reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy można zajść w ciąże mając endometriozę???

tere fere- cześć:) mój mąż chrapie a ja dopiero teraz mam chwilę na zajrzenie na forum, jestem wyczerpana mówię Ci dwójka dzieci to ciężka charówa!!! Ząbki jeszcze się nie wyżynają,ale ślinią mi się już od 2 miesięcy i ręce pakują do buzi a dziąsełka rozpulchnione,więc mogę się spodziewać pierwszego ząbka w każdej chwili. A jak Tymeczek się miewa? Moje łobuzy mają chrzciny 23 czerwca a ja lecę w w ten weekend do Londynu odpocząć od nich, to mój pierwszy wyjazd będzie bez nich z jednej strony HURRA a a z drugiej-będę się zamartwiać i tęsknić:-(

Sony Sony- gratuluję Ci zdrowego syneczka! Nie wiem czy kojarzysz z forum starających się dziewczynę o nicku olamakota?To moja koleżanka i słuchaj udało jej się zajść naturalnie w ciążę 3 miesiące po nieudanym ICSI jest już po pierwszych genetycznych i wszystko jest ok:tak:

Milliaa- cudowne wieści,że wszystko się ponaprawiało! Co do brzuszka to mi też się stawiał,więc nospa, Magnes i wit. B6, wszystko będzie dobrze:) a co do cesarki to zapisujesz sie do ordynatora szpitala w którym masz rodzić na prywatne wizyty i z nim ustalasz,że ma ci zrobić c/c-tak załatwia to większość osób, w moim szpitalu było też tak,że dla osób po IVF można było poprosić o cesarkę,bo patrzą przychylniej-wiedzą,ze ciąża wystarana i obarczona dużym stresem.

Liju- bardz mocno Ci kibicuję i trzymam kciuki,kiedy robisz test?
 
reklama
gieniek...kochanie ja chodze do prof. Czajkowskiego, on jest kierownikiem całego oddzialu położniczego na karowej. ale tez bardzo nastawiony na SN, u mnie nie ma zadnych wskazan do cc, wiec trzeba nawymyslac;-)
jak będę lezala już w szpitalu to zapraszam do mnie na karowa, tymczasowy meldunek będzie od sierpnia, może znajdziesz chwile;-)
poza tym kochana jak ja ci zazdroszczę Londynu, sa już wyprzedaże? baw się dobrze i wypocznij, nabierz nowych sil!:tak:
 
Gieniek o fajnie wyjazd do Londynu, porobisz zakupy dla maluchów. Dobre wiadomości że Olamakota naturalnie zaszła, takie informacje cieszą. Ja o drugą ciązę też będę się naturalnie się starać i po cichu bym o tym marzyła.
 
miliaa 13 sierpnia będę wracać z nad morza i będę myśleć, czy już Marcelek jest na świecie. :-) Tak, a z cesarką, to tak jak gieniek pisze. Prywatne wizyty i zagadujesz. :-p

gieniek mój właśnie też strasznie się ślini i pakuje łabaje do buziola. Czasem tak sobie włoży pazuchę, że wyrzuca język i ma odruch wymiotny. Komedia normalnie. Dziecko się dławi, a ja zrywam boki ze śmiechu.:-D
Kurdę trochę późno chodzisz spać. Wyglądasz pewnie jak swój cień! Wychudnięta. :eek: A ja chciałam mieć bliźnięta. Hmmmm nadal myślę, że fajnie jakby Tymek urodził się podwójny...hihihihi :laugh2:

Udanych zakupów w Lądku.

Sony, łooożesztyyyyyy, ale żeś się rozpędziła... Jedna ciąża, druga ciąża... hihihih:-D




A ja dziś z Timim na szczepieniu byłam. No i harcerz z niego niemożliwy.:happy: Zapłakał dosłownie kilka sekund, zrobił głupią minę i zaraz go rozśmieszyłam i było oki doki. Normalnie gałgan wychodząc z gabinetu jarzył się jak głupolek. :-)
Tylko kurczę, że tak powiem, wyrzygał mi (czyt. ulał) prawie 300zł.:cool: Tzn rotawirusy. Bez sensu kurde. Muszę wykombinować tak, że następną szczepionkę ja mu podam.:eek: Wtedy powoli, co kilka minut i jest szansa, że coś mu zostanie w brzuszku. Kit oczywiście z kasą, tylko szkoda, bo pewnie nic mu to nie dało.:-(
 
Miliaa a ty naprawde niechcesz rodzic naturalnie?? Ja ci powiem, ze jakbym miala wybor to bym w zyciu cc nie wybrala. Bardzo zle to przeszlam i bolalo sku*********ko:no:

Sony lohoho!! niezle, niezle, ale plany trzeba miec:tak:

Ja to bym chciala jeszcze synka, ale zeby ktos go za mnie urodzil moze:eek:

Tere fere no to masz dzielnego synka:tak:a dyplom dostal???
A ja nie wiem, jestem caly czas w watpliwosciach..najlepiej bym nie szczepila...ale moj sie nie zgadza:-(
 
Tere...niestety nie będziesz przejezdzac przez wwe? ale jakby cie zakorcilo, żeby jednak wpaść to zapraszam!;-)
Tim jaki kozak, no proszę...nie boi się nawet igly, bo to prawdziwy chłopak jest !!:-)

Gatto...ja już miałam operacje i wiem jak to wygląda mniej więcej, a ten mój prof. robi pięknie ciecie i nie zszywa tylko jakas taka zyłka jest przeprowadzana wzdłuż rany i na takich kuleczkach po boku...wiec nawet fajnie to wygląda:-D ja się nie boje cc...bardziej rozrywania przy naturalu bym się bala;-)

liju...jak się czujesz? kiedy tesciora robisz?

a ja dziś wyszłam na słoneczko! jest super...poopalałam ryjca i już trochę jak człowiek wyglądam a nie jak mara nocna! :tak::-)
 
Miliaa no jak tam chcesz :-D ja tez mam taka technika zrobiona cc. Blizna juz jest prawie niewidoczna, choc czasem cosik zakluje, ale tak podobno moze byc nawet rok:confused2: W sumie to nie blizna boli, a cale wnetrznosci, no wszystko po prostu, potem sie chodzi jak gejsza w pokornym uklonie.
Jakbym sie decydowala na next baby to wolalabym sn, ale znajac moje "szczescie" pewnie bym znow byla skierowana na cc wiec nad nastepna ciaza bede sie gruuubo zastanawiala.
 
miliaa ja tam cesarkę polecam. Rozprują, wyjmą, zaszyją i ja wstałam po 5 godzinach pod prysznic. Na drugi dzień bolała mnie macica, obkurczała się i miałam doła przez to, ale tak to cała reszta to luzik. Ogólnie jak gejsza...hihihihihi..chodziłam tylko przez kilka chwil po wstaniu z łóżka, a tak to bez problemu się prostowałam. Po prostu każdy inaczej przechodzi cc i sn. Loteria.:tak: Musisz być pewna swego, cokolwiek byś zdecydowała.
No nie będę jechać przez Wawę, z resztą jedziemy jeszcze ze szwagierką, szwagrem i ich dzieckiem...

gatto, nie dostał dyplomu niestety.:-( U nas w przychodni nie dają. A czemu nie chcesz szczepić? Boisz się krzyku, krzywdy małej, czy po prostu jesteś przeciwna szczepieniom? Różnie ludzie podchodzą...

Ja szczepie tym 6 w 1 i rotawirusy, potem pneumokoki. Może bym nie szczepiła na te ponadprogramowe, ale mojej koleżanki z pracy dziecko , jest roślinką, bo właśnie nie zaszczepiła na pneumokoki i ogólnie dziecko było w szpitalu rok, dawali mu szanse przeżycia 15%. Żyje, ale już nie wiem co by było lepsze. A był to cudowny, zdrowy, śmiejący się chłopczyk. Patrzyłam na jej nieszczęście,cierpienie i tego chłopczyka z rurkami podłączonymi w różne miejsca i sama płakałam.

No ale koniec potworności.

Wczoraj byłam w jednej z lepszych knajp w Łodzi na obiedzie. Chciałam sprawdzić co i jak, bo mieliśmy tak robić chrzciny. No i powiem, że się zawiodłam. Pyszne były tylko zupki i przystawki, ale drugie to jak z marketu z kartonika. Podejrzewam, że były to gotowce, podsmażone. No i dziś znów przejdę się w jedno miejsce. Hihihihi... Kurde, zamiast schudnąć, to przytyję na urlop...;-)
 
Hej dziewczyny:)
miliaa ciesze sie że wszystko jest ok:):) już niedlugo malenstwo bedzie z wami:):) Co do cc uważam podobnie jak tere fere każda kobieta podchodzi inaczej. Ja teraz sobie mysle ze chcialabym cc ale do rodzenia dzieci pewnie jeszcze mi daleko wiec może mi sie wszystko odmieni:) Życze dużo zdrówka dla ciebie i maluszka:)
tere fere no to masz dzielnego synka:):) oby tak dalej:):) A co do knajp to znalezc cos naprawde dobrego to niestety ciezko jest:/ tak jak mowisz jesli jedno maja dobre to drugie jak nie powiem co smakuje:) ale napewno cos znajdziecie. A kiedy planujecie chrzciny?
liju co tam u ciebie??

A u mnie nic nowego w wiekszosci mam dola ale juz sie przyzwyczajam... Nie wiem jak to bedzie ze staraniami o dziecko:/ moj mąż chyba jeszcze nie chce a w moim przypadku pozniej moze byc za pozno:( W pon bede miala wyniki badania histo i bede wiedziala na 100% czy to endo i ktory stopien ale gin mi powiedziala ze na 99% jest pewny tego:(:( Nie moge przestac o tym wszystkim myslec non stop wszystko mi sie kotluje w glowie :(:(
Trzymajcie sie:)
 
reklama
Tere fere uwazam, ze w wiekszosci przypadkow szczepionka to tylko napychanie kabzy koncernowi farmaceutycznemu, a tak naprawde to wstrzykuja jedno wielkie swinstwo. Boje sie nop-a i uwazam, ze taka ospe niech sobie dziecko przejdzie samo czy rozyczke. To sa choroby jednorazowe i dzieciak sie uodporni na cale zycie, a po szczepieniu trzeba co jakis czas znow zaszczepic. Ja tam przeszlam choroby zakazne i jakos mi sie nic nie stalo.
Kiedy chrzcicie? bo my 23go czerwca :tak:
 
Do góry