reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Zajrzałam na wątek majówek... i się przeraziłam... dziewczyna w ciąży bliźniaczej ma pełne rozwarcie :szok:
Kochane uważajcie na siebie i dbajcie o brzuszki.
Mama..nie wiem czy będziesz kojarzyła..Tutaj jakoś w któreś 10 pierwszych postów na forum była użytkowniczka LeydyKiss.też miała mieć bliźniaczki.Dziewczynki.Ja z nią się "spotkałam" na innym portalu iii co..I w środę się już rozpakowała.też miała rozwarcie,skurcze :( Dziewczynki są w bardzo ciężkim stanie i nie wiadomo co dalej :-(


Pozdrowienia dla Teri.. Nic przyjemnego leżeć w szpitalu ale lepiej niech poobserwują :tak:

Gratuluję dziewczynom wejścia w 26 tydzień :)
 
reklama
łaaa dziewczynki kochane jak mnie boli krocze ;( przepraszam za dosłowność ale już nie mogę :( wczoraj do kibelka Luka mnie zanosił a wracałam na czworakach, noc nie przespana bo co przewrócenie na bok to ból wywołujący łzy w oczach, dobrze że Loluś fika - to mnie tylko trzyma :( byle do środy :( Biedna Tosiulka z taką matką się dziś męczyć musi ehhh :( na obiad skromnie - frytki jajko i kefir, nie dam rady nic innego ugotować :( a Luka znów będzie dopiero koło 7 ;( Po pracy jedzie do mamy, bo wczoraj wyszła ze szpitala po usuwaniu kamieni - a że teść poczuł wolność :/ znowuuuuu to ona sama w domu siedzi zamknięta - bo go nie wpuściła, on nachalny po nią do szpitala przyjechał uwaga - samochodem !!!!, wkurzyła się i wróciła tramwajem, w domu burdel, w lodówce światło :/ idiota i tyle :/ Luka musiał wczoraj wszystkie ich lokaty powypłacać bo by kasa poszła się no ...
A tata wychodzi prawdopodobnie w poniedziałek albo we wtorek jupi :D:D co prawda dalej mu wychodzi ekg do góry nogami ale jest lepiej, zobaczymy ( dziękuję za życzenia szybkiego powrotu do zdrowia :******** )
Zazdroszczę Wam kochane udanych walentynek :) moje jak widać były do kitu ehhh :(
Też z ciekawości przejrzałam majóweczki i łoo włos mi się zjeżył na głowie jak przeczytałam o tych porodach (!) i rozwarciach. Aż się boje czemu mnie tak kości bolą :( Z Tosią taki ból był jak rodziłam ehhh niech mi się żadne spojenie nie rozchodzi ani nic ;(
Pomarudziłam :( Życzę Wam kochane miłego dnia i dużo zdrówka :) nie tylko chorowitkom - tak ogólnie - wszystkim

a i przypominam o grupie na FB - jeśli ma ktoś ochotę oczywiście :) W razie czego czekam na PW. A do tych mamusiek co już tam są :) - może i tam podzielimy się nr tel ? (przypominam, że wpisy widzą tylko członkinie grupy)
 
Ostatnia edycja:
Hej kobietki. Ja tylko daje znak, że żyjemy. Nie będę dzisiaj pisać bo mam tragiczny dzień i nie mam weny.
 
kari - nie ma co zalowac :) Jestes mloda, na studia mozesz jeszcze pojsc. W Twojej sytuacji pewnie tez dalabym sobie spokoj. Ja zaszlam w pierwsza ciaze w polowie studiow i ukonczenie ich z malym dzieckiem w domu to byla droga przez meke, bo nikogo tutaj nie mialam, a m. musial chodzic do pracy pieniazki zarabiac... dumna jestem z siebie, ze mi sie udalo, ale drugi raz majac swiadomosc ile mnie to kosztowalo, chyba bym tez te studia przerwala. Glowka do gory, jesli tylko masz sily i ochote - czemu jeszcze nie sprobowac? Moze poprawi sie Wam sytuacja finansowa, odchowasz troszke dzieci i sie uda - bede mocno trzymac kciuki.

anusia - strasznie wspolczuje, nic nie doradze w tej sprawie, nie mam takich doswiadczen, ale trzymam mocno kciuki, zeby udalo sie zeba ladnie wyleczyc.

anisiaj - nie przejmuj sie - nawet, gdybys nie mogla pojsc na szkole rodzenia - dasz rade! Poki co badz dobrej mysli, a nuz Ci pozwoli :) Powiem Ci, ze z braku czasu tez nie chodzilam i dalam rade, polozna mi pomagala i tlumaczyla, co wiecej czytajac opisy porodow (te na wesolo i te normalne) to duzo dziewczyn pisalo, ze wszystko ze szkoly rodzenia zapomnialy, gdy przyszlo rodzic ;)))

DzikaBez - dobrze, ze z corcia juz lepiej

natis - dziekuje, ze pytasz i milo, ze o mnie myslalas - tak, bylam u lekarza wczoraj, wszystko dobrze. Pewnie jak nadrobisz to doczytasz.

anula - przykro mi, ze u Was takie przeboje, tego bolu spojenia tez ojojoj... wspolczuje. Staraj sie oszczedzac, na ile dasz rade. Ciesze sie, ze tata wraca do zdrowia, oby tak dalej.

Marcysiowa - przytulam i pocieszam wirtualnie.
 
ja juz zaliczylam godzinny spacerek po supermarkecie :-D ale mi to slonce energii dodaje...:-D

Anusia ała... miałam raz kanałowe i straszny stres przy tym przezylam. Ale nie bolalo. Takich komplikacji nie mialam. Ja mam zeby tak odwapnione, ze po ciazy z Adasiem dluuuugo poprowadzalam je do porzadku, co chwila jakiej ukruszenie, mała dziurka, pekniecie przy dziasle najczesciej. Kilka mies przed zajsciem w ciaze mialam juz zrobione wszystko na tip top, dowapnione specjalistycznie itp. I co?? teraz znow czuje ze mam juz jakies 2 małe dziurki i kilka pękniec które tez zamienia sie w dziorki jak ich nie zalepie. Nie chce tylko isc tu do dentysty :-( nie chce czarnej plomby a placic za biala tez za bardzo mi sie nie widzi. W Polsce mam swietna dentystke.... albo wytrzymam do czerwca jakos, albo jak zacznie bolec to pujde tu :-(
paulunia, isis, oby pozostalo :-)
mama wikusi wlasnie mi kolezanka opowiadala z majówek. Okropne. Ale nic nie jest przesadzone, sa dzieci ktore rodza sie w 24tyg i wychodza obronna reka z wczesniactwa a sa takie ktore nawet w 35 srednio sobie radza. Niestety takie to zycie przewrotne jest.
dzka nie chwal :-D tak powinno byc normalnie a nie od swieta.
lilitu tu nawet juz nie tak o prace chodzi, ale bardziej o spelnienie swojej pasji i jednak przezycie "zycia studenckiego" :-D

Faktycznie ten czas leci. Dopiero co test robilysmy... A tu juz 6 miesiecy w ciazy. Mi sie momentami dluzy, jak chcialabym np juz przytulic dziecko. Ale zaraz sobie przypominam ze mam jeszcze tyle do zalatwienia, kupienia, w ogrodzie jeszcze tona rzeczy po przeprowadzce, jakies deski, smietki, w salonie chce sobie kolor na jedna sciane polozyc bo mam caly salon na kremowo, i to wszystko trzeba zdrobic przed porodem :-D wiec zleci mi baaardzo szybko. A w dodatku czekam wlasnie do wiosny zeby sobie zrobic fajnie w ogrodku.... Ojej niech juz przyjdzie wiosna :-D
minnie wlasnie z takim zamyslem zyje ze kiedys cos zrobie :-) mimo wszystko to nie beda juz te lata swobody studenckiej
 
Ostatnia edycja:
Jednym słowem – DUPA! Nie przyjmą, bo już jest komplet (choć jakoś tego nie widać), a to nie wygląda poważnie. Mogę się na po weekendzie zapisać. Wrrrrr….

Mama Wikusi – ciśnienie dziś mam 121/64, puls 76. A prawa dłoń 2 razy większa od lewej (i tylko do nadgarstka, potem już oki). Dużo sikam, więc na pewno też mi się woda nie zatrzymuje. Moja gin ostatnio też nie wiedziała co to może być (a sama widziała, że jest różnica między dłońmi). Ogólnie ona już cały czas jest podpuchnięta, ale czasem to już wogóle...

Paulunia – zapisałam się do szkoły w szpitalu. Ogłoszenie wisi w poczekalni laboratorium. Kosztuje 100 zł, 8 spotkań, raz w tygodniu popołudniu. Najbliższy cykl zaczyna się 13 marca (środa) o 17.00. Jest też możliwość indywidualnej szkoły (kosztuje 180 zł i to są dwa spotkania w ustalonym dogodnym terminie u ciężarnej w domu)

Indywidualna Szkoła Rodzenia

Anusia – z zębami nie pomogę, bo nigdy kanałowego nie miałam. Też nie lubię dentysty, ale nie czekam aż zacznie boleć i idę jak zauważę, że jest coś nie tak. Ale już mi się zdarzyło (dawno temu), że po jakimś czasie od plombowania ząb mi wypadł… U mnie problem raczej jest taki, że źle reaguję na znieczulenia, więc nie mogę sobie raczej pozwolić na poważniejsze sprawy z magazynkiem.
 
hej
ja po wizytce :-D opisałam na wątku
posniadanku, a nawet dwóch, bo pierwsze popłynęlo do odry - tuż przed wyjściem do ginki, a na dodatek
JAK KTOS MA WRAŻLIWY ŻOŁĄDEK TO NIE CZYTAĆ
tak mi chlustnęło że aż na twarzy miałam, cała do przebrania
ot takie przygody od rana


smile a to nie wątroba? teraz nam się przesuwają organy do góry, więc może coś ci dziecko na wątrobę uciskało

a teraz mały opiernicz
jako "sercówka" wam powiem, że w ciaży trzeba chodzić do dentysty
ania mam nadzieję że szybko przejdzie, ale jak zapiszą antybiotyk to bierz - dentyści teraz mają znieczulenia i antybiotyki także dla ciężarnych
a od zębów to nie tylko bóle głowy czy coś tam - bakterie jak przedostaną sie do krwi to mogą zniszczyć zastawkę serca, albo spowodować zapalenie wsierdzia
ja przez wadę serca mam każde wyrywanie zęba robione w obstawie antybiotykowej
mama wikusi - to do ciebie zwłaszcza - warto iść na kontrolę zębów w drugim trymestrze - to najlepszy czas na leczenie w razie czego
ja jak zaczęłam się starać to zrobiłam pantomogram, na wypadek rwania w ciąży - lepiej wyrwać, leczyć niż się lub dziecko załatwić
 
Malutka bawi się więc mam chwilkę dla siebie raczej na zrobienie tego czego jeszcze nie zdążyłam. Na pierwszy ogień poszedł obiad bo zaraz 14 a ja jeszcze nic nie mam. Będzie na szybko krupniczek a potem chyba naleśniki zrobimy:)

Palin dzięki za informacje. Pomyślę, pomyślę;-) I szkoda, że z lekarzem się nie udało a może spróbuj w tej wojskowej przychodni na obwodowej bodajże.
 
reklama
Anula jakiś czas temu też żaliłam się na krocze - bolało mnie z 3 tygodnie. Wczoraj sobie uświadomiłam, że już mi przeszło. Moja lekarka powiedziała, że to hormony i kości moga boleć (nawet łokcie). Z tego co pamiętam to Teri też pisała, że ją boli.
Teri przeszło?

Anisiaj - miałam kanałowe ale bez późniejszych przejść. Trzymam kciuki bo dla mnie ból zęba to najgorszy. Na szczęście mam super stomatologa w Polsce i chodzę bez stresu. Też muszę iść na przegląd.

A tak poza tym siedzę w pracy i mam bezproduktywny dzień - chyba już o 15.00 zacznę powrót do Polski.
Byłam trzy dni w delegacji. Widziałam w końcu Bałtyk :) bo miałam klienta 60km od morza i się skusiłam.
Natomiast teraz już drugi dzień dochodzę do siebie. Rozregulowałam totalnie organizm ;(
 
Do góry