Dziewczyny, jestem w szpitalu, po zabiegu usunięcia ciąży pozamacicznej. Pęcherzyk ciążowy, który lekarz widział w piątek, i którym się tak cieszyłam okazał się być pseudopęcherzykiem. Tak bardzo się cieszyłam, myślałam, że już będzie dobrze.. przedwczoraj zaczęłam plamić, utrzymało się to plamienie przez noc więc pojechałam na sor, gdzie otrzymałam diagnozę. Krew była już w jamie brzusznej, bo jajowód zaczął pękać. Ta beta, która tak ładnie rosła, jak przy zdrowej ciąży, wszystkich zmyliła... Chciałabym bardzo podziękować za wszystkie słowa otuchy, trzymane kciuki. Życzę każdej z Was wszystkiego dobrego. Może jeszcze kiedyś do usłyszenia..