reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

reklama
Moja siostra ma męża z Gdańska i dlatego tam mieszka :) Często u niej jestem, teraz pewnie będę rzadziej :p Jakbym tam miała jakąś pracę to też bym się nie zastanawiała, zawsze chciałam mieszkać nad morzem :)
Tak, jest pięknie, kocham ten nasz okropny Bałtyk, uwielbiam spacerować, zwłaszcza po sztormie i wdychać to cudne morskie powietrze, a latem wylegiwać się na plaży.
Tylko jest jeden gigant minus mieszkanie na północy, porównując z Warszawą. W warszawie ( i na południu ) jest zdecydowanie lepsza pogoda, ciepło, mało wiatru. Lato tu mieliśmy do D...Y. Może ze 3 razy opalaliśmy się na plaży. Dużo wieje i pada. No ale coś za coś.
 
Tak, jest pięknie, kocham ten nasz okropny Bałtyk, uwielbiam spacerować, zwłaszcza po sztormie i wdychać to cudne morskie powietrze, a latem wylegiwać się na plaży.
Tylko jest jeden gigant minus mieszkanie na północy, porównując z Warszawą. W warszawie ( i na południu ) jest zdecydowanie lepsza pogoda, ciepło, mało wiatru. Lato tu mieliśmy do D...Y. Może ze 3 razy opalaliśmy się na plaży. Dużo wieje i pada. No ale coś za coś.

Ja też kocham spacery, najchętniej to brzegiem morza :) I na rybkę w Sopocie zajść do Przystani i dalej spacerek ;) w Polsce to sobie zaplanować wakacji nie można, bo jak się trafi na 2 tyg deszczu no to nie za fajnie :( Ja dziwie się jak można mieszkać nad morzem i jeździć w wakacje nad jeziora, przykład - cała rodzina mojej siostry męża :) Jak się moja sis poznała z mężem to on nie był 8 lat nad morzem :szok: Ja bym była przynajmniej co 2 dni :-)
 
ailatan gin ci dobrze wyliczył :) Oni licza tygodnie i dni, dzisiaj jesteś w 6tyg (tak jak gin liczy) ale własnie zaczełaś 7 :) NP ja mam 10tyd 5 dz więc kończę 11tydz, jak bede miałam na suwaczku 11tyd to bedzie on skonczony aa zaczne 12 :) ale według gina teraz mam 10tyd5d a nie 11 :) Mam nadzieje ze rozumiesz o co chodzi :) I faktycznie w 4tyg i ilus dniach ciązko jest coś dopatrzyc. Nie ma czym się martwić jest ok :) a 14 pewnie bedzie juz serduszko :)
 
ailatan gin ci dobrze wyliczył :) Oni licza tygodnie i dni, dzisiaj jesteś w 6tyg (tak jak gin liczy) ale własnie zaczełaś 7 :) NP ja mam 10tyd 5 dz więc kończę 11tydz, jak bede miałam na suwaczku 11tyd to bedzie on skonczony aa zaczne 12 :) ale według gina teraz mam 10tyd5d a nie 11 :) Mam nadzieje ze rozumiesz o co chodzi :) I faktycznie w 4tyg i ilus dniach ciązko jest coś dopatrzyc. Nie ma czym się martwić jest ok :) a 14 pewnie bedzie juz serduszko :)

Czyli zaczęłam 7 tydzień? No to jestem w 7, a nie w 6? :) Bo chyba jakaś ciemna jestem i dalej nie wiem o co chodzi :D Mam nadzieję, że za tydzień już zobaczę coś, bo tylko czytam różne głupoty w internecie i się pogrążam :( Moja mama i babcia mówi, że kiedyś nie było testów, badań krwi, brak okresu był objawem ciąży, kolejnym jak już dziecko zaczynało kopać :) I albo było się przed porodem w szpitalu albo już tylko podczas porodu :) Ja bym chyba zwariowała, najchętniej to bym co kilka dni chciała robić USG :)
 
Ja jestem z północy, pracuję w Kołobrzegu, a mieszkam 30 km od niego ;) Fakt, u nas często wieje, ale klimat zimą jest dużo łagodniejszy i upały tak nie doskwierają. Wszędzie może się dobrze mieszkać ;)
 
Witajcie dziewczyny. Wreszcie dotarliśmy do domu. Byliśmy razem z mężem na wizycie. Z dzieckiem wszystko w porządku. Mamy zdjęcia naszej kropeczki :) serduszka jeszcze nie słyszeliśmy. Następna wizyta 26.11.

Wyniki badan w miarę dobre tylko mam jakieś zakażenie dróg moczowych. Dostałam leki.

Mam już kartę ciąży - różową :)
 
Ja miałam USG jeszcze w październiku, w trakcie trwania 8 tygodnia i gin już nam pokazała bijące serduszko. Wcześniej jak byłam, to potwierdziła, że "coś jest", ale puki nie zobaczyła pracującego serduszka nie chciała nawet mówić, że jestem w ciąży. Teraz jestem już po badaniach (morfologia, mocz itd) i wszystko mam książkowe (jedna jakaś wartość poniżej, ale dr mówiła, że skoro liczba krwinek jest w normie, to nie ma co nawet na to zwracać uwagi).
 
anula ja też mam fazę na kwaśne - ostatnio zrobiłam szczawiową - zjadłam ją sama w dwa dni - po 2-3 talerze na raz :-D
a dziś na szparagi mnie wzięło - rozmroziłam i z sosem serowo śmietanowym sobie zrobiłam, pycha
w ogóle dziś ciągle głodna jestem

Też dziś mam dziwną fazę na jedzenie, cały dzień mogłabym coś jeść i ciągle czułam, jakbym ze 3 dni nic nie jadła :-). Teraz się jakoś uspokoiło :-D
 
reklama
Mnie też zaczyna brać chęć na ciągłe podjadanie, ale to chyba bardziej dlatego, że od dziś jestem na L4 i w domu nie za bardzo wiedziałam, czym się zająć. A najbardziej mnie ciekawi fakt, że zaczynam zjadać znienawidzone dotychczas banany.
 
Do góry