reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

reklama
Moja siostra ma męża z Gdańska i dlatego tam mieszka :) Często u niej jestem, teraz pewnie będę rzadziej :p Jakbym tam miała jakąś pracę to też bym się nie zastanawiała, zawsze chciałam mieszkać nad morzem :)
Tak, jest pięknie, kocham ten nasz okropny Bałtyk, uwielbiam spacerować, zwłaszcza po sztormie i wdychać to cudne morskie powietrze, a latem wylegiwać się na plaży.
Tylko jest jeden gigant minus mieszkanie na północy, porównując z Warszawą. W warszawie ( i na południu ) jest zdecydowanie lepsza pogoda, ciepło, mało wiatru. Lato tu mieliśmy do D...Y. Może ze 3 razy opalaliśmy się na plaży. Dużo wieje i pada. No ale coś za coś.
 
Tak, jest pięknie, kocham ten nasz okropny Bałtyk, uwielbiam spacerować, zwłaszcza po sztormie i wdychać to cudne morskie powietrze, a latem wylegiwać się na plaży.
Tylko jest jeden gigant minus mieszkanie na północy, porównując z Warszawą. W warszawie ( i na południu ) jest zdecydowanie lepsza pogoda, ciepło, mało wiatru. Lato tu mieliśmy do D...Y. Może ze 3 razy opalaliśmy się na plaży. Dużo wieje i pada. No ale coś za coś.

Ja też kocham spacery, najchętniej to brzegiem morza :) I na rybkę w Sopocie zajść do Przystani i dalej spacerek ;) w Polsce to sobie zaplanować wakacji nie można, bo jak się trafi na 2 tyg deszczu no to nie za fajnie :( Ja dziwie się jak można mieszkać nad morzem i jeździć w wakacje nad jeziora, przykład - cała rodzina mojej siostry męża :) Jak się moja sis poznała z mężem to on nie był 8 lat nad morzem :szok: Ja bym była przynajmniej co 2 dni :-)
 
ailatan gin ci dobrze wyliczył :) Oni licza tygodnie i dni, dzisiaj jesteś w 6tyg (tak jak gin liczy) ale własnie zaczełaś 7 :) NP ja mam 10tyd 5 dz więc kończę 11tydz, jak bede miałam na suwaczku 11tyd to bedzie on skonczony aa zaczne 12 :) ale według gina teraz mam 10tyd5d a nie 11 :) Mam nadzieje ze rozumiesz o co chodzi :) I faktycznie w 4tyg i ilus dniach ciązko jest coś dopatrzyc. Nie ma czym się martwić jest ok :) a 14 pewnie bedzie juz serduszko :)
 
ailatan gin ci dobrze wyliczył :) Oni licza tygodnie i dni, dzisiaj jesteś w 6tyg (tak jak gin liczy) ale własnie zaczełaś 7 :) NP ja mam 10tyd 5 dz więc kończę 11tydz, jak bede miałam na suwaczku 11tyd to bedzie on skonczony aa zaczne 12 :) ale według gina teraz mam 10tyd5d a nie 11 :) Mam nadzieje ze rozumiesz o co chodzi :) I faktycznie w 4tyg i ilus dniach ciązko jest coś dopatrzyc. Nie ma czym się martwić jest ok :) a 14 pewnie bedzie juz serduszko :)

Czyli zaczęłam 7 tydzień? No to jestem w 7, a nie w 6? :) Bo chyba jakaś ciemna jestem i dalej nie wiem o co chodzi :D Mam nadzieję, że za tydzień już zobaczę coś, bo tylko czytam różne głupoty w internecie i się pogrążam :( Moja mama i babcia mówi, że kiedyś nie było testów, badań krwi, brak okresu był objawem ciąży, kolejnym jak już dziecko zaczynało kopać :) I albo było się przed porodem w szpitalu albo już tylko podczas porodu :) Ja bym chyba zwariowała, najchętniej to bym co kilka dni chciała robić USG :)
 
Ja jestem z północy, pracuję w Kołobrzegu, a mieszkam 30 km od niego ;) Fakt, u nas często wieje, ale klimat zimą jest dużo łagodniejszy i upały tak nie doskwierają. Wszędzie może się dobrze mieszkać ;)
 
Witajcie dziewczyny. Wreszcie dotarliśmy do domu. Byliśmy razem z mężem na wizycie. Z dzieckiem wszystko w porządku. Mamy zdjęcia naszej kropeczki :) serduszka jeszcze nie słyszeliśmy. Następna wizyta 26.11.

Wyniki badan w miarę dobre tylko mam jakieś zakażenie dróg moczowych. Dostałam leki.

Mam już kartę ciąży - różową :)
 
Ja miałam USG jeszcze w październiku, w trakcie trwania 8 tygodnia i gin już nam pokazała bijące serduszko. Wcześniej jak byłam, to potwierdziła, że "coś jest", ale puki nie zobaczyła pracującego serduszka nie chciała nawet mówić, że jestem w ciąży. Teraz jestem już po badaniach (morfologia, mocz itd) i wszystko mam książkowe (jedna jakaś wartość poniżej, ale dr mówiła, że skoro liczba krwinek jest w normie, to nie ma co nawet na to zwracać uwagi).
 
anula ja też mam fazę na kwaśne - ostatnio zrobiłam szczawiową - zjadłam ją sama w dwa dni - po 2-3 talerze na raz :-D
a dziś na szparagi mnie wzięło - rozmroziłam i z sosem serowo śmietanowym sobie zrobiłam, pycha
w ogóle dziś ciągle głodna jestem

Też dziś mam dziwną fazę na jedzenie, cały dzień mogłabym coś jeść i ciągle czułam, jakbym ze 3 dni nic nie jadła :-). Teraz się jakoś uspokoiło :-D
 
reklama
Mnie też zaczyna brać chęć na ciągłe podjadanie, ale to chyba bardziej dlatego, że od dziś jestem na L4 i w domu nie za bardzo wiedziałam, czym się zająć. A najbardziej mnie ciekawi fakt, że zaczynam zjadać znienawidzone dotychczas banany.
 
Do góry