reklama
pam_x_pam
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2012
- Postów
- 1 589
no tak... moj V moglby jeszcze wiecej nawet i dwa razy dziennie... czasem mnie tow kurza ale jak trzeba to trzbea... mi i tak fajnie bylo :-)pam to wy sie serduchowaliście całe 15 dni pod rząd?![]()
nie ma okresu jest nadzieja... a wiec trzymam nogi palce i wszystko co da sie krzyzowac zeby okres nie przyszedl
paulinka109
Fanka BB :)
natis nie przepraszaj tylko jak najbardziej pytaj Kochana ;-) Moja chrześniaczka ma w przyszłym roku komunię i już muszę oszczędzać ;-) I u nas pomodorowa i kotlety też sa baaardzo lubiane!! No i gdzie masz ten suwaczek??
mamawikusi hehe dzieci dają czasem popalić
Mnie dziś omineło gotowanie bo mamusia zaprosiła nas na obiadek :-) Mmmmmm obiad u mamy to coś pięknego!!
mamawikusi hehe dzieci dają czasem popalić

pam_x_pam
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2012
- Postów
- 1 589
Melduje ze @ nie ma nadal...
i jednoczesnie sie glowie.... mam jeszcze 3 dni przed planowanym zalozeniem implantu (jesli bedzie @) i zastanaiwam sie czy go chce.... z jednej strony tak bo studia i nie bede w domu 24.7 z dziekiem, bo rodzice bede wsciekli.... to sa tylko dwa argumenty przeciw ciazy i dziecku....
Z drugiej strony czuje sie tak cholernie gotowa, tak bardzo chce wkoncu trzymac w rekach moja wlasne malenstwo i sie nim opiekowac do poznej starosci.... sytuacja finansowa jest jaka jest, niczego nam nie brakuje i stac nas na dziecko. jestem gotowa stawic czola problemom ze studiami itp. naprawde....
Czasem sie tylko zastanaiwam czy ta moja chec i gotowosc nie bierze sie z tesknoty za moja coreczka....
Glupieje dziewczyny glupieje.... Rozmawialam z moim lekarzem wczoraj i powiedzial ze owszem widzi we mnie gotowosc na dziecko i psychicznie tez jestem na nie gotowa... porobil mi rozne testy psychologiczne znam mnie juz 4 lata i duzo o mnie wie....
Co byscie zrobily w moim przypadku ? Powiedzialam mam juz o tym implancie i sie cieszy i teraz mosialabym to odkrecic...
Mam nadzieje ze @ nie przyjdzie i nie bede musiala sie juz zastanawiac....
i jednoczesnie sie glowie.... mam jeszcze 3 dni przed planowanym zalozeniem implantu (jesli bedzie @) i zastanaiwam sie czy go chce.... z jednej strony tak bo studia i nie bede w domu 24.7 z dziekiem, bo rodzice bede wsciekli.... to sa tylko dwa argumenty przeciw ciazy i dziecku....
Z drugiej strony czuje sie tak cholernie gotowa, tak bardzo chce wkoncu trzymac w rekach moja wlasne malenstwo i sie nim opiekowac do poznej starosci.... sytuacja finansowa jest jaka jest, niczego nam nie brakuje i stac nas na dziecko. jestem gotowa stawic czola problemom ze studiami itp. naprawde....
Czasem sie tylko zastanaiwam czy ta moja chec i gotowosc nie bierze sie z tesknoty za moja coreczka....
Glupieje dziewczyny glupieje.... Rozmawialam z moim lekarzem wczoraj i powiedzial ze owszem widzi we mnie gotowosc na dziecko i psychicznie tez jestem na nie gotowa... porobil mi rozne testy psychologiczne znam mnie juz 4 lata i duzo o mnie wie....
Co byscie zrobily w moim przypadku ? Powiedzialam mam juz o tym implancie i sie cieszy i teraz mosialabym to odkrecic...
Mam nadzieje ze @ nie przyjdzie i nie bede musiala sie juz zastanawiac....
Pam moim zdaniem Twoja mama przezyla swoja mlodosc tak jak chciala i Ty tez masz do tego prawo!! Moze na poczatku nie bedzie zadowolona ale po jakims czasie napewno bedzie sie cieszyc z wnuka lub wnuczki
studia nie zajac prawda? Ja bym nie zwazala na zdanie innych tylko robila to co uwazam za sluszne. Pamietaj ze to jest Twoje zycie i ty nim kierujesz. Nikt nie moze Ci narzucic swojego zdania w zadnej kwesti moze Ci jedynie doradzic.
Z drugiej stony jestes mloda masz jeszcze czas na dziecko mama pewnie chce dla ciebie jak najlepiej. Jednak najwazniejsze sa Twoje uczucia
Z drugiej stony jestes mloda masz jeszcze czas na dziecko mama pewnie chce dla ciebie jak najlepiej. Jednak najwazniejsze sa Twoje uczucia
Ostatnia edycja:
pam_x_pam
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2012
- Postów
- 1 589
Dieki za odpowiedz... kolezanki z majowek pewnie bede sie denerwowoac bo wakluje to i walkuje i ciagle sie pytam wybaczie kochane ale mi to tak w glowie siedzi...
porozmawiam jutro z pielegniarka co ona na to... ja poporstu potrzebuje porady, kogos kto mnie zapewni ze dam rade, i ze bedzie wszystko wsio....

pam_x_pam
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2012
- Postów
- 1 589
Ja chce pogadac z pielegniarka bo jak u nas traktuja studentki w ciazy, widze ze chyba dobrze bo jest ich calkiem sporo )ok 25 na 1000 studentek) i wiem tez ze college placi 70% kosztow zlobka dla dziecka jak juz sie urodzi jesli matka nie ma dochodow innych niz student grant ( kazdy dostaje od panstwa zaleznie od tego ile rodzice zarabiaja). U nas na roku jest dziewczyna w ciazy niedlugo rodzi i dostala miesiac urlopu studenckiego na po porodzie. Wiec nie wyglada to tak zle... W irlandii jest tez dodatek na dziecko i rozne takie.... moj teraz gra ale chyba go oderwe usiade i pogadam z nim szczerze chociasz czasem trudno z nim szczerze gadacx...
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 124
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 873
- Odpowiedzi
- 20
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: