reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Motylku jak terminy na czerwiec to chyba jeszcze troszke za szybko na serduszka ;) ja mam wizyte we wtorek i wtedy licze juz na serce, ale nie zdziwie sie jak jeszcze nie bedzie :)
 
reklama
ja nie sądzę żeby tak przed 6-7 tygodniem było co oglądać ;-)
może jakąś kropkę, ale lepiej się chyba nie bać jak się nie zobaczy serduszka w 5 tc, a potem czekać aż sie pojawi...
 
Ja wtedy bede juz w 6tc (podobno;-)) ale wiadomo ze nadal moze byc za wczesnie, wiec wcale sie tym nie przejme. U gin chce isc juz bo chce wiedziec czy jest ok tamta ciaze stracilam na tym etapie i mam nadzieje ze wizyta mnie uspokoi, przynajmniej cialko zolte ktorego nie mialam :)
 
wiesz na wizytę to ja się wybieram w niedzielę lub poniedziałek rano i gdyby nie fakt że moja ginka pojechała na jakąś konferencję, to byłabym u niej już w środę, a tak tylko jej córka dała mi receptę na luteinę, więc na wizytę nie jest za wcześnie, zawsze może lekarz coś doradzić podpowiedzieć, tylko moim zdaniem na usg to nie ma się co jeszcze napalać ;-)
 
Hejka :) Przepraszam,że się nie odzywam,ale obecnie mam masę problemów.:no: W dodatku w tym cyklu mało się staraliśmy,więc jestem raczej pewna,że nic z tego.Ale nie załamuję się,lipiec to też fajny miesiąc,taki..hm..wakacyjny.Obiecałam sobie,że tym razem już nie odpuszczę.:-D Będę męczyć mojego P. do upadłego,choćby miał się nerwicy nabawić.Haha. Żartuję.:)
Mam nadzieję,że u was wszystko ok i trzymam kciuki za każdą,aby to był "ten" cykl i aby ciąża rozwijała się prawidłowo.:)
 
Hejka :) Przepraszam,że się nie odzywam,ale obecnie mam masę problemów.:no: W dodatku w tym cyklu mało się staraliśmy,więc jestem raczej pewna,że nic z tego.Ale nie załamuję się,lipiec to też fajny miesiąc,taki..hm..wakacyjny.Obiecałam sobie,że tym razem już nie odpuszczę.:-D Będę męczyć mojego P. do upadłego,choćby miał się nerwicy nabawić.Haha. Żartuję.:)
Mam nadzieję,że u was wszystko ok i trzymam kciuki za każdą,aby to był "ten" cykl i aby ciąża rozwijała się prawidłowo.:)


Kiedy Kochana powinnas testowac ? Nic straconego jeszcze :)

Ja mam ochote na piwko... Ale dzisiaj tez mamy zamiar sie starac, wiec musze sie obejsc ze smakiem :(
 
No w sumie racja. Nie pomyślałam, że skoro mi przypada póki co termin na 1 czerwca, to nikogo nie ma przede mną. A ja spanikowana poszłam już na USG 25 września :D I Zobaczyłam najpiękniejsze ciałko żółte o wielkości 0,44 cm :D
I lekarz mi powiedział, że chociaż z tydzień za wcześnie by zobaczyć serduszko.
Jaaa niemądra, ale wczoraj tak się zryczałam, że coś może być nie tak, że przy kolejnym USG mogę nie zobaczyć go to normalnie, aż się zanosiłam... :(
 
reklama
Ja sie czasami zastanawiam czemu wy sie tak martwicie... rozumiem straty starania ale kurde jak czytam jak ryczycie ze moze nie byc serduszka to az sie dziwie... po co sie tak zamartwiac? nic wam to nie pomoze a moze zaszkodzic ten caly stres.... trzeba myslec pozytywnie... wy i tak macie dobrze bo mozecie isc na wizyte ja jesli wkoncu zafasolkuje to pierwsza wizyte bede miala dopiro w 12 tygodniu.... nawet jakby sie miala cos dziac zelgo to i tak nikt mi nie pomoze bo w Irlandii tak jest... zadko kiedy jak pojedziesz do szpitala z krwaiweniem ci pomoga... wiec ja sobie nie wyobrazam siedziec przez 8 tygodni i sie zamartwiac czy jest serduszko czy go nie ma... osiwalabym ze zmartwien....
 
Do góry