reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można zajść w ciąże mając endometriozę???

No dokładnie dziewczyny tak to jest, ze nie da się nic nikomu wmówić... Ja WIEM,ze nie czuje się na silach na sn, wiec nie ma dla mnie takiej opcji a męczyć psychicznie też się nie bede. To,ze planuje cc nie oznacza,ze będę gorsza matka czy, ze idę na łatwiznę. Po prostu dużo nad tym myślałam i doszlam do wniosku,ze to nie dla mnie. Tak jak ja nie zmuszam nikogo do cc tak nikt nie zmusi mnie do sn :)

Ja wlasnie też się zastanawiam nad tymi szczepieniami, ale to juz bede się radzic swojej pediatry...jak stwierdzi,ze trzeba to zaszczepimy. Ja się po prostu na tym nie znam...
 
reklama
miliaa Ja też już wiem, że chcę cc. przeraża mnie sama myśl o sn. A cc to tak jak operacja. i nawet nie daj sobie wmówić, że jak chcesz cc to jesteś gorszą matką. niby dlaczego?
tere fere ja tylko odrosty robiłam. jak dorwę aparat to cyknę fotkę specjalnie dla Ciebie.
Gatto, tere fere kurcze z tymi szczepionkami to ostatnio duże zamieszanie. Sama się nad tym dużo zastanawiałam. z jednej strony warto zaszczepić, żeby dziecko później nie chorowało. z drugiej te nop-y. niby lekarze ich nie stwierdzają. wnuczek znajomej moich rodziców po kombajnie zmienił się o 180 st. a ostatnio stwierdzili u niego autyzm. z uśmiechniętego, lubiącego się przytulać, kontaktowego dzieciaka zrobił się strasznie apatyczny, obojętny. masakra. ja bym wolała rozbić szczepionki, tak jak my (ja) miałyśmy.
limonka uszy do góry!!! a z mężem porozmawiaj poważnie i szczerze. może zabierz go ze sobą do lekarza. Mój długo nie był świadomy co mi tak naprawdę dolega.

ja testuję 15.06. ostatnio mam więcej chwil zwątpienia. nie wiem czy się udało. dziś jest 8dpt i nie czuje nic. żadnych objawów implantacji, ciąży, okresu :-( dziwnie mi. Bardzo bym chciał żeby się udało!!!!! trzeci blastuś nie dotrwał do mrożenia, więc wszystko byśmy musieli zaczynać od początku. a strasznie się tego boje....
 
Liju mysl pozytywnie!!!! trzeba wierzyc, ze sie udalo, my trzymamy kciuki!!&&&&&&&&

Miliaa absolutnie po cc nie jest sie gorsza matka!! skad ci to przyszlo do glowy??

Ja wiecie, mowie, ze wolalabym sn, bo cc przeszlam okropnie, ale kto wie, co bym gadala po sn :-D:-D

Co do szczepionek to te "rozbite" zawieraja zazwyczaj rtec, a te skomprensowane nie, ale i tak to raczej wszystkie maja konserwanty, ktore wlasnie moga spowodowac w slabszych organizmach te niepozadane skutki, ale kto wie, ktory organizm jest slabszy:-(
Tak konkludujac przychodzi mi do glowy, ze walczymy o to, zeby miec dzieci, czasem ta walka naprawde jest dluga i ciezka po to, zeby potem wcisnac naszym dzieciakom jakis syf dla zarobku kogos innego:-(ech....
 
limonka chcemy jakoś we wrześniu zrobić te chrzciny. Jeśli nie znajdę nic, to zrobię tam, gdzie wczoraj byłam. Jedzonko dobre, jest gdzie wyjść - staw, plac zabaw...i nawet blisko kościoła, w którym będą chrzciny.:tak:
A Ty borykasz się z typowymi problemami każdej endo. My miałyśmy podobnie. U jednej mąż nie chciał, u drugiej ona sama nie była jeszcze gotowa, ale już trzeba itd. Ciężkie tematy. :-(


gatto jakoś we wrześniu chrzcimy.

miliaa, no ja podobnie podeszłam do tematu porodu

liju to czekam na focie:-)
 
gatto kochana jakiś czas temu napisałam Ci posta, a raczej podpytywałam się jak Twoja mała. Może Ci się omsknął, a jestem ciekawa jak jest u Ciebie? O której kładziesz Cristy spać i czy przesypia noc, czy ją karmisz raz czy dwa w nocy? I o której wstaje rano?

Ja nie mogę jakoś trafić za Timim, bo raz usypia na dobre o 19.00, a raz o 21.00 i nie wiem kiedy kąpać, bo trudno wyczuć po nim. Wstaje też mi różnie, ale zazwyczaj tak 7.30. Wstaje mi raz na jedzonko, bez względu na porę pójścia spać zawsze o 5.00 musi wciągnąć butelkę.

Pamiętam jak gieniek pisała, że jej wtedy 3 miesięczne dzieciaki zajadały 200ml szły spać koło 20.00 i budziły się dopiero koło 7.00.
Mój nie ma możliwości, żeby wciągnął 200. Najwięcej ile zje to 140-145ml, ale rzadko to się zdarza.
Jak jest u Ciebie?
 
miliaa- już wróciłam,byliśmy tak tylko na weekend expresowo, Londyn ma świetny klimat, niestety wyprzedaże zaczynają się dopiero za tydzień,więc ceny były powalające i kupiłam sobie tylko spodnie i sukienkę,za to dzieciom kupiłam bardzo dużo ubranek jest taka marka Early Days która jest mega tania, 100% bawełna a ubranka śliczne, przykładowo na nasze body 5 zł kosztuje a śpiochy 10 zł,więc 1/3 ceny. Co do porodu to ja też nie chciałam rodzić naturalnie ta cała procedura ICSI tak mnie zmęczyła,że chciałam sobie oszczędzić strachu i bólu a przy dwójce to w ogóle było ryzykowne.

Tere fere- ja szczepię moje maleństwa 6 w 1 Infanrix Hexa tak zaleciła neurolog,że jest najbezpieczniej dla wcześniaków ze względu na niedojrzały układ nerwowy,dodatkowo szczepię na pneumokoki-mam gratis, rotawirusy przegapiłam ,ale tak jak gatto bardzo boję się wszelkich szczepionek a najbardziej tej na Ospę,Odrę i Różyczkę i chyba nie zaszczepię,albo będę opóźniać...Mój synek i córeczka mają problemy z napięciem mięśniowym co oznacza,że ich układ nerwowy nie działa prawidłowo i nie chcę ich obciążać dodatkowo tymi szczepieniami,cały czas słyszę o autyzmie,który wystąpił po szczepieniu a Gabi wg neurolog ucieka wzrokiem,ma szarpane ruchy więc o niego trzęsę się jak galareta :-( Z karmieniem to nie takie proste,co ile karmisz Tymka i w jaki sposób?

Gatto- my też robimy chrzciny 23 czerwca, fajnie wymienimy się później fotkami:)

Liju- wszystko będzie dobrze, ja też nie miałam objawów a tu taka niespodzianka. Zakuło mnie raz z lewej raz z prawej i to była właśnie implantacja:)

Sony Sony- często udaje się naturalnie po in vitro,bo coś tam się odblokowuje w organizmie. Ja muszę szczególnie uważać,bo nie planuję więcej dzieci;-)

Tuszka- halo halo, co u Was?
 
Cześć dziewczyny:) jutro mam wizytę i zobaczę co się dzieje z moja torbielą:confused:a może już jej nie ma... co raz bardziej się upewniam w przekonaniu że przeszłam cały ten stres przez dr M. Bo brałam 5 dni przed owu dupka i to zablokowało pęknięcie pęcherzyka. Pewnie nawet rabatu nie dostanę a w plecy jestem 500 zł za scratching i 2200 zł za zastrzyki do symulacji,nie liczę już kosztów wizyt i dojazdów.Ech jeszcze fo tego fakt że klinika nie weszła do programu rządowego:( sama nie wiem co robić. To już jest moja 3 klinika i w każdej jestem traktowana schematowo i same widzicie z jakimi efektami.
 
gieniek no ja też najpierw miałam 6 w 1 teraz 5 w 1 bo już bez czegoś tam i rotawirusy. Ale raczej na wszystko pójdę.
Mały je około 100-140 co 2-4 godziny. Dostaje, gdy się domaga. 2x moje z butelki, 4-5 x mieszankę. Nie robi to różnicy w najedzeniu się do syta i czasu przerwy między posiłkami. Jest tak samo. Jedna dłuższa przerwa to od około 20.0 do 5.00. Niby normalnie, ale skoro Twoje łobuziaki przesypiały do 7.00, po zjedzeniu 200, to też bym tak chciała:-)
Chociaż każde dziecko jest inne i może przez to, że je mniej to musi częściej. A raczej na pewno tak jest...

giza, nie znam się na tych procedurach, ale właśnie widać, że nie jesteśmy traktowane indywidualnie, a i ten dr to jakiś sklerotyk, czy paralityk kurde. Odezwij się,że zle kazał Ci brać dupka i co teraz, że jesteś cykl i kasę do tyłu. Może coś go ruszy sumienie.:angry:
 
tere fere u mnie ok jestem cały czas zapracowana, przygotowania do egzaminu zawodowego tez robia swoje o dzidziusia narazie starania sobie odpuscilam ale biore witaminki dla kobiet starajacych sie o dziecko i moj mezczyzna tez bierze zmuszam go haha ale z sexu narazie nici bo moj Szymon jest po operacji przepuchliny wiec musi dojsc do siebie a potem jak go dojade to tylko raz haha tak sobie czytam te forum o wynikach na endo i powiem wam i tez przejzalam jeszcze raz moje wyniki i tez mi nie pisze w badaniu histopat ze mam endo tylko ze mam torbiel jajnika prawego ;/ a CA-125 miałam 21,40 a norma to 35 wiec ja juz tez nie wiem co o tym myslec :(
a teraz wam zycze milej nocki a ja spadam do pracy :) odpoczywajcie za mnie :)
 
reklama
Tere fere kurcze no chyba przegapilam posta.
U nas to jest tak, ze mloda juz sobie ustalila porzadek dnia i z jednej strony mnie cieszy, a z drugiej meczy :-D Juz rozwijam temat. Zwykle zjada 150 ml co 4 godziny (no czasem 3,5) staram sie ja przetrzymac jesli juz marudzi po 3, ale nie zdarza sie to czesto. Zwykle kapiemy ja o 20, bo jest taka marudna, ze jak tego nie zrobimy to usnie i z kapania nici. Potem je i idzie spac, sama, nawet nie trzeba jej lulac czy nosic. Potem budzi sie o 2 w nocy i potem o 5 rano i potem za cholere nie chce isc juz spac:baffled: i nawet nie jest jakos specjalnie glodna o tej 5tej, ale ma banana na buzi i najwiecej do powiedzenia, a ja chodze na rzesach:-) Potem zwykle okolo 9tej sie zdrzemnie na godzinke i ok 14 idzie spac na 2 godziny. Taki system mamy codziennie, swiatek piatek czy niedziela.

Gieniek fajnie z tymi chrzcinami;-) ja na twoim miejscu odwlekalabym szczepienia. I tez sie zastanawiam jak to zrobilas, ze dzieciaki ci spia cala noc.

A gdzie jest kasiawr??
 
Do góry