reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

O wy leniwce to ja tydzień temu okna myłam bo była mała przerwa w zimie i było wtedy z 7 stopni na plusie a wy sprzataczki zatrudniacie?:p

Jestem właśnie po pierwszych ćwiczeniach na steperku, póki co 10min żeby się nie przemęczać :) A mała kopie od siódmej rano :) Niedługo lecę do tesco podpatrzeć te wyprzedaże i pewnie nakupuję trochę skarpetuszek... Jadę z siostrą, przyszłą chrzestną, więc pewnie wpadniemy w szał zakupowy :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Korba32 ja tak miałam w pierwszym trymestrze, jak leń to leń, ale wtedy też byłam śpiąca, słaba i nie nadająca się do niczego:no: A ciężko mi było z tym, bo ja to raczej naturę pedantki mam, nie jest to jeszcze obsesja, panuję nad tym:-p Lubię mieć czysto, chociaż nie lubię sprzątać niektórych miejsc. Fajnie macie z paniami do sprzątania. Dobrze, że mój mąż też lubi ład i porządek:-)
Co do liczenia miesięcy ciąży, to ja gubiłam się w tym, ale znalazłam taką ściągę:
Miesiące i tygodnie ciąży

Przyjmuje się, że:
- 1 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 1 do 4 tygodnia,
- 2 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 5 do 8 tygodnia,
- 3 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 9 do 13 tygodnia,
- 4 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 14 do 17 tygodnia,
- 5 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 18 do 22 tygodnia,
- 6 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 23 do 27 tygodnia,
- 7 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 28 do 31 tygodnia,
- 8 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 32 do 35 tygodnia,
- 9 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 36 do 40 tygodnia.

Ciąża dzielona jest również na trzy trymestry:
- 1 trymestr trwa w przybliżeniu od 1 do 14 tygodnia,
- 2 trymestr trwa w przybliżeniu od 15 do 27 tygodnia,
- 3 trymestr trwa w przybliżeniu od 28 tygodnia ciąży do porodu.

Mój suwaczek pokazuje 17 +5, a ja jutro zaczynam tak naprawdę 19tydzień.Wiem, kiedy dokładnie zaszłam w ciążę, był to 10dc - owulacja była naprawdę wcześnie i też stąd ta rozbieżność:-p

Fajna tabelka, aż sobie zapisałam --przyda się bo też już czasami nie wiem jak liczyć ;-)
 
Ja przestałam używać wkładek w domu, fakt, że to trochę niekomfortowe, ale to sprzyja infekcjom, odstawiłam ten tak jak lekarz mówił płyny do higieny intymnej, dziś w nocy zapodaję sobie dawę clotrimazolu i mam nadzieję, że w końcu się pozbędę tych upławów... Do tego normalne gacie mama's ;) i zobaczymy
 
Wszystkiego najlepszego dla Palin i kingusi!!!!!!!!!!!!!

paulus Mikołaja ma Palindromea a Franka ja ;-)

Jeśli chodzi o sprzątanie to ja sprzątam sama i tak samo jak korba jak już zacznę to muszę wszystko bo inaczej klapa :-p a ceny Pań sprzątających u nas to od 5 do 10 zł za godzinkę. Ewentualnie 50zł za sobotę porządnych porządków ;-)

Wczoraj zaliczyłam jeszcze IKEA tak połaziliśmy bo remont i urządzanie tuż tuż no i pomysłów mam milion a i przy okazji składany przewijak wybiłam sobie z głowy. Wcale nie stabilny!
 
Wiśnia- tez nie uzywam wkładek, zmieniam majtki 3 razy dziennie:-D Mam tendencje do infekcji. Ale płynu uzywam- laktacyd z arniką, łagodzący podraznienia - moim zdaniem jest super.

Mikoto- ja jestem ze świętokrzyskiego:tak:Tzn pochodze stamtąd-ze Starachowic.
 
WisniaJ wow! Steper, nieźle;-) ja jedynie na sportowo to spaceruję:-) a, że drogi w fatalnym stanie, bo zasypane, to nie lada wyczyn wyjść do sklepu i wrócić:crazy: Zakupów ciuszkowych nie robię, ale z uwaga sledze watki zakupowe i zapisuję co mi się podoba.

paulus zapas wkładek higienicznych musi być:-) ale myslę, że u każdej z nas
 
Nadrobiłam!!

Xez trzymaj się kochana. Ja myślami jestem ciągle przy Tobie.

DZIEWCZYNY - dziękuję Wam - zawsze można na Was liczyć...
Jestem taka przarażona, bo regularnie czułam Małą, bardzo mocno i wyraźnie, jak wypinała dupkę, albo się odwracała to cały brzuch skakał. Miała już swoje pory, gdy się odzywała, a wczoraj cały dzień cisza. Do południa może z 3 delikatne kopniaki od niechcenia i tyle, a do teraz cisza.
Myślałam, że teraz to już będą tylko silniejsze ruchy... Ale pewnie macie rację. Panikuję też sama i to się pewnie jej też udziela.

Natis spokojnie. Nerwy tylko nasilają negatywne reakcje organizmu.

mam do Was pytanie - od rana (czyli od 1,5h;)) mam dużo śluzu - bezbarwny, bez zapachu, podobny do tego z dni płodnych. nie wiem skąd go tyle tak nagle, czy powinnam się martwić?

Jeśli śluz jest bezbarwny, bezzapachowy i nie ma innych objawów to znaczy, że to ciążowe upławy. I mnie był lekko zielonkawy (minimalnie) i gin powiedział, że widzi malutkie ognisko grzybka. Możnaby to zlekceważyć ale lepiej wyleczyć. Dostałam Natamacyna Unia i spokój.

Tak szczerze mowiac to troche mnie niepokoi reakcja gin na moja szyjke... kazdy mowi ze nie jest dobrze ze cos z tym trzeba zrobic, tylko ona podchodzi do tego lajtowo... nawet nie mowila mi zebym lezala, zapisala tylko luteine, dodam jeszcze ze szyjke nie tylko mam krotka to jeszcze skracajaca sie :baffled:

Ja szyjke przy ostatnim badaniu miałam 5cm. Mimo to lekarz kazał dużo odpoczywać, siedzieć w pozycji półleżącej, bo nikt nie zna dnia ani godziny.

ja biorę ostatnie opakowanie i kończę na tym, bo gin stwierdził, że nie ma już potrzeby.

dziewczyny, przeszłam się chwile do sklepu i z powrotem do pracy i taki mi ból w lędźwiowy odcinek wlazł, że masakra :crazy: nie orientujecie się, czy można w ciąży jakąś maść przeciwbólową zastosować? już przeczytałam, że Viprosalu nie mogę, ale może coś innego, bezpiecznego znacie?

Mój gin twierdzi, że lepiej maści nie stosować, amolu też nie. Polecam wskoczyć na chwilę do wanny albo pod prysznic. Taki masaż wodą jest bezpieczny i pomaga na ból. Mnie co wieczór bolą plecy jak się kładę.

a ja dziś mam głoda - zjadłam pół pizzy i jeszcze mi mało, a wcześniej 3/4 czekolady, dwie kanapki z dżemem, jajecznicę i ryżu z kapustą kiszoną [heh staram się nie gotować, żeby nie stać w kuchni, tylko takie szybkie rzeczy] -pizza z pizzerii
normalnie bym żarła i żarła

a mięsa nie tykam od 13 lat - tylko czasem mam pecha - w salad story zrobili mi saładkę ogrodnika i się przyplątał surowy łosoś do niej [bleeee] u chińczyka wrzucili mi kurczaka do wegetariańskiego żarcia - zorientowałam się przy drugim kawałku, że nie znam warzywa które smakuje jak karton
paskudztwo

siora wpadła, pomogła mi trochę, ogarnęłam jedno pudło z ciuszkami - ale tylko przejrzałam i wyłowiłam kolejne rzeczy dla kuzynki
ale dla chłopca mam takie słodziaki - dresik z kubusiem, pajacyka z kubusiem z uszkami na stópkach
ale będzie słodki

Ja mięsożerca jestem. Lubię potrawy bezmięsne i nie ma tak, ze każdy obiad musi być mięsny ale dobrze zrobione miesko jest super.

Witam Was!
Podczytuję Was od pierwszego posta. Trzymam kciuki za Was wszystkie!:-) Ja także jestem czerwcówką, po kilku latach starań udało nam się spełnić marzenie i teraz czekamy na nasz cud. Termin wg OM 28 czerwca. Mam nadzieję, że mogę do Was dołączyć?
Jestem nowa na forum i dopiero uczę się jego obsługi:crazy:

Witamy witamy i w kręgi zapraszamy. Napisz więcej o sobie.

Kingusia u mnie to samo Mała szaleje a jak mąż przyłoży rękę to cisza mąż mówi że czuję taty rękę nad sobą hah:-D wczoraj udało mu się załapać na jednego kopniaka wzieliśmy ja z zaskoczenia hah ale jak tylko poczuła rękę taty ciszaaaaa :-D a buszowała przez 2 godziny bez przerwy a wiecie wczoraj Ją czułam tak strasznie nisko aż na spojeniu łonowym :szok: i muszę przyznać że się wystraszyłam bo wczoraj cały dzień na nogach latałam po mieście i sie bałam że tak jakoś opadła tam tak nisko i już wyobraznia zaczeła działać bo pierwszy raz ja czułam aż tak nisko ale po godzinie poczułam że jest nad pępkiem i od razu ULGA :sorry2:jezu ale ta ciąża jest stresująca :baffled:

U mnie też tak jest, że jak męża nie ma to czuję bulgotki. A jak on przychodzi to w brzuchu cisza i spokój. Mam nadzieję, że zawsze tak na tatusia będą reagować.

Hej Dziewczyny,

Muszę się wypłakać, więc jak ktoś ma dość moich narzekań to nie polecam czytać...

Z pozytywnych rzeczy to Mała się odezwała, wczoraj brykała od 24 bardzo długo, a dzisiaj zrobiła mamusi pobudkę o 6. Brykała, wypychała nóżki, pupkę i nie wiem co jeszcze. Zadbała Mała Żabka o stan mojego zdrowia psychicznego choć troszkę.

Wczoraj rano miałam niewielkie plamienie. Rozróżniam już u siebie kilka rodzajów krwawień - po kolorze, strukturze itd. wiem co jest jego przyczyną.
Jak wczoraj pisałam wzięłam po południu Klotrimazol, który w połączeniu z antybiotykiem ma zwalczyć bakterie, które są w szyjce, a które mogą okazać się niebezpieczne.
Delikatnie założyłam, mijały godz. i było ok. Już myślałam, że lekarz miał rację, że te tabletki nie powodują krwawień, a to ostatnie moje krwawienie to zbieg okoliczności.
O 23 poszłam do toalety i zaczęło się kolejne krwawienie. Cała toaleta krwi. Mąż wszedł za mną i zbladł. Płacz, panika wszystko naraz. Umyłam się, położyłam i przypomniałam, że identycznie było ostatnio po tej tabletce. Darek już mnie pakował do szpitala. Tym razem to ja go uspakajałam.
Leżałam i starałam się uspokoić. Na szczęście Mała się w końcu odezwała, bo mieszkanka krwi i braku ruchów powodowała, że wpadałam już w histerię.
Krwawienie ustało na szczęście szybko. W nocy było czysto, a teraz jedynie niewielkie plamienia krwią - ale ostatnio też plamiłam jeszcze 3 dni.
Już do końca ciąży nie użyję żadnej globulki.

Jestem tak zmęczona psychicznie tą ciążą, nie mam już sił, łzy mi lecą z bezsilności. Nie wiem co mogę jeszcze zrobić, żeby było dobrze. Lenka jest naszym marzeniem, mam nadzieję, że się urodzi... choć czasem już zaczynam w to wątpić.
Darek też tak potwornie się boi, już prawie nie śpi. Bierze wszystko na siebie, pracuje do 1-2 w nocy, a wstaje przed 6. Dzisiaj wstał o 5 i ugotował nam obiad, żebym nie musiała wstawać. Kazał Natalce po szkole nałożyć na talerze i podgrzać w mikrofali.

Jutro Natalia ma przedstawienie w szkole z okazji Dnia Babci i Dziadka, chyba nikogo na nim nie będzie. Moi rodzice się rozchorowali, Darek miał wziąć wolne, ale jego 2 pracownice są od dzisiaj na L4 i ma braki ludzi, spotkania itd. nie do przełożenia. Nie wiem czy wielmożni teściowie zaszczycą swą obecnością. Myślałam, że pójdę na tą godzinkę, pomogę jej strój założyć itd. Niestety odpada, boję się z łóżka wstać.

Dziewczyny mam takiego doła, że nie wiem czy można mieć większego. Pewnie można...
I przepraszam za swoje żale.
Ale chyba troszkę pomogło.

Natis biedulko. Zawsze pisz co Ci na wątrobie leży. Po to jesteśmy, żeby siebie wspierać, nie ważne w jakiej sytuacji i w jaki sposób.

Marcysiowa no rzeczywiście pan w sklepie jakiś dziwny, zero wyjścia do klienta! Mam nadzieję, że w tym roku żadnego wózka już nie sprzeda, skoro tak klientów traktuje! :angry: Obyś znalazła szybko sklep, w którym mają normalne podejście. Może w internecie wyszukaj strony sklepów z wózkami, najpierw podzwoń czy mają to, co Cię interesuje i od razu zapytaj, czy dokładnie obejrzeć na miejscu będziesz mogła. Wtedy zaoszczędzisz sobie nerwów...

Morena problem jest taki, że ten wózek bliźniaczy jest rzadko spotykany a w moich rejonach to już w ogóle towar deficytowy. Widziałam pojedyncze więc wiem, że jakość i wykończenie są super. Zamówię i będzie. Nie mam siły kombinować.

marcysiowa, a który to sklep?

Tomi przy Chojnowskiej.

Marcysiowa nie zazdroszczę ani pisania pracy ani przeżyć z Panem ze sklepu ja bym mu powiedziała co na ten temat sądzę :confused2:

Byłam wczoraj u lekarzy.....w sumie o Pani kardiolog szkoda pisać bo okazała się naciągaczką jakich mało!!! Nie chce mi wystawić zaświadczenia o wadzie serca bo trzeba badania zrobić bagatela za sam wczorajszy dzień 250zł zapłaciłam a kolejne to koszt ok 400zł MASAKRA!! Muszę innego lekarza znaleźć :angry: bo przecież ta wada jest! Zawsze była i do końca zostanie więc o czym dyskusja i po co niepotrzebne badania??

Za to gin mnie pocieszył....szyjka w porządku, FRANEK jest FRANKIEM i powiedział, że nawet bez zaświadczenia od kardio jako, że miałam już CC mogę odmówić sn. Ja chcę to zaświadczenie bo z nim mogę się 2 tyg wcześniej umówić na CC a bez niego czeka się najdłużej jak to możliwe. Zresztą do cholery ja tą wadę MAM!

Wczoraj rozmawiałam ze znajomą która urodziła w poniedziałek. PAMIĘTAJCIE o laktatorze do szpitala bo płakała mi do telefonu taki ma stan zapalny w piersiach! Poza tym jak rodziłam Olivierka mógł być partner przy CC a teraz nie i ten fakt też mnie przeraża bynajmniej po mojej pierwszej historii opreacyjnej :-(

Ciężki dzień miałam a dzisiaj w pracy nie zapowiada się lepszy :-(

AHA mam MODA więc jakby coś było do zrobienia a ja bym nie widziała, piszcie!

Sara nic nie mów o sklepach.

Co do Twojego lekarza kardiologa to zabić takiego. Byle pieniądze ciągnąć. Może poszukaj takiego, co lekarzem jest z powołania.

Ja też dostałam moda. Postaram się wszystko śledzić, ale proszę o info jeśli będzie trzeba coś zrobić.

Kingusia i Palin - zdrówka. Wznoszę toast colą. Dla was zaszaleję i złamię zasady!

Mama Kubulki jak ja wam zazdroszcze urlopu w górach. Jak dla mnie nie musi być jakiś wyjazd. Tylko, żeby mąż był w domu i mnie przytulał... Miłych wakacji!!
 
Korba o 17.15 mam wizytę... stres z godziny na godzinę rośnie :baffled:

Dmuchawiec widzę, że Tobie też wlać by się przydało tak jak Korbie - nie ma sprawy - załatwi się :cool:


Wiecie co, ja mam kajdanki, pojadę do tych wszystkich, co z wysiłkiem przesadzają i poprzykuwam do łóżek :cool:
 
reklama
Korba,

ja niestety też mam tendencję do przepracowywania się :( a potem wysiadam, brzuszek twardy.. Wczoraj znów wieczorem jęczę a moje kochane dziecko do mnie - mamusia, czemu po prostu się nie położysz i odpoczniesz, o tu na sofie. I wtedy wszystko zostawiłam i poleżałam jak mi dziecko kazało.. Bo męża nie słucham ;) ach głupie z nas baby czasami..

Mikoto,

witamy serdecznie!

WisniaJ

udanych zakupów!! ale fajnie masz :)

Paulus,

witaj w klubie ;)

Saraa,

cholerni lekarz, na pewno znajdziesz jakiś sposób aby wydębnić to zaświadczenie, trzymamy kciuki!

NATIS, jesteś baaaardzo dzielna, choć nawet nie mogę sobie wyobrazić ile Cię to wszystko kosztuje.. Ale wierzę, że będzie dobrze, że donosisz i urodzisz zdrową córeczkę.. ah , jakbym mieszkała bliżej to poszłaby za Ciebie z Twoję córcią na przedstawienie.. Moja Zuzia też dziś ma show na dzień Babci i Dziadka.. moi rodzice na szczęście mogę być..

Morena kochana, trzymam kciuki za wizytę!!!

Wszystkie dziewczyny, ściskam i pozdrawiam ciepło ze śnieżnej Wawy :p
 
Ostatnia edycja:
Do góry