reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy ktoras zaszla w ciążę po wczesniejszych poronieniach?

Angelika2497

Fanka BB :)
Dołączył(a)
28 Marzec 2024
Postów
164
Mój problem to puste jajo a kolejna to ciaza biochemiczna.
Czy ktoras miala podobnie i mimo to zaszla w zdrowa ciaze? Bez badań i leków?
 
reklama
Mój problem to puste jajo a kolejna to ciaza biochemiczna.
Czy ktoras miala podobnie i mimo to zaszla w zdrowa ciaze? Bez badań i leków?
Tak, ja.

Ale nie do końca bez badań i leków, bo miałam stwierdzoną IO i brałam metformine przed ciążą i do 12 TC.
W donoszonej ciąży brałam acard do 36 tc i luteinę do 16 tc.
 
W grudniu miałam biochemiczna, odczekałam cykla i kolejne starania i w lutym znowu biochemiczna, i kolejny cykl przerwy, nie miałam badań zleconych, na kolejnej wizycie na początku marca lekarka po usg mówiła że wszystko u mnie jest ok, powiedziala że jak chce to mogę brać inofolic (taki suplement diety) I w sumie zbieg okoliczności ale 2 I pol tygodnia pozniej dwie kreski, obecnie zaczęłam 7tc
 
Mój problem to puste jajo a kolejna to ciaza biochemiczna.
Czy ktoras miala podobnie i mimo to zaszla w zdrowa ciaze? Bez badań i leków?
Poronienie zatrzymane, puste jajo, poronienie samoistne. Kolejna ciąża donoszona, ale po badaniach i z lekami. W ciąży miałam zespół antyfosfolipidowy (dodatni antykoagulant tocznia) i niedoczynność tarczycy - przed ciążą i po ciąży wszystkie wyniki już ok.
Mam mutacje, ale bez istotnego wpływu.
 
Dziewczyno jak Ty dajesz radę🤭??
Jakos daje bo musze, ale łatwo nie jest. Ale wiesz z drugiej strony po tych poronieniach juz mialam mysli ze nigdy nie zostane mama. Jak sie z corka udalo to dosc szybko zaczelosmy sie starac o drugie dziecko, bo spodziewalismy sie problemow. A tu nie dosc, ze sie udało w pierwszym cyklu to jeszcze bliźniaczki. Teraz jest cieżko, ale licze ze z czasem bedzie łatwiej.
 
Jakos daje bo musze, ale łatwo nie jest. Ale wiesz z drugiej strony po tych poronieniach juz mialam mysli ze nigdy nie zostane mama. Jak sie z corka udalo to dosc szybko zaczelosmy sie starac o drugie dziecko, bo spodziewalismy sie problemow. A tu nie dosc, ze sie udało w pierwszym cyklu to jeszcze bliźniaczki. Teraz jest cieżko, ale licze ze z czasem bedzie łatwiej.
No tak rozumiem. Gratki wielkie za siłę i wytrwałość 💪💛💐
 
reklama
Do góry