MamaTrójki
Fanka BB :)
Super wiesci i gratulacjeCześć dziewczyny..
Mam wyniki amnio..
KARIOTYP MĘSKI, BIOCHEMIA OK!! czyli.. SYNUŚ CAŁKOWICIE ZDROWY!!!
reklama
Ines75
Zaangażowana w BB
Witaj Xez, cieszę się, że jesteś, że zaglądasz.. wakacje to baaaardzo dobry pomysł 
A mnie wiadomo, że kamień z serca... jak tona kamieni.. czuję się, jak po maratonie, gdy całe napięcie zeszło :-)
sa__raa, no niestety właśnie tam... wiesz.. podczas mojego usg, pani doktor Tamara skupiała się głównie na tym, że mają źle ogrzewaną poradnie i że chyba na zwolnienie pójdzie.. Moje badanie robiła "jak rowerem"... potem sama była zdziwiona, że test PAPP-a źle wyszedł, bo jakby co, to obydwa zespoły powinny wyjść o dużym ryzyku, a mnie Down wyszedł 1:1500, a Edwards 1:20 !!
Zastanawiała się, co mogło zaburzyć biochemię, ale nie wpadła na to, że nie zrobiła przepływów, a przecież te parametry z usg, wpisuje się do testu PAPP-a, bo to składowa badań. Mój lekarz prowadzący od razu to zauważył i powiedział, że pewnie wpisali, że przepływy są negatywne, skoro "nie do oceny". Może wynik zaburzył tez duphaston, który biorę od 7 tyg., ale cholera wie... Teraz to już naprawdę chcę o tym jak najszybciej zapomnieć..
Nie powiem, bo przy amnio, Pani doktor była bardzo uprzejma, zupełnie inna, niż podczas usg, tłumaczyła mi po kolei co robi, dbała, bym leżała po zabiegu, ale to ździebko za późno.. mam już uraz i na półowkowe tam nie pójdę..
U Ciebie na pewno będzie wszystko ok., ja tam wolę już u swojego zrobić resztę.
A mnie wiadomo, że kamień z serca... jak tona kamieni.. czuję się, jak po maratonie, gdy całe napięcie zeszło :-)sa__raa, no niestety właśnie tam... wiesz.. podczas mojego usg, pani doktor Tamara skupiała się głównie na tym, że mają źle ogrzewaną poradnie i że chyba na zwolnienie pójdzie.. Moje badanie robiła "jak rowerem"... potem sama była zdziwiona, że test PAPP-a źle wyszedł, bo jakby co, to obydwa zespoły powinny wyjść o dużym ryzyku, a mnie Down wyszedł 1:1500, a Edwards 1:20 !!
Zastanawiała się, co mogło zaburzyć biochemię, ale nie wpadła na to, że nie zrobiła przepływów, a przecież te parametry z usg, wpisuje się do testu PAPP-a, bo to składowa badań. Mój lekarz prowadzący od razu to zauważył i powiedział, że pewnie wpisali, że przepływy są negatywne, skoro "nie do oceny". Może wynik zaburzył tez duphaston, który biorę od 7 tyg., ale cholera wie... Teraz to już naprawdę chcę o tym jak najszybciej zapomnieć..Nie powiem, bo przy amnio, Pani doktor była bardzo uprzejma, zupełnie inna, niż podczas usg, tłumaczyła mi po kolei co robi, dbała, bym leżała po zabiegu, ale to ździebko za późno.. mam już uraz i na półowkowe tam nie pójdę..
U Ciebie na pewno będzie wszystko ok., ja tam wolę już u swojego zrobić resztę.
MamaTrójki
Fanka BB :)
-super że wyniki ok super wieści! i gratulacje synusia ja teeżżżżżżżżż chce synciaCześć dziewczyny..
Mam wyniki amnio..
KARIOTYP MĘSKI, BIOCHEMIA OK!! czyli.. SYNUŚ CAŁKOWICIE ZDROWY!!!
córa mi podpija mój napój-jogurt mleko owoce otręby owsiane i płatki żytnie
-mniam-zabijacz głodu taki!Ja w piatek mam spotkanie akredytacyjne doradców-musze raporty powypisywać bo oczywiście przez problemy w zdrowiu głowy do tego wcześniej nie miałam jeszcze ten szpital i moja cudna mnie wkurza takrze dzis dzień raportów.
DzikaBez
Fanka BB :)
Ines- gratuluje wyników i synka, moge tylko sobie wyobrazić jak się cieszysz
Xez- ciesze się ze zaglądasz, wydaje mi się ze wakacje to dobry pomysł, zmienisz środowisko to troche odpoczniesz psychicznie, ja jak straciłam 2 ciąże to też wzielismy nasze oszczędności i pojechaliśmy na dłuższe wakacje, bardzo dobrze się z tym czułam, w takim okresi to miałam wrazenie że cała rodzina jak by mogła to by tylko mówiła żebym się ni przejmowała i jeszcze bede miała dziecko a tak to mogłam sobie wszystko na spokojnie pookładać w głowie
Wisienka- piękny tort, a to z piekarni czy sama robiłaś?
natis-skoda że nie wiedziałaś o tych tabletkach, ale gin. pewnie też bardzo dużego zapasu by ci nie dał bo oni pózniej mogą być rozliczani z recept a wiadomo że do tego 20 tc. to tylko pewną ilosc jest się w stanie zażyć
Dziewczyny widze że rozkręcacie się z zakupami, ja narazie nic jesli o ubranka chodzi bo jak będzie dziewczynka to raczej nic nie dokupie, może jakąś maleńką sukienkę na lato bo te moje to były bardziej zimowe, zmykam na zakupy, mąz jest w domu więc wsadzimy mała na sanki i pojedziemy
Xez- ciesze się ze zaglądasz, wydaje mi się ze wakacje to dobry pomysł, zmienisz środowisko to troche odpoczniesz psychicznie, ja jak straciłam 2 ciąże to też wzielismy nasze oszczędności i pojechaliśmy na dłuższe wakacje, bardzo dobrze się z tym czułam, w takim okresi to miałam wrazenie że cała rodzina jak by mogła to by tylko mówiła żebym się ni przejmowała i jeszcze bede miała dziecko a tak to mogłam sobie wszystko na spokojnie pookładać w głowie
Wisienka- piękny tort, a to z piekarni czy sama robiłaś?
natis-skoda że nie wiedziałaś o tych tabletkach, ale gin. pewnie też bardzo dużego zapasu by ci nie dał bo oni pózniej mogą być rozliczani z recept a wiadomo że do tego 20 tc. to tylko pewną ilosc jest się w stanie zażyć
Dziewczyny widze że rozkręcacie się z zakupami, ja narazie nic jesli o ubranka chodzi bo jak będzie dziewczynka to raczej nic nie dokupie, może jakąś maleńką sukienkę na lato bo te moje to były bardziej zimowe, zmykam na zakupy, mąz jest w domu więc wsadzimy mała na sanki i pojedziemy
Paulunia8713
Fanka BB :)
Witam
Ines tak bardzo się cieszę. Gratuluje synka
U mnie dzisiaj na termometrze -20. Akumulator męzusiowi w samochodzie zamarzł i zamiast na 7 w pracy był o 8,30. Masakra dosłownie. Małej nic nie przechodzi. Jutro podskoczę do lekarza bo przydałoby się ją chociaż osłuchać. Tylko boję się, że jeszcze gorzej będzie jak nawdycha się tych zarazków w przychodni. Zabieg niestety musimy przełożyć. Chyba na lato ją zapiszę bo już szlag mnie bierze z tymi choróbskami. Może wtedy uda się, że akurat nie zachoruje.
Ines tak bardzo się cieszę. Gratuluje synka
U mnie dzisiaj na termometrze -20. Akumulator męzusiowi w samochodzie zamarzł i zamiast na 7 w pracy był o 8,30. Masakra dosłownie. Małej nic nie przechodzi. Jutro podskoczę do lekarza bo przydałoby się ją chociaż osłuchać. Tylko boję się, że jeszcze gorzej będzie jak nawdycha się tych zarazków w przychodni. Zabieg niestety musimy przełożyć. Chyba na lato ją zapiszę bo już szlag mnie bierze z tymi choróbskami. Może wtedy uda się, że akurat nie zachoruje.
Katka_83
Fanka BB :)
Witajcie, ja jestem po wizycie na pytanie o ból w łonie pani doktor powiedziała, że to normalne. Są to zmiany hormonalne i niektóre boli łono, inne czują ból w biodrach, miednicy, plecach (kręgosłupie) a nawet w łokciach.
dmuchawiec
lipcóweczka'09,
Kurka, dziewczyny Zosia gorączkuje od wczoraj. Z początku ta gorączka nie przekraczała 38stopni, ale dziś w nocy była wyższa i teraz ma 38,5.
Może panikuję trochę, ale moje dziewczyny bardzo rzadko chorują, a gorączkę miała każda może ze dwa razy
Zafasoliłam jej juz oczywiście nurofen, ale nie wiem co z tym robic dalej. Kataru nie ma, gardło blade i nie boli, no to skąd ta gorączka?
Nie chcę się wybierać do lekarza, bo dziś byłam w laboratorium to widziałam, ze poczekalnia przy gabinecie pediatry pełna smarjkających i kaszlących. Ale chyba będę musiała jak tak dalej pójdzie.
Tylko co mi ten lekarz powie? Osłucha, powie, ze nic nie słyszy i przepisze antybiotyk "bo lepiej dać, niż żeby zachorowała gorzej". U nas wszyscy lekarze tacy zapobiegawczy. A ja jestem przeciwnik podawania antybiotyków bez konieczności.
Sama nie wiem co tu robić...
Może panikuję trochę, ale moje dziewczyny bardzo rzadko chorują, a gorączkę miała każda może ze dwa razy
Zafasoliłam jej juz oczywiście nurofen, ale nie wiem co z tym robic dalej. Kataru nie ma, gardło blade i nie boli, no to skąd ta gorączka?
Nie chcę się wybierać do lekarza, bo dziś byłam w laboratorium to widziałam, ze poczekalnia przy gabinecie pediatry pełna smarjkających i kaszlących. Ale chyba będę musiała jak tak dalej pójdzie.
Tylko co mi ten lekarz powie? Osłucha, powie, ze nic nie słyszy i przepisze antybiotyk "bo lepiej dać, niż żeby zachorowała gorzej". U nas wszyscy lekarze tacy
zapobiegawczy. A ja jestem przeciwnik podawania antybiotyków bez konieczności.Sama nie wiem co tu robić...
Natis - masz rację. Jesteśmy kolekcjonerkami bólu, ja podobnie jak Ty - jak nic nie boli, to się zastanawiam co jest grane
Ines - gratuluję!
Xez - witaj. popieram pomysł wakacji, my po stracie pierwszej ciąży wyjechaliśmy na tydzień w Bieszczady, tak się wyżyłam podczas wspinania i chodzenia, fizycznie byłam trupem, psychicznie mogłam nabrac sił...powodzenia, często o Tobie myślę :*
Dmuchawiec - a może zamów wizytę domową? faktycznie dla nas teraz iść do przychodni to samobójstwo
Ines - gratuluję!
Xez - witaj. popieram pomysł wakacji, my po stracie pierwszej ciąży wyjechaliśmy na tydzień w Bieszczady, tak się wyżyłam podczas wspinania i chodzenia, fizycznie byłam trupem, psychicznie mogłam nabrac sił...powodzenia, często o Tobie myślę :*
Dmuchawiec - a może zamów wizytę domową? faktycznie dla nas teraz iść do przychodni to samobójstwo
Korba32
Fanka BB :)
Dmuchawiec , moja miała jakiś czas temu też samą gorączkę i nic więcej, to lekarka powiedziała , że to wirus i dała jakiś syrop niby na wirusa...na chwile pomogło po tygodniu znowu dostała gorączki ( tylko gorączka) i okazało się , że ma zmiany na pucach a osłuchowo było wszystko ok. Mam nadzieję , że u Was tylko jakiś mały wirusik który zaraz przejdzie. Zdrówka dla córci
Xez, Super ,że się odzywasz, miło jak do nas zaglądasz ;-) Pewnie wyjazd dobrze Wam zrobi ,jedź i odpocznij troszkę... Życzę zdrówka dla Krzysia. Dobrze, że mąż dochodzi już do siebie pozdrawiam
Xez, Super ,że się odzywasz, miło jak do nas zaglądasz ;-) Pewnie wyjazd dobrze Wam zrobi ,jedź i odpocznij troszkę... Życzę zdrówka dla Krzysia. Dobrze, że mąż dochodzi już do siebie
pozdrawiam
Ostatnia edycja:
reklama
dmuchawiec
lipcóweczka'09,
Korba- straszysz. Ale też się właśnie tego obawiam:-(Poobserwuję ją jeszcze dzisiaj, a jutro do lekarza chyba.
Podobne tematy
