reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

dzieki, kochane jestescie.
Co do porodu, ja nie pamiętam dobrze bólu, ale pamietam ze bolalo tak mocno ze mialam ochote umrzec. Dobrze ze tutaj mam mozliwosc wyboru znieczulenia i nie musze rodzic bez jak przy Adamie, bo mam baaardzo niski prog bolowy i przy zwyklym bolu brzucha sie skrecam. Natomiast Adam byl malutki, 2820 50cm, ale ze strachu zaczely zanikac mi skurczre wiec trwalo to od 18 do 14 nastepnego dnia. ruszylo sie po nocy dopiero jak dostalam kroplowke.
 
reklama
Natis chętnie bym Cię pomolestowała w tym temacie ale nie mam sumienia ;-)
Może jednak mi podpowiesz gdzie nie drogo kupię same drzwi prysznicowe. Chciałabym kabinę we wnęce.
 
Dzięki dziewczyny :*
Ja wróciłam już z bety. Wyniki mają być jeszcze dziś, mam sprawdzać w necie po 14:00... W sobotę mam zrobić ponownie betę i zobaczyć czy rośnie...

A z mamą wymyśliłyśmy, że nawet jakbym miała cały czas plamienie (dziś też mam jakies brązowe :/) to pojadę do rodziców i w czwartek za tydzień pójdę do gina tam (to jest ten sam co ja do niego chodzę od zawsze w Warszawie, ale tutaj on nie robi USG i nie jest przy żadnym szpitalu, jest tylko w Lublinie i w Rykach) i zobaczymy co on powie. A za 2 tyg w środę normalnie do tej co wczoraj u niej u niej byłam. Ona już mi założyła kartę ciąży i jest naprawdę baaardzo sympatyczną kobietą. Wczoraj jak weszliśmy do gabinetu to nic nie mogłam powiedzieć tylko zaczęłam płakać. Mój J. dopiero powiedział, że miałam przed chwilą krwawienie :( :-(

Teraz zrobiłam sobie śniadanie, zaszłam do piekarni po świeżutkie ciabaty :) I jem z z pomidorkiem :) Taka mnie ochota naszła :) I jeszcze sobie szybko zrobiłam sok z 2 pomarańczy, jabłka i marchewki, teraz leże i oglądałam Na Wspólnej, bo wczoraj nie obejrzałam. Teraz się wezmę za czytanie książki. 2 tyg zwolnienia to duuużo czasu jak dla mnie, nie wiem jak to będzie :/
 
A ja mam dzisiaj meeeeeega dola :-( od rana mi sie chce ryczec. Czuje sie jak rozjechana przez tramwaj, i w ogole fizycznie bardzo kiepsko :-( A do tego wczoraj wieczorem sobie wymacalam cos miedzy prawa piersia i pacha :-( I juz normalnie wysiadam z nerwow. Wszystko mi sie sypie na glowe...:-( To tylko kolejny ze stresow...bo jak bede w polsce w grudniu mam wizyte kontrolna u onkologa bo wczesniaj mialam powiekszony wezel pod lewa pacha...Na szczescie niby nie grozne ale co pol roku musze sprawdzac... ja juz w ogole dostaje schizy na samo slowo lekarz i kontorla...:-( I teraz pewnie bedzie badal jeszcze drug strone...ahhh jooo... Siedze i rycze bo mam juz dosyc wszystkiego. Bede miala zaje...te swieta bo wizyte mam dopiero 27, a do tego czasu to ka zwykle...bezsennosc, stres i lzy ...
Sorry dziweczyny ale musialam sie wyzalic...bo jestem tu sama:-(
 
Witam :)
Ja bylam dzisiaj sprawdzac cukier i mam 83 podobno idealny wiec jest ok :) tylko palec mnie boli i jest siny :crazy:
Za to oslodze sobie krowkami :D zaraz bede je robic, mam nadzieje ze mi wyjda bo robie pierwszy raz :-)


