MałaNiespodziewajka
Początkująca w BB
Witam się Kobitki
Już po śniadanku- jogurt naturalny z musli, zaraz będzie jeszcze kiwi i kawa coś trzeba poradzić na te zaparcia bo w kibelku jestem raz na tydzień (sorka, że tak z rana)
Nockę jakoś przeżyłam- włączyłam mp3, słuchawki na uszy i przynajmniej nie słyszałam jak chrapie, a rano nawet nie słyszałam jak wyszedł. Jak foch to foch, nawet z przytupem! Ciekawa jestem tylko jak się zachowa po powrocie do domu.
Czytam jak piszecie o badaniach i czeka mnie ta nieszczęsna glukoza, mam nadzieję, że nie będzie źle bo u mnie niestety zawroty głowy są przy każdym pobraniu krwi,a po glukozie podobno moze być jeszcze gorzej? I znowu będę musiała prosić żeby ze mną poszedł.
Ja dzisiaj obiadu nie robię- narobiłam wczoraj Pierś kurczaka w sosie koperkowym z ziemniakami...tylko ziemniaki muszę ugotować (co prawda nie jest postne ale my tego akurat nie przestrzegamy).
Paulunia, czasem to tylko tak źle wygląda, a okazuje się, ze to nic groźnego, więc spokojnie (łatwo pisać) poczekaj na wizytę ;-)
Już po śniadanku- jogurt naturalny z musli, zaraz będzie jeszcze kiwi i kawa coś trzeba poradzić na te zaparcia bo w kibelku jestem raz na tydzień (sorka, że tak z rana)
Nockę jakoś przeżyłam- włączyłam mp3, słuchawki na uszy i przynajmniej nie słyszałam jak chrapie, a rano nawet nie słyszałam jak wyszedł. Jak foch to foch, nawet z przytupem! Ciekawa jestem tylko jak się zachowa po powrocie do domu.
Czytam jak piszecie o badaniach i czeka mnie ta nieszczęsna glukoza, mam nadzieję, że nie będzie źle bo u mnie niestety zawroty głowy są przy każdym pobraniu krwi,a po glukozie podobno moze być jeszcze gorzej? I znowu będę musiała prosić żeby ze mną poszedł.
Ja dzisiaj obiadu nie robię- narobiłam wczoraj Pierś kurczaka w sosie koperkowym z ziemniakami...tylko ziemniaki muszę ugotować (co prawda nie jest postne ale my tego akurat nie przestrzegamy).
Paulunia, czasem to tylko tak źle wygląda, a okazuje się, ze to nic groźnego, więc spokojnie (łatwo pisać) poczekaj na wizytę ;-)