reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Minnie dobrze, że wszystko z maleństwem dobrze:tak:
Palin mam nadzieję, że już jest lepiej. Jak Julci zejdzie wysypka to umówimy się na herbatkę i może małe zakupki dla maluszków. To na pewno poprawi nam humor:-D
Dmuchawcu nic nie mów. My z małą też dopiero wstałyśmy ;-)Julunia już wcina śniadanko a ja czekam aż mi troszkę herbatka przestygnie i też idę sobie coś zrobić. Nie mam jakoś na nic ochoty więc chyba będą kanapki.
 
reklama
No wraca życie, wraca -nawet zapisałam się do szkoły rodzenia :-) Tzn. zapisałam nas, bo chciałabym, żeby Aro tam ze mną chodził. On wolał zajęcia indywidualne (Wstydzioch), ale ja chcę do ludzi.

Paulunia - jak dla mnie - oki. I miłej dzisiejszej wizyty położnej. Daj później znać jak było :happy2:
Znowu mi ręka ostro napuchła :no: Jadę po zakupy, zajrzę do przychodni - może mnie jakiś lekarz przyjmie (bo mój rodzinny 150 km stąd, a na pogotowiu mnie chyba wywalą - bo to nie jest coś mocno poważnego)...
 
dzien dobry :-D
Co do cofania czasu. Ja zaluje ze nie poszlam na studia. Dostalam sie z kolezanka na wymarzona psychologie a potem dowiedzialam sie ze jestem w ciazy. Czulam sie w niej tak psakudnie ze zdecydowalam ze narazie studia odpuszczam, a niedlugo po tym poronilam. Na uczelnie moglam nadal isc ale bylam w totalnym dolku i nie zrobilam tego. I tak oto studia poszly w odstawke calkwicie a ja wzielam sobie slub :baffled: a pozniej to nie bylo za bardzo ani czasu ani finansow a na sam koniec motywacji. Moja przyjaciolka wlasnie w tym roku konczy 5 letnie studia na ktore mialysmy chodzic same, a ja coz... jestem 4 lata po slubie. Głupia ja.

u nas tak pięęęęknie słoneczko świeci że łoo matko :-D:-D:-D aż chce sie życ. Narazie plus 2 stopnie ale ma być nawet i plus 8 :szok::-D Adam caly zakatarzony, noc kolejna nie za wesoła.

A moje walentynki, ja nie lubie jak juz pisalam ale J nie mogl sie oprzec :sorry2: przyszedl z kwiatami i balonikiem (balonik niby dla mnie ale kupiony z zamyslem ze Adas sie pobawi) i wyznaniami ze ona mnie naprawde bardzo kocha. ładnie sie zachował :-D zajal sie małym, pomyl naczynia, wywalil smieci i to wszystko bez gadana :-D haha :-D a potem poszedl grzecznie spac bez zadnego seksu.
 
Musze się Wam wyzalić.. Poszłam wczoraj do dentysty z 7ka, która rok temu miałam leczono kanalowo a od pewnego cZasu, zaczęła byc wrażliwa na dotyk, zwłaszcza jak uciskalam w tym miejscy szczękę od dołu. Raz już straciłam zęba po złe leczonych kanalowym, po latach zrobiła się zgorzel, ble.. Dentysta zrobiła mi rtg, ubrali mnie w podwójny olowiany fartuch i dawaj. Najpierw stwierdzono, ze w jednym z kanałów jest złamane narzędzie plus kanały do końca nie wypełnione i po spodem stan zapalny. Trafiłam na leczenie pod mikroskopem. Ostatecznie podobno narzędzia tam nie było tylko zle obrobione kanały. Przeczyszczono, zaklejono lekarstwem, to wczoraj o 17.
A potem w domu zaczął się koszmar. Jak mnie zaczął ten ząb nawalac.. Buzia mi spuchla, dotknąć w okolicy zęba się nie da, ból promienuje na pól twarzy. Nie mogłam zasnąć, w końcu w odstępach 2h wzięłam 2 paceamole. I jakoś koło 2 zasnelam. Nie mogłam jechać na dyżur stomatologiczny bo sama z Zu byłam w domu, mąż dzis wraca. O 8 zadzwoniłam do kliniki i zapisałem się na 15 n rewizyte.. Uff.. Czy któraś z Was miała takie przejścia z kanalowym? Boje się ze skończy się na antybiotyku :(
 
Ostatnia edycja:
Palin jedz, jedż. Może do tej na wodociągowej. Tam jest nasz rodzinny i sobie go chwalę:tak:
Napisz mi coś wiecej o tej szkole rodzenia, gdzie, jak, kiedy i za ile;-)

A co do położnej to wczoraj zadzwoniła o 20, że ma szkolenie i będzie u mnie dopiero po weekendzie. No trudno płakać nie będę :-)
 
Minnie dobrze że pojechałas teraz jesteś spokojniejsza że wszystko jest ok :)
Palin jedz do lekarza, a ciśnienie zmierzyłaś? (ja już mam ''zboczenie'' na tym punkcie :/)
Kari miły gest od męża.
Co do decyzji też czasami żałuję że podjęłam takie a nie inne... no ale cóż człowiek uczy się na błędach :/
Anula współczuje bólu zęba. Nie pomogę bo ja do dentysty rzadko chodzę, pewnie mam jakąś małą dziurkę do zrobienia ale w ciąży tam nie pójdę bo mnie wywiozą w czarnym worku tak panicznie boje się dentysty :/ a po co mam stresować siebie i dziecko? Po ciąży wezmę się za nie.
 
Kari no to J się postarał. Oby tak już zostało:tak:
Anusia współczuje bardzo przeżyć z tym zębem. Teraz odpukać mam spokój ale w ciązy z Julcią zęby tak mi zaczęły sie psuć i to już od 3 miesiąca. Pamiętam jak mąż woził mnie na pogotowie dentystyczne o 1, 3 w nocy. Masakra. Z bólu myślałam, że ścianę do sąsiadów wykopie. Teraz też muszę się zapisać co by chociaż sprawdziła bo nie chce znów przez to przechodzić

My już po śniadanku. Leki wzięte. Teraz trzeba sobie z godzinkę poleżeć :tak:
 
Witam się piątkowo :-)

Ja wczoraj z okazji Walentynek zjadłam mega porcję lodów :-) Mniammmmm
Ogólnie dzień minął miło i leniwie ;-)

Dziś u Młodej koleżanka nocuje ale będzie sjagon :-D
A co do spinania/twardnienia brzucha to ja też tak mam, że jak Gabryś ostro pobuszuje to mam wrażenie jakby mi twardniał (wtedy Nospa w ruch idzie)

Kari cieszę się bardzo, że u Ciebie sytuacja się poprawiła (oby na długo) ;-)
Anusia ale miałaś przeboje :szok: Ja nie miałam czegoś takiego ale dobrze, że na tą rewizytę jedziesz, daj znać jak po ...
 
reklama
Anusia, ja kiedys tak mialam po kanalowym. Okazal sie niedoleczony i mialam zapalenie okostnej. Najgorszy bol w moim zyciu, najpierw tydzien antybiotyku, a potem cd leczenia. Bardzo Ci wspolczuje!

Szkola rodzenia...hmmm...jestesmy zapisani, ale wymagana jest zgoda lekarza, a ja przy tym fenku i skurczach pewnie jej nie dostane :(

Dziewczyny, tak z innej beczki,ile sie czeka na wynik glukozy?
 
Do góry