkach,w poniedzialek do kontroli i dostala antybiotyk,a od wczoraj znow goraczka do 38,5-8....no zwariowac idzie juz,ja tez ledwo chodze,zaraz sie cala zapoce,sil wcale nie mam....ehhhhhh.....bylam dzis u pediatry,osluchala ze 3 razy dokladnie i w gardlo w uszy pozagladala i mowi ze jest ok,troche w oskrzelach slyszy sznery,ale ze nie jest zle i ze nie wie skad ta temperatura....albo nowa wirusowka jakas,albo sie rozwija cos gorszego ,ale w tej chwili nie jest w sanie okreslic.....ehhhhhh....jutro mamy sie pokazac jeszcze......a ja mialam w domu siedziec(bo o lezeniu to mowy nie ma),a tu codziennie gdzies wyjazdy mam....(bo ja tez chora na antybiotyku-chyba nie pisalam wczoraj?)...ehhhhh
ojej,znowu Was dopadło:-(zdrówka:tak:
Pojechaliśmy więc do sklepu rowerowego pod zamkiem, no i tam owszem był rowerek 12 cali z bocznymi kółkami (różowy tylko;-)), ale jakiś taki toporny i ciężki mi się wydał, Olek jakoś nie bardzo czaił trzymanie nóg na pedałach. A wogóle to mam problem z Olkiem, bo odkąd już siada na nocnik, to nie może się odnaleźć z robieniem kupy:baffled: Nie chce ani na ubikacji, ani na nocniku, ani w pieluchę. Najlepiej to gdzieś na podłogę na stojąco. dzisiaj go przyłapałam i nocnik podstawiłam, ale nie usiadł, zrobił trochę, a potem już sam nad nocnikiem sie ustawił i zrobił, ale na stojąco. Ma teraz stresa i wstrzymuję kupę i zrobi dopiero jak już nie może wytrzymać. Ja mu oczywiście mówię, tłumaczę, przekonuję, nawet sama pieluche mu proponuję, bo dziecko się stresuje tą kupą, ale nic na niego nie działa:no: Może miałyście podobny problem
hmmm...widzieliśmy ten rowerek na placu...Natalka nie chciała zejść,bo różowy:-D
z nockiem nie pomogę...u nas póki co opanowana teoria...Natalka pokazuje na nocki i mówi "nie ma siusiu i kupki":-Dz praktyką gorzej,bo teraz nawet usiąść nie chce:no::-(no to czekam...nie zmuszam...proponuję tylko,ale jest odpowiedź "nie":-(
 
Hej
zakupiony Tran raz wypity:-) zobaczymy jak dalej z tym pójdzie.
Kataru na razie nie widać:eek::baffled: ciekawe jak bedzie dalej a jutro wkracza też nalewka do akcji.

Anet taka dziedzina jak Wasza niestety bardzo zależy od pogody, ceny maki pewnie podskoczą czy innych produktów

Marta ja ostatnio fajne gry widziałam takie w granicach 30 pln

Gratuluję CI i całej rodzince, ależ Ty jesteś babeczką niesamowitą!!!

Misia
super że z gukozą tak łądnie wyszło i zielone światło na słodycze to wieści idealne na czas ciąży. Gabi tez ciagle wierszyki gada

Justyna
Pracusiu jak tam żyjesz? Michałek pospał troszkę?

Mirosia jakoś tak się skłąda że moje znajome mają synków a nie córeczki i jak my mamy problem z luźnymi kupami to one mają że ich dzieci nie chca robić, jeden taki prawie 2,5 roczku robi tylko w pieluchę i to po codziennej dawce potraw i soków fermentujacych + duphalac. Druda ma inny problem bo jej synek też wstrzymuje i jakby boi się robić, też nosi pieluchę ze zwgledu na kupę.
Moja rada to nic na siłę, dawaj mu soczki i jakieś błonnikowe sprawy zeby mu łatwiej to przyszło, moze tez probiotyk, żeby żadnych dolegliwości z tym nie kojażył
Emilia klub jest super babki ciagle jakieś inicjatywy mają
Sunday super że nliżej masz takie fajne zajecia:-D Te stresy i zmęczenie pracowe wyskaczesz
 
reklama
wstawac śpiochy słońce już sieci i ładny dzien sie zapowiada..... oby

karlita dziękuję za wiadomość, już sie zapisaliśmy... super że zumba udana... ja wyciągnęłam moje hula hop i kręcę....
marta xa może jakas układanka albo gra edukacyjna??
talia oby tran sie sprawdził, Kola pije bardzo chętnie a jak ma katar to mu jeszcze wapno daje
misia super że wyniki masz dobre, cudne dzieci sa z takim powtarzaniem...
mirosia u nas z kupą problemów nie było wiec nie pomogę, ale nic na siłę, daj mu trochę czasu a napewno się przekona, ja dję Koluchowi wapno jak ma katar
sunday podziwiam cie za wytrwałośc...naprawdę
anet zdrówka podyłam i duzo cierpliwości....
iwonka kciuki zaciśnięte, napewno bedzie dobrze

z tymi syrenami to tez sie zastanawiałm co to za alarm, nawet się smieliśmy że jakis ćwiczenia przeprowadzają ....
my wróciliśmy juz prawie na 20 wiec Kola szybko kąpanie i do spania padł a ja zaraz a nim....
a dziś zamierzam robic porządki na podwórku wiec mam nadzieję ze pogoda dopisze....
zmykam dop racy i miłego dnia zycze
 
Do góry