reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Kingusiu zdrowka! Ja jak choruje to staram nosic maseczki przy malej..cudow nie dzialaja,ale zawsze lepsze to niz nic. Trzxtmam kciuki,zeby mala nie podlapala. U dzieci to dosc niebezpieczne.

Justa no tak to bedzie-matka zapuszczona w starych ciuchach a skarbek odpicowany jak ta lala z setka zabawek pod pacha;)

Madzia,Mikotku kopnijcie mnie w d... stekam,ze mam zapuszczone cialo,ze moglabym je umiesnic a nie hodowac opone..i nic z tym nie robie! Malo tego-wlasnie zjadlam troche czekolady a 4tyg ja odstawilam,jadlam slodkie ale same wafle,drozdzowki.

Nakrecilam sie jeszcze-ogladalam Przyjaciolki-szok jak Socha sie wylaszczyla.
 
reklama
Pozdrawiam. Żyje. Wysiadam fizycznie i psychicznie. Nauka, nerwy w pracy, dom, za mało czasu dla dzieci, brak czasu dla siebie, brak snu, Tosiu coraz bardziej chory.
Dobijcie mnie :banghead::p:D

Buziole kochane będę więcej jak to ogarne. Najpóźniej niedziela wieczorem
 
Gosiak a w Lidlu? U nas są. Fajnie, że sałatka trafiła w Wasze gusta smakowe :-D daj znać co z psiakiem, na.pewno wszystko będzie dobrze. Nie martw się :-*


Kingusia trzymam kciuki aby Laura wyszła z tego obronną ręką.


Madziu :-D 56 ważyłam wieki, wieki temu :p


Justa powikłania są najgorsze. Niestety grypę trzeba wyleczyć do końca, najlepiej wylezec, a nie zawsze okoliczności temu sprzyjają :-/ droga dla Męża a dla Ciebie sił! A widziałaś drewniane klocki,które będą.w Biedronce?


Emciu dietujemy i ćwiczymy. Dieta to 80% sukcesu. Także wszystko zaczyna się i dzieje w naszej kuchni. Pamiętaj o zdjęciach swoich cudeniek :-)



Wisienka sił dla Ciebie, zdrowia dla Tosia, Jescze raz sił dla Ciebie. Wyobrażam sobie jaka jesteś zmęczona i niewyspana :-( tulę Cie mocno!!!!



Zosia od godziny bawi się w najlepsze. Spać nie mogę, kiedy moi nie śpią :-/
 
Jest okazja Was spokojnie przeczytać! :p

Robaczek, zostaw Hubiemu smoczki na pamiątkę. Ja Mikołajowi wrzucilam jego pierwszy (i dołącze ostatni) do kuferka pamięci. Dobrze, że udało się znaleźć drugą nianię.

Gosiak i jak pierwsza noc tylko Waszej czwórki? Spokojnie? Tymek nie przerywa snu? Pewnie, juz nie ma sensu wracać do smoczka, choć widzę u nas, że zęby potęgują potrzebę żucia. My to jeszcze mamy przed sobą, aż się boję co to będzie jak znikną mu nynusie... :O zdrówka dla psiny.

Nayaa, przyznaje, ten szpital bardzo poprawił się (jeśli chodzi o oddział położniczy). Wiadomo, ze nie każda osoba z kadry zawsze jest mila i uśmiechnięta, ale nie ma problemu z pomocą. Jest tylko jedna sala bez łazienki, wiec nie ma problemu raczej z pozostawieniem dziecka bez opieki choćby na trochę. Większej jak "trojka" sal nie ma. W sumie to nawet nie wiem, czy jest możliwość wykupienia tu sobie sali. Położne zaglądają za dnia i w nocy, jak dziecko jest "męczące" zabiorą na 2-3 godz. żeby matka mogła odpocząć choć trochę, reagują na dłuższy płacz (przychodzą z pomocą). A i potrafią ochrzanić (choć ewidentnie widać i czuć, że to nie dla wyrzycia się, a z troski o dziecko). Obchód (czy noworodkow, czy poloznic) zawsze jest na sali (chyba że cos, to zapraszają do zabiegowego - wtedy przychodzi położna zostać z dzieckiem, albo można liczyć na sasiadke z sali). Żeby nie przechwalic, jest dobrze. Ale pamiętam, że kiedyś było tragicznie.
Słodki Śpioszek :-* Miki też tak traktuje swojego misia, Albercika.

Kingusia, Uli na pewno będzie potrzeba trochę czasu na usłyszenie dźwięków tego świata. Dobrze, ze jest szansa na taką możliwość. Ja pamiętam, jak zawsze mówiłam, ze wolałabym stracić wzrok niż słuch.
Zdrówka dla Ciebie. Staraj się dużo pić letniego, albo np cos gęstego (np soki przecierowe)- będą lagodzily nieco kaszel, "oblepiały" gardło, zmniejszały drażnienie.
Może pociesze, ale krtaniowe zapalenie nie jest aż tak zaraźliwe, jak np gardła. Choć fakt, bardziej niebezpieczne dla dzieci.

Teri, wyrazy współczucia. Tule. Próba udana, wpis jest. A jak z drugiej strony?

Madzia, jak zetniesz włosy, waga sama spadnie :p Ja zawsze jak schodzę z fotela to mówię, że kilogram w dół ;-)
Na zabawki pewnie nie ma w marketach takiego parcia jak na inne rzeczy, zwłaszcza przed świętami. Wtedy nagle ludzie mają więcej kasy do wydania.
Kuruj się Kochana i niech szanowany Tatuś się nie miga.


Justa, Emka, tak już jest, sobie od ust odejmiemy, żeby tylko dziecku uśmiech na twarzy zagościł.

Wisienka, trzymaj się! &&&& za egzaminy. Zdrówka dla Tosia!


Mikoto, mam nadzieje, że śpicie w najlepsze. Fajnie, że J znów jest z Wami.

Wreszcie nocka mija bez płaczów (odpukać do rana jeszcze chwila, ale zawsze kryzys był koło 2). To chyba kolejne podejście zębów, bo i ślini się bardzo i wczoraj wetknelam palca w buzie to poczułam ścisk na czwórkach. Ech jeszcze trochę się pobujamy z tym ząbkowaniem. Ciekawe jak to będzie u Bałdy...

Wizyta u gin wlała nowe siły we mnie. Mam nadzieję, że starczy ich juz do porodu. Może to juz dziś ;-) Koleżanka się śmieje, ze czeka na mnie na oddziale. Wczoraj miała CC. Antoś urodził się 53 cm, 3160 g. Zamierzamy ich dziś odwiedzić (choć bardziej chce do nich dołączyć :p ). Szkoda troszkę, że nie możemy zabrać tam Mikołaja. Myślę, że mogłoby mu się spodobać na oddziale noworodków ;-)
 
Melduję się na szybko. Ja to jednak dupa wołowa jestem, jak Ł rano zapytał czy zawiozę Tymka do żłobka, to odpowiedziałam, ze tak :-/ Więc zła mogę być sama na siebie..
Wykończy mnie poranne ubieranie tego diabła wcielonego.. ucieka po całym mieszkaniu, krzyczy, pręży się.. a zanim ja zdążę się ubrać wraca mu uśmiech na buzię..
Jem śniadanie i idę do łóżka. Ciekawe ile wytrzymam :p

Justa współczuję takiej ilości pracy. To już szał związany z końcem roku?

Emka widzę że obie potrafimy pięknie.. narzekać :p

Wisienka Tulę mocno :*

Mikoto na długo J przyjechał? Jakie macie plany na weekend?

Palin leżę z tym spadkiem wagi hihihi Chyba nie masz wyjścia i musisz urodzić dzisiaj-w końcu koleżanka czeka :-D
 
Palin Zofia spala do 6, ale J. Do niej wstał, ja dospalam do 7 :-D które teraz zęby idą?



Madzia lez i odpoczywaj. Cały dzień przed Tobą. O której odbierasz Tymka ze żłobka? J. Jest do poniedziałku. Plany? Posiedzieć w końcu w domu, marze o tym, choć pewnie gdzieś wyruszymy. ;-)


Mikotkowy u dentysty. Drugie pranie się robi, królik się dusi, włosy musze jeszcze wysuszyć i znaleźć świeczkę, w nocy przypomniałam sobie o srebrnej pikowanej swieczce i za Chiny nie pamiętam gdzie ja schowałam :-/
 
Dzien dobry

Nocka przespana przez Tymka uffff. Spal slicznie do 6:20. Dalam mu na wieczor vibrucol, biedny az na czworaka wyladowal po aplikacji bo nie wiedzial o co chodzi. Ale tez byl padniety po calym dniu. Najwazniejsze ze pospal.
Nelka tez ladnie 2 razy sie obudzila i slicznie zasypiala od razu

Wisienka
- duzooo, duzooo sil

Mikotku - nie ma krolika ani w lidlu ani w tesco..czyzby tu nie jadali :confused:

Palin - tez zbieram pamitaki dla dzeci i wlansie ejstem na etapie szukania jakis pudelek aby je przyozdobic i pochowac wszystko jak nalezy . Tymek ostatnio przynosi mi kamyczki i listki a ja nie mam sumienia wyrzuci i tak zbieram. &&&& aby dzis szybciutko sie rozkrecilo :-p
 
Dzień dobry!

Wczorajsze popołudnie z Gośćmi super, ale M powalczył i niestety przegrał tę walkę. Położył się jeszcze przed Misiem. Cudem udało mi się go namówić, żeby wziął kąpiel :-D Ja wieczorem jeszcze posprzątałam po wizycie, pomyłam podłogi, więc z pełną satysfakcją położyłam się spać po 22.00.
Weekend mieliśmy spędzić razem, ale M wpadła dodatkowa praca, więc będę sama z Misiem od dzisiejszego popołudnia. Coś za coś...

Gosiak- super, że nocka taka dobra!!! :-) Kochana, na razie co popadnie, głównie sesje dziecięce, brzuszkowe, jakieś chrzciny, może potem wesela. Zobaczymy, jak to wszystko się rozwinie.

Kingusia- jak się dziś czujesz?

Madzia- widzę, że my podobnego wzrostu :-D Ja też dążę do 50 kg...

Palin- trzymam za Was kciuki&&&& Czekam na wieści :tak:

Mikotku- świeczka się znalazła?

Robaczku- zapraszam ;-)

Nayaa- słodkie zdjęcie! ;-)

Wisienka- że i tak znajdujesz czas na zameldowanie się na bb przy Twoich wszystkich obowiązkach :szok: Jesteś niesamowita!

Wracam do pracy, bo o 12.00 mam spotkanie.
 
Bona - super , ze imprezka sie udala... i trzymam kciuki za rozkrecenie interesu.
Tu niestety ludzie maja inne poczucie gustu...angilicy wola byle jakie fotki na bialym tle bez obrobki i niczego. Troche to irytuace , ale ciagle mamy nadzieje, ze wsyztsko jakos ruszy. Choc wydaje mi sie ze w Polsce bylyby wieksze szanse na to :sorry2:

Mam jeszcze pytanko...jak podajecie Lipomal ??? tak jak na ulotce?? moge go tak troszke profilaktycznie dac ?? Tymek cos prycha od czasu do czasu

I drugi pytanko...moge malej do noska dac po kropelce soli wizjologicnzej?? cos jej furczy strasznie a ani gruszka ani frida nie wylazi , wiec siedzi gdzie daleko mocno. Polozylabym ja ba rzuszku po tym ???
 
Ostatnia edycja:
reklama
Gosiak piękna noc za Wami :-D no żeby w.wielkim.świecie nie móc kupić w dzisiejszych czasach króla :-o skandal ;-) a tak serio, to może w jakimś większym markecie???



Bona Twoje poczucie obowiązku i perfekcja wpedzaja mnir w kompleksy :-/ świeczkę znalazłam, za to przypomniało mi się, że w ubiegłym roku kupiłam.w Tchibo małe srebrne bombeczki i teraz z kolei ich nie mogę znaleźć :-/


Od rana pranie non.stop, moi drzemią, kasza się gotuje, chwilka na kawę i kończę obiad
 
Do góry