reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

Witam pospalismy do 8 już po śniadaniu i kawce za oknem o dziwo słońce

Wenusjanja U nas w szkole też była ostatnio wszawica ale Pani kazała nie panikiwac myć szampanem z apteki i wygotwac wszystko absolutnie nie scianaj Belli włosków! ! Wszyscy domownicy muszą przejść kurację oj te wszy w szkole to od wieki wieków były ja też pamiętam że miałam ja mam syna ma krótkie włosy więc niespodzianki nam nie przyniósł z dziewczynkami gorzej
 
reklama
Emka, nie ścięłam, wydłubuję co zobaczę, myjemy szamponami z apteki, raz jeden, następny raz inny, czeszę je tym ustrojstwem. Izie wyrywam włosy :baffled:mimo odżywki. Kręci się i wrzeszczy...Ale nie ma ratunku, muszę mieć serce z kamienia. Teri, krótkie włosy to nie gwarancja, Daniel miał w przedszkolu króciuteńskie włoski, białe jak mleko, a i tak mi przyniósł kiedyś ten łupież mechaniczny.
Mój syn dzisiaj kończy 18 lat! :errr: Pobeczałam się rano, dziewczynki o 8,45 weszły do jego pokoju ze sztucznymi ogniami, każda śpiewała po swojemu 100 lat :sorry2:Ach, żeby nie lustro i dzieci, kto by wiedział, że czas leci...
 
Kochane, wrzucam tutaj ten sam tekst, co na fb, dla tych, które tam nie bywają. Buziaki dla Was!

Kochane moje Czerwcóweczki!!!
Mało mnie tutaj ostatnio. Ale sama świadomośc tego, że Was mam, stale mitowarzyszy i pomaga mi bardzo .
MIniony rok był dla nas i cudowny i trudny. Dziewczyny rosną i codzień bardziejsię nimi cieszę. Zosia w szkole radzi sobie super. Marynia i Hela sąnierozłączne, trochę zazdrosne o siebie:)
Niestety nadal ciągle chorują, już nie pamiętam kiedy były całkowicie zdrowe.Hela ma zaległe szczepienia i prawdopodobnie alergię na mleko krowie. Na szczęścieobywamy się bez antybiotyków póki co.
Nasza sytuacja finansowa jest nadal kiepska.Radzimy sobie właściwie tylko dzięki temu, że mam szydełkowe zamówienia. Machamszydłem non stop, mało sypiam i generalnie jestem wykończona. Teraz, w czasieświąt mogłam na szczęście trochę odpocząc. Czekam niecierpliwie na 13tkę ipotem zwrot podatku bo mając cośtam odłożone, będę mogła poczuc się wreszciespokojniej. Podsumowując finanse- trochę nas życie kopnęło w pupę i sprowadziłona ziemię. Mamy trójkę dzieci i masę potrzeb, a musimy się liczyc z każdymgroszem, Początkowo było mi bardzo trudno, ale chyba wziełam się trochę w garści już umiem znowu cieszyc się z tego, co mamy, jak normalny Dmuchawiec
Prezenty pod choinkę kupiliśmy dziewczynkomużywane, inne sami robiliśmy, ale ich radośc przez to wcale nie była mniejsza.
Między nami też z powodu braku pieniędzy byłociężej. Oboje przeżywaliśmy tą sytuacje po swojemu, było nerwowo i inaczej niżzwykle, ale i z tym daliśmy radę. I wbrew pozorom, jesteśmy bliżej siebie niżkiedykolwiek.
Teraz Daniel dostał propozycję awansu. Poczatkowomyslelismy oboje, że to rozwiąże nasze problemy, ale niestety nie do konca takjest. Musiałby dojeżdżac codziennie 80km, więc podwyzka w całości szłaby nadojazdy. Przeprowadzka nie bardzo wchodzi w grę bo mamy kredyt na mieszkanie wefrankach i nie możemy go sprzedac. Jestesmy w trakcie podejmowania decyzji, alemamy na to pół roku, więc na spokojnie wszystko przemyślimy.

Koncżac, chcę Wam podziękowac za wszystko Za Waszą pomoc w każdej postacii za to, że jesteście :tak:
 
Kochane
Wpadam napisać tylko ze u nas w porządku. Jesteśmy u teściów i nie bardzo mam kiedy pisać. Sylwester, Nowy Rok to imieniny teściowej a dziś pakujemy się do mojego taty. Tam więcej pokoji i wieczorem nie będę musiała być cicho i ciemno żeby Tosiu spał.
Noworoczne, najlepsze życzenia dla was
 
Dzień dobry.

Nocka kiepsko. Krysie meczyly bączki, pol nocy nie mogła dobrze zasnąć. Płaczu nie bylo, bo i zastoju gazów nie było, ale co przysnęła to salwa ją budziła. I przez to obie jesteśmy niewyspane. Najgorzej, ze kropelki nam się kończą, a działają super. Dzisiejsza akcja to wynik oszczędnego dawkowania. Jutro znajomi w Niemczech maja nam kupić i wysłać, musimy jeszcze kła dni wytrzymać. Najgorsze będą wieczory, bo w dzień jest spokoj.

Mikoto, na tyle co pozwolił zajrzeć to nie widać, żeby się cos odkruszyło z ząbków. Mam nadzieje, ze nie ma mikrouszkodzeń, ale tego to juz nie zobacze. Całą noc mi to nie dawało spokoju.

Wenusjanka, oj współczuje. Tez w dzieciństwie miałam ten problem i chyba z tego powodu nosiłam krótsze fryzury (dwa to zdarzało mi się zasypia z gumą do żucia, która się wklejala we wlosy od spodu i tata mi musiał wycinać włosy, żeby się ich pozbywać). Oby udało się z nimi uporać bez golenia.
Wszystkiego najlepszego dla syna.

Emka, jak masz w domu to gardło psikaj Octeniseptem - przyspieszy troszkę gojenie.
My Mikołajowi (jak tez miał rzadkie kupy) smekte za rozrabialismy w herbatce. Pił bez problemu. Tylko trzeba co jakiś czas wstrząsnął, bo osiada na dnie.

Teri, chyba pogoda się u nas zamieniła. Tu od nocy leje, wieje strasznie, ze tych 4 stopni na plusie się nie czuje.

Dmuchawcu, ciesze ie, ze i tu zawitałaś. Podziwiam Cie, ze tak sobie radzisz. Zdrówka dla Pszczółek. I kciuki, żeby problemy szybko odeszły, przyczepione do starego roku.

Wisienka, miłego pobytu u taty.

Zapowiada się nudny dzień. Pranie zrobione, obiad przygotowany, mieszkanie ogarnięte, Miki zajęty zabawą z tatą. Co tu robić???
 
Wenusjanka o matko kochana! Ale się porobiło! Szczotkuj, myj, plukaj, ale nie ścinaj :-( musicie z tego wyjść z lokami! Teraz kupiłam.Zosi visolwit, tam.jest D. Najlepsze życzenia urodzinowe dla Syna!


Emcia wyobrażasz sobie, że Zosia cały dzień jest na mega chodzie :-o wczoraj dopiero przed 20, po ubraniu w pizamke ziewala. Co nie zmienia faktu, że dobra byłaby chociaż 30 min drzemka regeneracyjna. Zdrówka dla Ciebie!


Teri co dzisiaj działasz?


Dmuchawcu <3 wszystko musi się dobrze ułożyć! Trudna decyzja przed Wami :-(



Wisienka czekamy na Ciebie <3


Palin przede wszystkim odpocznij! I może zdrzemnij się jak będzie okazja. Sab simplex?



Obiad zrobiony, kasza gryczana z warzywami. Mieliśmy wyjść na spacer ale silnie wieje :-/
 
Palin i u mnie nuda.. pracuję z domu - drugie pranie się pierze, kuchnia ogarnięta, sypialnia też.. jakbym miała w domu ziemniaki, to zrobiłabym placki ziemniaczane, bo normalnie nuda :baffled:
Jak byś potrzebowała Sab Simplexu, to mam dostęp do czeskiego - tańszy niż niemiecki.. chyba 20zł wychodzi. Może odeśpicie z Krysią w dzień?

Dmuchawcu miło, że jesteś :* Jak się z zamówieniami ogarniesz, to mam następne - Ty wiesz.. zawsze chętnie pomogę :*

Wisieńko odpoczywaj Kochana :* Sylwester widziałam, że udany.. ostatnio mało mnie tu było i zatrzymałam się na info, że dzieci chore i czeka Was biała sala, więc tymbardziej ucieszyło mnie przepiękne Wasze zdjęcie na fb :-D


Wenusjanja
sto lat sto lat dla dorosłego syna :tak:

Teri jak Ty to robisz, że Daria tyle śpi? u nas dziś znów przed 6 pobudka.. :zawstydzona/y:

emka oby ból gardła szybko minął!! zdrówka!!

Mikoto do kiedy J zostaje? Zosi dalej dokuczają zęby, że tak się kręci?

więcej nie nadrobię.. za długo mnie nie było :zawstydzona/y:

U nas Sylwester udany. Inny niż zawsze. Pozytywny. Aktywny. Mróz nam nie przeszkadzał i wcale nie był mocny. Ludzi sporo na stoku, ale raczej w knajpach więc pojeździliśmy :-D Potem zaliczyliśmy nocny spacer, wyspaliśmy się i wróciliśmy do domu przed 14.
Dziś oboje pracujemy z domu. Myślałam, że będę miała dużo roboty.. a tu cisza - żałuję, że Tymka do żłobka prowadziłam, bo spokojnie byśmy się nim zajęli.. Ł gra - tyle ma roboty, a ja siedzę na fb i bb :tak:
 
Dmuchawcu
Zaglądaj na Bb. Tu jest tak swojsko. Nie będę dublowac się z Fb więc tylko uściskam
Palin
Oby brzuszek odpuścił i wróciły słodkie noce
Madzia
Na szczęście polepszyło. Bawiliśmy się super. Ja też bym zjadła placki. I...chce mi się do domu.
Mikotko
Co dziś porabiasz pracusiu? Jak mi się tęskni do naszych wieczornych pogaduszek

A my jeszcze u teściów. Czekamy na kuriera z oponami
 
reklama
Do góry