cukier.wanilinowy
Usmiechnieta_mama
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2010
- Postów
- 3 286
No to ładnie... Fioletowa trzymam kciuki za polepszenie sytuacji. Jak to piszecie, oby do maja.
U mnie nic nie zrobione, pomagalam koleżance 6 godzin w pracy jakiejs pogmatfanej na uczelnie. Adam siedział w tym czasie przed bajkami. Mam wyrzuty sumienia ale musiałam pomoc bo ja zawsze mogę na nią liczyć. Jestem wypompowana, obiadu nie zrobiłam, nie posprzatalam, nie rozebralam choinki i nie spędziłem czasu z małym. Zaraz Spadam spać bo juz nawet ledwo na oczy widzę.
U mnie nic nie zrobione, pomagalam koleżance 6 godzin w pracy jakiejs pogmatfanej na uczelnie. Adam siedział w tym czasie przed bajkami. Mam wyrzuty sumienia ale musiałam pomoc bo ja zawsze mogę na nią liczyć. Jestem wypompowana, obiadu nie zrobiłam, nie posprzatalam, nie rozebralam choinki i nie spędziłem czasu z małym. Zaraz Spadam spać bo juz nawet ledwo na oczy widzę.