Dziewczyny, widze, ze przypadlosci nasze chodza jakimis plagami.
Wczoraj tak mnie glowa rozbolala, ze myslalam, ze juz nie wytrzymam. Zadzwonila szwagierka i klachalysmy przez 1,5 godziny. W miedzyczasie zaczynala mnie bolec juz glowa - normalnie jak czuje co sie swieci wypijam kawe, no ale nie wypadalo siorbac do teleonu ;-) Jak juz odlozylam sluchawke bylo juz za pozno nawet na tabletki - dwa apapy mi nie pomogly, balam sie potem brac druga dawke i tak umieralam do wieczora. Poszlam spac o 20.30 w nadziei ze przejdzie do rana, ale w nocy musialam wstac i brac jednak te tablety. Na szczescie dzisiaj juz tylko lekko boli, poki co jade na mocnej kawie...
Nie wiem skad nas wszystkie glowa boli - cisnieie spadlo czy co? Ja mam w miare normalne, ale w dolnych granicach.
Co do witamin ja biore centrum materna. W pierwszej ciazy bralam caly czas - to chyba mit z ta wysoka waga, bo synek mial 3150, urodzony dokladnie w terminie z usg.
A co do rozsadnej wagi w ciazy - tez chcialabym wiedziec jak to zrobic
Teorie znaczy sie znam, gorzej z praktyka. W pierwszej ciazy przytylam 16 kg, na 160cm wzrostu to dosc sporo. Teraz mam nadzieje nie przytyc tyle, bo ciezko mi szlo zrzucanie kg. Karmilam bardzo krociutko, a mleka mialam tyle co kot naplakal ;-) Tak wiec bez wspomagacza w postaci karmienia nie jest lekko. Teraz w dodatku startuje z wyzszego pulapu, zobaczymy jak to bedzie. W dodatku po drodze mamy 2 x swieta - bn i wielkanoc
I kto bedzie w stanie odmowic sobie tych pysznosci :-)
martusia witaj - spokojnej ciazy rowniez Tobie zycze
Robaczek - kciuki za wizyte!