reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

heloł
ja po śniadanku, zaraz się wywalę do wanny
a potem pranko będę odstawiać

przyjedzie ciocia do sprzątania to mi postawi wszystko na krzesłach i sobie powieszę


minnie na e-dziewiarka.pl możesz kupić włóćzkę dropsa i ta baby merino, z której oni robili te rzeczy jest super
ja już z niej zrobiłam kilka par getrów, można ją nawet prać w pralce [chciałam sprzwdzić na kawałku czy się filcuje, bo ja uwielbiam robić np torebki na drutach i je sfilcować potem]
baby merino jest mięciutka, niegryząca, no bomba
https://www.e-dziewiarka.pl/index.p...art&page=shop.browse&category_id=290&Itemid=2

zresztą tam mają więcej dziecięcych włóczek
a jak lubicie dziergać to zapraszam na wątek do chwalenia się
https://www.babyboom.pl/forum/moje-hobby-f71/druty-8514/index50.html
 
reklama
Mala niespodziewajko.. Przykro mi, jak czytam o Twoich kłopotach z mężem.. Widzę, ze jest trochę dziewczyn, które borykają się z niedojrzalymi partnerami.. Nie wiem co radzić, kolejna rozmowa, a może bardziej drastyczne środki.. Ściskam choć , ku pocieszeniu..

Smile4u, Sa_raa, ja tez lubię luźne ciuszki generalnie więc niewiele musiałam kupować, a jak już coś to co i po ciąży wloze ;) kardigany, tuniki. I legginsy głownie na dół :) acha kurtecke na wiosnę w h&m kupiłam, zimie jeszcze w swojej mam zamiar przetrwać ;) najwyżej nie dopne ;)

I mi brzuszek wieczorami bardzo trwadnieje.. Biorę tylko nospe.. Co jeszcze mogę? Lezenie pomaga, choć ty znów plecy bolą :( ohh, cieżko mi.. Stwierdzam, ze po 30 ciężej się ciezarzy ;)

mialam tez dziś kryzys, zem gruba a będzie jeszcze gorzej, ze jak ja sobie z dzidzia poradzę.. zawsze mnie smutasy dopadna jak mąż w delegacji.. Ale zadzwoniłam do niego, wyplakalam się i już mi lepiej :)

Kupiony przez Allegro foteliczek dla dzidzi przyjechał- śliczny :)

Teri- kciuki trzymam, wracaj szybko :)

Smutasy......też mnie wczoraj dopadły...najbardziej boję się, że Olivierek poczuje się odsunięty, chorób i nie przespanych nocy. Wrzuć fotelik na zakupowy!

Niespodziewajka - trudno jest z tym walczyć niestety....trzymam kciuki, żeby jednak Ci się udało!
MatkaEwa - ja też pragnę wiosny!!
NATIS, korba, Smile i pozostałe Mamusie - czekam na wieści!!!!!!
anula dobrze, że z Tatą lepiej

Mój K. też na ideała wychodzi :rofl2:
Z przeprowadzką pewnie do połowy marca będę musiała czekać.... :-( a razie papierologię załatwiłam (przepisanie liczników, zameldowanie itd.)

Już środa - jak fajnie
Idę po kawę...
 
oj Palindromea - czasem to mi strasznie głupio :p ostatnio byliśmy u znajomych - 3 przyszłe mamuśki i 3 tatuśków :p i aż głupio mi było jak przez 15 minut upewniał się że może się napić i że będę prowadzić heh i czasem te oczka kotka ze shreka :p On wie doskonale kiedy jest granica i że jak jest jakiś mecz czy coś to nie ma problemu :) choć w pierwszej ciąży miał dosłownie 4 miesiące abstynencji :) 2 miesiące przed i 2 miesiące po porodzie -jakby co :p choć nie - raz się opił na imprezie pracowniczej jak Tosia miała 3 tygodnie :) ale to było zrozumiałe :D no ale przez tydzień codziennie mi róże przynosił w ramach przeprosin :D Po za tym my mieliśmy i do tej pory mamy zasadę, której się mocno trzymamy - jak ktoś wypije sobie to nie zajmuje się dzieckiem i koniec.

aaaaa 23 na suwaczku :D:D

Gratulacje zmiany na liczniku :-)
No szok - potem wychodzi się na nie wiem jakiego cerbera, a on an pantofelka :-D U nas już też to jest uzależnione jak ja się czuję i jaka trasa nas czeka (na długie nie daje mi prowadzić). Teraz to się nawet cieszy, że ma takiego prywatnego "Krzysia" :baffled::-)

AAAAAAAAAAAAAAAAA - Ty piszesz "abstynencja", Sa_raa, ze dziś środa - i się przypomniało: Środa Popielcowa! Post! A Aro dostał do pracy kanapke z szynką :)angry: na siebie). No nic, trudno. Na obiad będzie zupa:nerd: Niby nas post nie obowiązuje, ale jak ten jeden dzień poposzczę to nawet chyba mi to dobrze zrobi :happy2:
 
Znajoma nie przyjdzie, musi z dzieckiem do lekarza pójść, bo wstało chore.

Może to i lepiej, że nie przyjdzie- nakarmie pszczoły i wezme się dalej za ciuchy:tak:.

Minnie- ja tez chodze w dopasowanych ciuszkach, więc ponad połowa mojej szafy do niczego się obecnie nie nadaje:no: A sweterki cudne- zwłaszcza ten zółciutki z kapturkiem:tak:


MatkaEwa- też bym tęskniła za dzieciaczkami okrutnie. Ja na jeden dzień czasem wybywam i po powrocie nie moge sie nimi nacieszyć.

Smile- powodzenia na badaniach!

Anula- Twoja córeczka ma śliczne imię- za kazdym razem jak o niej piszesz buzia mi się usmiecha- bardzo sympatycznie brzmi:tak: Anegdotka niezła:-D Zdrówka dla taty!

Mój mąż na szczęście nei pije wcale. Jego tato jest alkoholikiem, więc ma uraz do alkoholu jakiegokolwiek. Więc ja nie wiem co to znaczy pijany mąż. Tym bardziej współczuję Wam kobitki tego rodzaju problemów. Tez coś wiem w tym temacie bo w małżeństwie moich rodziców róznie bywało:-(.
 
Dziewczyny załamana jestem. Małej wysypka nie schodzi a wręcz przeciwnie. Ma już na całej twarzy, za uszami, na szyi. Reszta ciałka na szczęście czysta. Po 15 jedziemy do lekarza bo będzie nasz rodzinny więc trzymajcie kciuki. Tak bardzo się o nią boję :( Jeszcze wczoraj po tym wapnie troszkę spuchła na twarzy. Czy to normalne?? Do tej 15 to mnie wywiozą w kaftanie bo już głupieje:(
 
Paulunia, spokojnie (myśl też o Maćku). Poszukaj w necie (na grafikach) czy któraś z chorób wieku dziecięcego jej nie dopadła (może będzie można porównać wysypkę do którejś) - choć mam nadzieję, że to jednak nic poważnego (i ze względu na Julkę i na Ciebie). Co do puchnięcia - może nie może wapna - u mnie Aro też kiepsko reaguje na wapno (zawsze kończy się bólem nerek)
 
Paulunia trzymaj sie jakos i mam nadzieje ze lekarz postawi trafna diagnoze.
Dmuchawiec skoro kolezanka nie przychodzi to masz wiecej czasu dla nas:-)
Moj maz tez wychodzi na dobrego:-)nie pije, nie pali, nie chodzi z kolegami na miasto. Cala wyplate oddaje mi:-) Co dziennie myje dzieci, ubiera w pizamki, kladzie je spac. Jak wczesniej wraca to odbiera blanke ze szkoly i w sumie robi w domu o co go poprosze. Czasami sam sie nie domysli ale on mi otwarcie powiedzial, ze jak ma cos zrobic to mam mu powiedziec a nie krecic nosem:-)
Ciekawe jak teri. Na 7 miala sie zglosic.
Natis sa te twoje wyniki?????
Ja od jutra robie druga prube odstawienia duphastonu. Mysle ze teraz pojdzie lepiej bo nie z dwoch tabletek a z jednej na zero:-)
 
reklama
Witam ;-)

Jestem zła jak cholera, bo nie ma wody u mnie, a jak nie ma wody to jest masakra :wściekła/y: Głowy umyć nie mogę i nic nie mogę zrobić, a nawet żadnego ogłoszenia nie było, że wody ma nie być (chyba jakaś awaria)

Wrocek znowu zasypało, wczoraj jak wracałam autem to odstawiałam taniec pingwinów na lodzie - masakra totalna, paraliż na całego :szok:

Mnie też czasami brzuch twardnieje i wtedy biorę Nospę i przechodzi (ale to chyba nic poważnego???)
Gabryś buszuje dziś od samego rana i ani myśli o spaniu :-D

Dziewczyny nie mam pomysła co mojemu małżowi na Walentynki kupić - może coś podpowiecie??????????????????? :-)

Paulunia wszystko będzie ok, daj znać po lekarzu i nie panikuj Kochana ;-)

Smile napisz jak po kardiologu - trzymam kciuki ...

Niespodziewajka tulam Cię mocno - musisz jakoś porozmawiać ze swoim mężem, tym bardziej, ze niedługo na świat przyjdzie Wasze maleństwo i jego pomoc będzie niezbędna, no i ogólnie wsparcie z jego strony ...

Natis, Teri czekam na jakieś info ...


Dziewczyny nie wiem jak Wy ale ja uwielbiam Rihannę, wczoraj ukazał się nowy klip i piosenka - boska jest ;-)
Rihanna - Stay ft. Mikky Ekko - YouTube
 
Ostatnia edycja:
Do góry