reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

Dobry wieczór :)
cieszę się bardzo, że wątek ożył na nowo, bo też nie ma mnie na fb, ale przez to znowu nie mogę nadrobić :baffled: jestem cały czas jakieś 10 stron do tyłu (teraz dobrnęłam do 2191 i już zasypiam.. nie dam rady więcej...) codziennie obiecuję sobie nadgonić zaległości i codziennie kończy się tak samo :zawstydzona/y:

tak tylko w skrócie napiszę, że ślicznie wyglądały Wasze dzieciaczki na niedzielnych chrztach :-) my chcimy dopiero w październiku- jakoś wcześniej nie udało się nam zgrać terminów z chrzestnymi i z naszymi rodzicami.

gosiak- mi też się zawsze marzyła mala różnica wieku między dziećmi, ale chyba nie odważę się na 2 dziecko wcześniej niż za rok, w sensie, żeby urodziło się jak mały będzie miał już skończone 2 lata, albo nawet 3lata- trochę z własnej wygody, trochę z takiego powodu jak napisała Palin- żeby nacieszyć się tym jednym maluchem :tak:

Jestem pod wrażeniem tego jak Wasze maluszki ładnie podnoszą główkę leżąc na brzuszku :szok: mój synek tak nie potrafi- ledwo odrywa od podłoża, z resztą w ogóle nie podpiera się rączkami tylko bierze je do tyłu :sorry2:

miałam jeszcze poodpisywać, ale już padam ze zmęczenia

dobanoc :rolleyes2:
 
reklama
Też tylko na momencik.

Ja dziś chyba mam mały kryzys. Oglądałam ogłoszenie wyroku i jakoś mi się wbiło, że sama głodziłam (nieświadomie) syna i nie jestem wiele od niej lepsza. W ogóle jakiś dołek za mną krąży. Staram się poprawić nastrój zmianami (u siebie i w mieszkanku), ale działa na krótko. Ech... Aro - wracaj...:-(

A Mikołaj coraz lepiej. Je jak opętany (podjada z cyca do pierwszego zmęczenia, troszkę odpocznie i się pobawi, a potem dojada z butelki 120-140 ml), sporo śpi (drzemki w ciągu dnia mu się zdarzają 3 godzinne), wali bąki i kupole (ładne, żółciutkie, "aromatyzowane"), dużo się śmieje, ćwiczy, dźwiga główkę. I w ogóle jest super. Mam sobie za złe, że tak mizerniał, a ja czekałam prawie miesiąc. Na szczęście wiem mniej więcej, co robić, żeby już tak się nie zdarzyło.

Oj, lepiej już pójdę sobie legnąć, zanim Mały się obudzi na karmienie. Przepraszam, że tak o sobie i to tak marudnie. Może jutro będzie lepiej...

Mama 2013 - Mikołaj też często przyjmuje pozycję "Małysza" i zabiera ręce do tyłu (wcześniej trzymał je prawie ciągle). Daj mu troszkę czasu, a się podźwignie.
 
Ostatnia edycja:
fioletowa - ide za miesiąc na badania z obydwoma na usg to zobacze co tam sie dzieje bo nasza sł€żba zdrowia mnie dobija aby tyle czekać na wizyte do specialisty a dziecko juz leczą 4 lata i nic tylko prochami go faszerują ehh ...

Dziewczyny ja mam dziś chyba jakiegoś pecha junkers mi sie spie... jestem wkur.... na max bo nawet prysznica nie mogłam wziąść musiałam wode grzać w garku i kąpać dzieci i siebie jakoś przemyć jutro będę działać i jestem ciekawa ile bedzie kosztować albo naprawa albo nowy junkers
 
Witam :)

Czytam was kobietki w dzień z telefonu ale odpisać już gorzej. Jedynie na fb bez problemu można coś skrobnąć i popatrzeć na te wszystkie słodziutkie buziulki waszych maluszków:-)

Isis u mnie jakiś czas temu też tak było. Ja go do cycka a on w płacz, odwraca główkę. Dałam go dla męża a sama ryczałam bo bałam się, że mały zrezygnował już z cycka na korzyść butli. Uspokoiłam się i wzięłam go ponownie, znów to samo. Mąż dał mu butlę i zasnął. Obudził się i jak dopadł się do piersi to myślałam, że urwie:-D Będzie dobrze:tak:

Palin kochana nie gadaj nam tu głupot bo zaraz będę u Ciebie i kopa dostaniesz za takie coś. Jesteś wspaniałą mamusią i nawet tak nie myśl, że głodziłaś synka. Najważniejsze, że już jest wszystko dobrze, że synek przybiera na wadze i wiesz co robić w razie W. A tak apropo to moze umówimy się na jakiś spacer co by synków poznać ze sobą:-)

Antolek wczoraj pobił rekord i spał od 20.20 do 8. Wyspaliśmy się tak, że mąż zamiast na 6 w pracy był przed 8:sorry2: :zawstydzona/y: Dzisiaj zasnął o 21 i pewnie przed 7 nie wstanie. Fajny z niego, roześmiany, rozgadany chłopczyk. Ostatnio zauważyłam, że nie lubi być za długo noszony na rękach. Uwielbia leżeć w huśtawce lub łózeczku. Musi jednak ktoś przy nim być, patrzeć się i mówić do niego. Wtedy jest taki rozgadany, uśmiechnięty. Kochany:tak::-)
Dobra kobietki lecę do wanny i do łóżka :) Dobranoc;-)
 
Ostatnia edycja:
Hej :-)
Mi niestety w dzień nie bardzo udało się Was poczytać i odpisać.
BONA kciuki za pracę Twojego m. Mam nadzieję, że szybko się z tym uporacie.
GOSIAK ja się boje pająków ;-) co do spania na brzuszku to mi lekarka powiedziała, że Karina ma spać brzuszku w nocy, póki co jeszcze tego nie robię bo się boje bez nadzoru.
MIKOTKU widzę, że i Ty pijesz karmelową Inke :-D jest przepyszna :-D niestety ja narazie pije cappuccino bo w makro nie mieli takiej inki ;-)

Karinka zaczyna już całkiem nieźle gaworzyc :-D a ile przy tym radości jest :-D na brzuszku dalej nie leży z byt długo i nie podnosi jeszcze główki :-( mam nadzieje, ze niedługo zacznie podnosić glowke ;-) przepraszam, że nie każdej odpisałem, ale trochę dzisiaj tego naprodukowalyscie ;-) Zmykam wkoncu spać :-) życzę spokojnej bez przebudzenie a nocki :-D
 
Witam z kawką :-)

Paulunia uspokoiłaś mnie - dzięki ;-) Dziś w nocy i rano było czułe cycowanie ;-) Uffffff, chyba miał gorszy dzień wczoraj ten mój synuś :-) Ps. zazdroszczę takiej przespanej nocki (ale tak pozytywnie) ;-)

Młoda do szkoły pojechała, potem muszę ją odebrać. Wczoraj nie mogłam się zorganizować :szok: Miałam mega zawirowanie, wszystko nie tak było :baffled: Ale jakoś daliśmy radę. Mąż wraca dopiero jutro, a ja sama z dzieci i psem - najgorsze te spacery, rano i popołudniu Młoda lata ale wieczorem to już ja, a ona Gabrysia pilnuje ;-) Chociaż pies wieczorny spacer jak męża nie ma ma mega skrócony, robi szybko co trzeba i wracamy ;-)

Mama2013 kładź go jak najczęściej na brzuszku, a rączki dawaj mu do przodu, niedobrze jak odchyla do tyłu - nie powinien. Gabryś też tak robił ale się wyćwiczyliśmy i teraz już zaczyna prostować nawet leżąc na brzuchu ;-) Może wizyta u neurologa byłaby wskazana?

Idę na fb popatrzeć ;-)
 
reklama
Do góry