reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

reklama
Dzięki dziewczyny. Wiem, że pewnie niepotrzebnie panikuje ale taka już jestem i jak coś się jej dzieje to mi poprostu odbija. Szlag mnie trafia poprostu:( Teraz wysypało ją ramionach i tylko czekać aż dalej pójdzie :( Byle do 16. Mam nadzieję, że przyjmnie bez kolejki
 
Paulunia a Ty dalej podajesz ten antybiotyk małej ??? Może to uczulenie i trzeba go odstawić ???

My obchodzimy walentynki rodzinnie :) Bylismy wczoraj w Ikea z mężem i kupilismy kubki i miseczki w serduszka . Plan jest taki żeby zrobić dzieciom rano sniadanie walentynkowe :tak:. A po południu , do kawki upiekę muffinki serduszka dla wszystkich i już .

Korba -ja mam jadalnię dwukolorową . Jasna oliwka i biel . Z tym , że oliwka jest w formie szerokich pasów poziomych i pionowych - trudno opisać . Pewnie coś fajnego wykombinujesz :tak:. Mnie czeka remont pokoi od dzieci , na wiosne zaczniemy . I też się zastanawiam jak im przemalować . Kupiłam wczoraj mojej Zosi koszulkę i apaszkę na urodzinki . Mam nadzieję , że jej się spodoba - 13 latki są takie kapryśne ;-) Pokażę Wam:tak: Takie proamerykańskie...
20130213117.jpg
 
Ostatnia edycja:
Cześć Kobietki!!!!

Ciężko Was nadrobić :) i odpisać każdej tak jak bym chciała :).
Dzisiaj rano wpadła znajoma na kawkę i trochę mi zburzyła plan dnia, bo muszę do 14 przesłać projekt łazienki, którego jeszcze nie zrobiłam :baffled:.
Dzisiaj też miałam kiepską noc, nie mogłam zasnąć, brzuch ciągle bolał, do tego chciałam udusić psa, bo całą noc łaziła tam i spowrotem i ciągle mnie budziła.

Dzisiaj wielki dzień - już się nie mogę doczekać wizyty!!!!! Trzymajcie proszę Kochane swoje magiczne kciuki!!! Działają cuda!!!

NIESPODZIEWAJKA - przykro mi z powodu męża. Mój się bardzo zmienił, ale to zasługa naszych wspólnych chęci i długich i nieraz ciężkich rozmów. Życzę Ci, aby Wam też się udało!!!! Mój mąż zawsze był niby odpowiedzialny i dojrzały, ale... nie do końca...U nas taka radykalna zmiana nastąpiła po narodzinach Natalki - zmienił się nie do poznania - dorósł w momencie i z każdym rokiem było tylko lepiej.

Co do alkoholu to oboje z mężem go lubimy, ale pijemy głównie na imprezach. W domu też, ale najczęściej razem po lampce wina, piwku, drinku - w domu się nikt nie upija.
Teraz odkąd jestem w ciąży to oczywiście nie piję a Darek w domu sporadycznie jak ma ochotę to coś tam sobie naleje - ale nigdy się nie upija [za wyjątkiem imprez i mojego przyzwolenia].
Co do kontaktu z Natalką to nie mogę złego słowa powiedzieć - nieraz zazdroszczę im tych relacji. Są inne niż moje z Natalką, bardziej luzackie. Choć odkąd jestem w domu to też jest między nami super.
Jak Natka była mała szybko wróciłam do pracy, ja wtedy więcej pracowałam i więcej zarabiałam, więc było oczywiste, że muszę szybko wrócić. Wtedy Darek był w domu o 15, ogarniał dom, był z Natką. Wszystko przy niej robił - i wtedy właśnie nawiazał się ten ich super kontakt. Ja wracałam zmęczona o 18, praktycznie tylko ją karmiłam i kładłam spać. Od zabawy i przyjemności zawsze był tatuś. Nieraz byłam zazdrosna, gdy ona wybierała jego, a nie mnie...

Natis sa te twoje wyniki?????
Ja od jutra robie druga prube odstawienia duphastonu. Mysle ze teraz pojdzie lepiej bo nie z dwoch tabletek a z jednej na zero:-)
PAULUS - ja odstawiłam Duphaston 2 tyg. temu i nawet poszło. Pobolewał mnie bardziej brzuch jak na @, ale po kilku dniach bóle minęły.

AAAAAAAAAAAAAAAAA - Ty piszesz "abstynencja", Sa_raa, ze dziś środa - i się przypomniało: Środa Popielcowa! Post! A Aro dostał do pracy kanapke z szynką :)angry: na siebie). No nic, trudno. Na obiad będzie zupa:nerd: Niby nas post nie obowiązuje, ale jak ten jeden dzień poposzczę to nawet chyba mi to dobrze zrobi :happy2:
czytam Twojego posta z kanapką z szynką w ręce :confused:. Zapomniałam... Nie wiem co na obiad zrobić, bo cała lodówka mięsem zawalona, nie mam nic innego. Nawet chyba jajek nie ma, bo wczoraj zużyłam ostatnie do naleśników. A chciałam na szybko piersi zrobić w sosie śmietanowym i ziemniaczki z surówką...


Smutasy......też mnie wczoraj dopadły...najbardziej boję się, że Olivierek poczuje się odsunięty, chorób i nie przespanych nocy.
Mój K. też na ideała wychodzi :rofl2:
Kochana -mnie wczoraj też nachodziły takie dziwne myśli... czy będę umiała się dobrze zająć takim maluszkiem, jak to było z karmieniem, wprowadzaniem pokarmów... Ja nic z tego już nie pamiętam!!!!
A co do męża to niestety na tle innych meżów mój też nagle zyskuje... a tak ciągle narzekalam...

Hej,
ale mnie głowa boli:-(. Nie wiem, co się dzieje. Z Wiktorią to mogłam spać i spać, a teraz...

BETTY - witaj :-) ja też cierpię na takie migrenowe bóle głowy i kłopoty ze snem... Z Natką też całą ciążę przespałam a tutaj się modlę, żeby zasnąć.
MARCYSIOWA - jak ból głowy??? Minął??? Ja zasnełam z bólem i wstałam dzisiaj z bólem, ale kawa pomogła...
Witam z rana!

Natis ja też czekałam na wynik posiewu moczu jak opublikują mi nna necie, ale zadzwoniłam i okzało się, że wynik juz dawno leży i czeka na mnie- wymazy i posiewy są ( przynajmniej w tym laboratorium, co ja robię) dostepne tylko w oryginale. Także może zadzwoń, jak nie może nikt Ci teraz podejść. U mnie wynik ok :-) Mam nadzieję, że z Natalką już lepiej:-)
MIKOTO - liczę właśnie, że wynik będzie w laboratorium. Oddawałam tydzień temu we wtorek. Jak byłam na glukozie w poniedziałek to nie było ani w necie ani w lab. Mam nadzieję, że będzie dzisiaj - Darek po pracy pojedzie odebrać.
A z Natusią lepiej - dziękuję - leczy się, choć jeszcze mocno zakatarzona.


Co do golenia - ja tez nic juz nie widze, co gorsza z lusterkem jakos nie umiem, wiec musze sobie radzic po omacku :-D W poprzedniej ciazy czesto sobie myslalam, czy cos nie opuscilam i nie mam fryzury "na fante" - lekarz mialby ubaw ;-)
Ja chyba dzisiaj będę miała fryz na fantę :-D:-D:-D, nie daję rady się już golić :-), nie dość, że brzuch ogromny i przeszkadza to takie schylanie powoduje ból brzucha i skurcze, więc nawet boję się zbyt dużo uwagi poświęcać... hmmm... lekarz będzie miał ubaw ;-).
Zawsze goliłam się na '0', a teraz bedzie po omacku 'na fantę':-D
 
Lilitu - najpierw musisz sobie suwaczek zrobić na jakiejs stronce suwaczkowej, np Suwaczki na wszystkie okazje! - suwaczki.com. Potem jak masz gotowy to pod nim masz kod, który kopiujesz- tzw BBCode.
Nastepnie wchodzisz na swoje konto na bb i na samej górze strony masz zielony pasek. Kilkasz w "ustawienia" po prawej stronie. I teraz po lewej masz zakładkę "edytuj sygnaturę, . Tam w okno wklejasz kod suwaczka i klikasz w "zapisz sygnaturę". I to tyle.:-)
 
MatkaEwa ale moja mała "zdrowiutka" i żadnych leków tym bardziej antybiotyków jej nie podaje. Dlatego nie wiem skąd ta wysypka bo nic nowego ostatnio nie jadła itp. Masakra
 
Ja chyba wyciągnę nasze serduszka - maskotki - i postawię gdzieś na widoku. Kiedyś dostaliśmy je w kościele na pamiątkę, jak zgodziliśmy się na mszy dla dzieci, takiej "walentynkowej" włączyć się i przeczytać modlitwę o dobrego chłopaka i dobrą dziewczynę (wtedy nawet nie myśleliśmy być razem). Innym razem dostałam takie mniejsze serduszko na walentynki - i teraz mamy taką rodzinkę
DSC00944.jpg
 
Palin-serduszka super! Ja mam niezapomniany sposób na jutrzejsze walentynki - od razu po pracy M. jedziemy do... dentysty :-D To może być niezapomniany wieczór :-D
 
reklama
Paulunia to mi się coś pomieszało , ostatnio było parę chorych dziewczynek na forum:zawstydzona/y:. No to kciuki trzymam za wizytę mocno . oby to nie było nic złego .
Bona -Wizyta u dentysty - :-D:-D:-D świetny pomysł !!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry