reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

reklama
Kingusia Palindromea Flaszeczka mleczka (zamiast Malibu :D) Wszystkiego najjjlepszego dziewczyny,spełnienia marzeń, uśmiechu na codzień :)

Natis bidulo :-( Naprawdę serce pęka jak się czyta o Twoich krwawieniach.Ale dobrze,że Malutka Cię uspokoiła..Miejmy nadzieję,że czas nagle dostanie turbo przyspieszenia i nim się obejrzymy maj już będzie.Kochana trzymam za Ciebie kciuki mooocno mooocno!!
 
Kingusia Palindromea przyłącze się do życzeń dziewczyn :) Spełnienia marzeń, zdrowych bobasków, radości z życia, i grzecznych mężów :p
Natis widać globulki nie są dla Ciebie, masz bardzo delikatną szyjkę. Da się jakoś inaczej wyleczyć te bakterie z szyjki? Współczuje Ci z całego serca... i mocno dopinguję. Wszystko skończy się szczęśliwie w maju.

A ja z tym moim chłopem mam utrapienie.... On ma gorsze humorki niż ja :D Już mi się z niego śmiać chce, ale udaję powagę sytuacji hehe :D

I już zapomniałam co komu miałam odpisać...
A co do ruchów bardzo nisko wyczuwalnych mam to samo... Majka kopie mnie po pęcherzu bo tak jest ustawiona i czasami mam wrażenie że nogi mi zaraz wystawi przez szparke :p Czasami zmieni pozycję i zacznie kopać gdzieś po bokach ale to trwa chwilę i wraca na swoją pozycje :)
 
Natis, Kochana Ty moja jak bym tylko wiedziała jak Ci pomóc:-( Bardzo mi smutno jak czytam od Ciebie takie wieści z rana. Wiem jedno , że jesteś silna a Lekna na 100% urodzi się w maju z Zośką --dwie nasze śliczne dziewczynki;-) Bardzo się cieszę , że masz "D" który jest mądrym, dorosłym facetem, i możesz liczyć na jego pomoc i wsparcie i oczywiście Natalkę która cały czas Cię wspiera i pomaga. Globulki coś podrażniają , może zadzwoń do gina co możesz brać zamiast tych wstrętnych globulek....Jestem z Tobą cały czas... trzymaj się kochana....

Robaczek, Już wczoraj mówiłam do Natis, że kurcze jak nie sprzątnę to zarosnę w brudzie--kocham te moje pieski, ale przez to że tak teraz linieją codziennie jest pełno kudłów,że nie da się nie odkurzyć itd... wszędzie fruwają jak opętane , ahh ale postaram się sprzątać na raty... Wracaj powoli i szczęśliwie i daj znać jak dojedziesz..:rofl2:
 
Kingusia, Palin - Sto lat kochane !! Spełnienia najskrytszych marzeń, żadnych trosk !!
Natis - oj znowu :( Oby jak najszybciej się to skończyło :( a teraz leż i odpoczywaj, głowa do góry ! Pomyśl sobie, że już połowę wytrzymałaś, to drugiej nie wytrzymasz ?? Pewnie łatwo mi mówić o leżeniu, bo sama takiego przykazu nie mam, ale próbuję sobie wyobrazić co przezywasz. Pamiętaj, że my tu jesteśmy w razie potrzeby :)

My dziś zaczęłyśmy kolejny leniwy dzień, na polu mróz, i smog :/ więc nawet nie wychodzimy, zresztą coś mnie chyba łapie :/ Na szczęście mężulek cześć obiadu zrobił, ja tylko muszę obrać ziemniaki i usmażyć kotlety ale to pikuś ;)

Dzika - też słyszałam o dr Wiecheciu, ale u mnie szale przeważyła cena, u Jankiewicza - 150 zł (a też lekarz z certyfikatami, po szkoleniach w Stanach, z dobrym sprzętem), a u dr Wiechecia - 250 zł. 100 zł na jednej wizycie to jest dużo - a byłam na dwóch usg gen.
 
natis kochana głowa do góry! to jednak wina globulek, mysle ze teraz to sie uspokoi trzymam kciuki, dbaj o siebie, przesylam Ci moc uscisków!!!!!!!!
kingusia palindromea babeczki, sto lat dla Was!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a ja sie pakuje na wyjazd, juz nie moge sie doczekac, startujemy o 13-14, mam tyle energii i juz sie pogodzilam, ze bedzie drugi syn, potrzebowalam kilka dni, zeby sie oswoic z ta informacja;) a jak mnie zabolal brzuch to wpadlam w histerie, przeciez nie moge go stracic
buziaki dla Was;***********
 
Kingusia, Palindromea- wszystkiego co najpiękniejsze z okazji urodzin!!! Dużo spokoju i zdrowych dzieciaczków:-)

Natis- domyślam się, że ciągłe leżenie i te plamienia mogą dołować... Najważniejsze, że mała buszuje w brzuszku, a Ty masz pomoc w postaci Męża! To bardzo ważne, oboje jesteście naprawdę dzielni... A to, że zdarzają Ci się chwile słabości, to nic dziwnego... Ściskam Cię mocno razem z Michałkiem :*
 
Hej kobietki. Jeden dzień mnie nie było a tu 30 stron. Zaraz je nadrobię. Chciałabym tylko powiedzieć co mnie wczoraj spotkało. Wózek udało mi się wybrać przez net ale chciałam "pomacać" go przed zakupem. U mnie w mieście to szukaj wiatru w polu. Nie da się go zobaczyć. Najbliższy mam w Wawie. Wczoraj miałam okazję zabrać się z tatą autem do Wawy. Razem z sis przemierzyłyśmy miasto autobusami ok 80min. Dotarłyśmy do sklepu. Najpierw facet jak zapytałam o wózek powiedział, że oni takiego nie mają i już od dawna nie prowadzą. Ja oczy jak 5zł i mówię, że jeszcze wczoraj na all był wystawiony. Facet mówił, że się chce założyć, że go nie ma. Dopiero jego koleżanka do niego mówi, że pani pyta o ten bliźniaczy. WOW. Nagle się znalazł. Więc ja pytam, czy mogę go zobaczyć. Niestety wózek w kartonie a przemiły pan nie wyjmie go z wózka, bo jak chcę zobaczyć jak taki wózek działa to on mi pokaże na pojedynczym. Ja mówię, że chcę zobaczyć podwójny jaki jest duży itd to on na to, że może mi wymiary podać. Mówię mu, że wymiary w powietrzu to ja znam. No i wyszłam z niczym. Wściekła jak nic. Także nie polecam wam tego sklepu. Panu nie zależy na sprzedaży.
 
hej laski

u nas noc spokojna

kingusia i palindromea - najlepszego, zdrowia i lekkich porodów w czerwcu



U mnie wczoraj nieciekawie , męczyłam się z brzuszkiem całe popołudnie i pół nocy ( oczywiście przez sprzątanie:-( )

korba w dupsko dostaniesz... nawet jak mieszkanie zarośnie brudem, to co? kiedyś posprzątasz
a jak już nie możesz patrzeć, to może pomyśl o jakiejś pani do pomocy


Kurcze czy to normalnie, że nie czuję jeszcze wyraźnych ruchów? Tyle piszecie o kopniakach i w ogóle... zazdroszczę Wam!

spokojnie, masz czas... poczujesz i ty, pewnie lada moment zrobią się wyraźniejsze
zauważ że część dziewczyn kończy już 22 tc, a te 3 tyg różnicy, to na tym etapie dużo


ech natis, nie wiem jak cię pocieszyć
chyba tylko tym, że lada moment koniec stycznia potem krótki luty a potem wiosna i ani się obejrzymy będzie maj
 
reklama
Dzięki dziewczyny,

Wypłakałam się, wyżaliłam, przeczytałam Wasze posty i już mi lepiej.
Naprawdę jesteście dla mnie wielkim oparciem i bardzo się cieszę, że Was mam. Nikt mnie tak chyba nie rozumie jak Wy. Dziękuję, że jesteście.
Nabieram sił na dalsze zmagania.

W poniedziałek mam połówkowe, myślę, że dotrwam w domu do tego czasu. Każdym globulkom za wyjątkiem Luteiny mówię już NIE.

Uświadomiłyście mi dziewczyny, że mój mąż się naprawdę spisuje, a ja wciąż na niego narzekam i mu dokuczam :). Muszę go bardziej doceniać i być milszą.

PALINDROMEA, KINGUSIA - wszystkiego co najlepsze Kobietki Wam życzę, dużo radości, uśmiechu na codzień i samych cudnych chwil ze Skarbeczkami z brzuszka i mężusiami :-).

KORBA - moja Naja tak samo linieje, sierść jest wszędzie, szczególnie, że mam bardzo ciemne podłogi i białego psa ;). Dzisiaj mój pies ma dzień dziecka, bo jak tak płakałam to weszła mi do łóżka mnie pocieszyć i tak została, nie miałam sił jej wyrzucić. Wtuliła się w moje nogi i teraz śpi. Ma dzisiaj swoje 5 minut przyjemności :).

DZIKABEZ - dziękuję, ja właśnie odliczam dni do momentu, gdy dziecko będzie bezpieczne. Tylko ten czas tak się dłuży niemiłosiernie. Chociaż do planowanego cc zostało już mniej niż 4 m-ce. Ostatnio wymyśliłam, że przeliczę dni na godziny i wtedy będzie łatwiej zauważyć upływający czas.
 
Ostatnia edycja:
Do góry