Ailatan- bedzie dobrze, ja w to wierze :)

Kari - super ze masz juz wyznaczona wizyte i to na ten sam dzien co ja :D

Anusia- gratuluje udanej wizyty i tak wczesnym wykryciu fujarki Twojego malucha :D ja mam nadzieje ze mojemu malenstwu nic nie bedzie dyndalo miedzy nozkami bo chcialabym corcie, ale z synia tez bede sie cieszyc :)

Pozostalym dziewczyna po wizytach rowniez gratuluje :) w tym lub wiekszym skladzie musimy juz zostac!


Anabas- chyba kazda z nas ma czesto takie dni ze wszystko je zalamuje, ja tez na piersiach mam duzo grudek juz bym pewnie panikowala, ale najprawdopodobniej sa to gruczoly, moze u Ciebie rowniez? Wazne ze masz to po kontrola, wiec nie stresuj sie na zas :) Na pocieszenie zapraszam na krowki (o ile oczywiscie wyjda ;))
 
Ostatnia edycja:
Mówiłyście, że ostatnio byłyście rozkojarzone, nazywałyście rzeczy inaczej, problemy z liczeniem itd. Chyba was przebiłam. Zostawiłam otwarty samochód pod blokiem. Dowiedziałam się dziś, kiedy poszłam do auta jechać po zakupy. Patrzę, drzwi uchylone. :szok: Stał tak dwa dni. Na szczęście mamy takiego złomka, zę nikt się na niego nie połasił. Nawet radio było na miejscu. Ale spanikowałam równo. Zepsuło mi to całe zakupy - już w sklepie ustać w kolejce nie mogłam, podchodziłam nie do tych drzwi co trzeba i dziwiłam się, czemu się nie otwierają. Chyba się A nie przyznam, bo mnie by chyba rozszarpał.
 
Hej:)
z obliczeń mi wychodzi, że poród będzie 30 czerwca:) Dzisiaj się wszystkiego dowiem, ponieważ mam wizytę ( mam nadzieję, że zobaczę bijące serduszko:):)
Gratuluje wszystkim przyszłym mamą:)
 
ailatan- ja na Twoim miejscu pewnie też nie wytrzymała bym 2 tyg. do wizyty i poszła bym wcześniej sprawdzić, ale beta też już coś powie, ja mam dobre przeczucie wieże, że się dobrze skończy. Ale zrobiłaś mi smak na tą ciabate z pomidorem, ale rano kupiłam pomidorki więc na kolacje je zjem na pewno. Teraz robię obiad kiszony barszcz z uszkami, zrobiłam kwaśny, nie wiem czy M. będzie smakowało.
Kari- super, ze masz już termin i to tak szybko, po twoim pierwszym poronieniu to powinni Ci robić USG zdecydowanie wcześniej
 
Ostatnia edycja:
hehe kochana to miałaś kupę szczęścia z tym autkiem :) Mi ostatnio Łukasz zwrócił uwagę, że włączam kierunkowskaz nie w tą stronę co trzeba :p dobrze że nikt za mną nie jechał :p Jeju dziewczyny nie mogę z tymi moimi zachciankami :p Rano mężulek zrobił mi pyszną bułeczkę z twarożkiem, wróciłam z przedszkola - wtrąciłam 3 croissanty, po czym otworzyłam kolejny słoik ogórków kiszonych i już zjadłam z 4 albo 5, zaraz idę po następne, aż mnie zęby bolą od chrupania :p No a wracając kupiłam sobie czekoladę z nadzieniem malinowym. ale zostawię na później, bo na razie ogórki na piedestale :p DzikaBez - mi został czerwony barszczyk z wczoraj :p A jak Luka wczoraj go spróbował to jego komentarz : ale siara, co tak dużo wlałaś tego koncentratu :p a mi się wydawało, że właśnie jest mało kwaśny :p
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry