reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

Ech ja wiem, że panikuje trochę ale to chyba nie jest aż takie dziwne. Mój lekarz powiedział, że mam do niego dzwonić na wypadek plamień lub krwawienia. Dopiero to dla niego jest niepokojące. A z resztą niepokojów muszę sobie sama radzić. Dobrze, że mam was. Dzisiaj tak myślałam, że jak przekroczę magiczny 12 tydzień to trochę się uspokoję. Jak myślicie?

Moja droga wszystko musi być ok !! Wy mnie ostatnio tak pocieszałyście i się sprawdziło. Jedno jest pewnie - okresu nie będziesz miała bo masz pod sercem dwa malutkie bąbelki,które na stówe rozwijają się prawidłowo. One po prostu się układają i tyle. Głowa do góry :)
 
reklama
Hello

Ja z kolei miałam kiepski wieczór, dziecko moje histerie urządzało wczoraj do 23.00, miałam takiego nerwa, że masakra :angry: W nocy wstaje min 2 razy na siku, czasem jets tak, że zasnę od razu, a czasem się meczę. Dziś mąż z córą o 7.00 wyszli z domu to się połozyłam na chwilkę i wstać nie mogłam, zwlekłam się po 9.00 :-)
Wczoraj wzięła mnie chęć na krupnik i w ciągu 5 min zebrałam się na zakupy i gotowalam zupę - jadłam ją wczoraj pół dnia :-) Muszę jechać z psem do weterynarza na szczepienia, a potem po córę do szkoły ... Zimno dziś u nas brrrrrrrrrrrrr
 
hej
piękny dzień dziś - jak dla mnie podwójnie, bo nie dość że słonko grzeje, to jeszcze nie rozmawiałam dziś z porcelanką ;-)
nie ma to jak ponarzekac na bb, od razu minęło - oby chociaż dzień przerwy był od sensacji

ja się wczoraj wieczorem w końcu dodzwoniłam do ginki, dziś mam na 16, potem jadę na basen z chłopakami, nie wiem czy zdążę wpaść na neta między wizytą a basenem, postaram się dać znać co i jak
mama wikusi, no ja się zastanawiam czy będę mieć dziś badaną przezierność - fajnie by było... w sumie to już czas

Dziewczyny duze macie blizny po cc? Ja pewnie tez bede miala cc

Oj moja pizza byla pyszna:) wszystko inne laduje w kibelku a po niej czuje sie dobrze:)

na początku masz rozcięcie od biodra do biodra - sznyta jest imponująca, ale potem blaknie, robi się cieńsza - ja teraz mam taką "nitkę" długości ok 15 -20 cm na lini włosów łonowych, muszę dobrze się przyjrzeć żeby ją zobaczyć
ja szczerze mówiąc mniej się boję blizny po cc, niż gdyby mieli mi naciąć krocze i tam miała by mi się jakaś blizna spaprać - brrrr


Testu pappa nie robie, chyba ze na usg cos by wyszło (a nie wyjdzie;p)

ja nawet nie wiem, nie brałam pod uwagę, jak ginka mi powie że mam zrobić to zrobię


Hej kobietki. Mam pytanie - też miałyście ciężką noc?

ja dołączam do grona kiepsko śpiących, młody mi się budził, gadał przez sen, generalnie jestem niewyspana

Ja polecam pozytywne książki typu : "ciężarówką przezm9 miesięcy". Super książka, która opowiada o ciąży, ale nie jest to typowy przewodnik-poradnik. Można się nieźle uśmiać. W pierwszej ciąży ją czytałam, i chyba teraz też do niej wrócę :)

ja ją czytałam do momentu gdy sama byłam w 19 tc, a miałam przeczytane kilka tygodni do przodu - i tak mam rozwarcie w 19 tc, musze leżeć, nie wiem czy utrzymam ciążę a tam mi piszą "tydzień 25, gdyby twoje dziecko urodziło się teraz, miało by 10% szans na przeżycie" - zamknęłam książkę i żadnej o ciąży nie przeczytałam

za to ja polecam dwie - język niemowląt i język dwulatka, bardzo fajne o dzieciach, charakterach z poradami dotyczącymi spania i karmienia - na serio świetne

Ech ja wiem, że panikuje trochę ale to chyba nie jest aż takie dziwne. Mój lekarz powiedział, że mam do niego dzwonić na wypadek plamień lub krwawienia. Dopiero to dla niego jest niepokojące. A z resztą niepokojów muszę sobie sama radzić. Dobrze, że mam was. Dzisiaj tak myślałam, że jak przekroczę magiczny 12 tydzień to trochę się uspokoję. Jak myślicie?

hehe nie sądzę - przekroczysz 12 tc, potem będziesz czekać na ruchy, potem będziesz zastanawiać się czy nie za mało tych ruchów, potem będziesz bać się usg połówkowego, potem zacznie się panika przed porodem - a potem czy nie za mało je/ śpi czy kupy takie, czy podnosi główkę
jak to mówi teściowa mojej koleżanki "nie martw się, najgorsze jest pierwsze sześćdziesiąt lat"

sara - są czopki torecan, ale one nie sa do końca obojętne [chociaż w poprzedniej ciąży musiałam brać] heh jak dostanę czopki to już bedę się faszerować ze wszystkich stron ;-)

moja lista życzeń na dziś
1. żeby z dzidzią było ok
2. żeby było usg i przezierność ok
3. żeby zmniejszyła mi liczbę leków

i tego się trzymam
 
Ostatnia edycja:
Moja droga wszystko musi być ok !! Wy mnie ostatnio tak pocieszałyście i się sprawdziło. Jedno jest pewnie - okresu nie będziesz miała bo masz pod sercem dwa malutkie bąbelki,które na stówe rozwijają się prawidłowo. One po prostu się układają i tyle. Głowa do góry :)

Nawet nie wiesz jak takie słowa mogą podnieść na duchu. Ważne też, że "ukochane" mdłości wróciły czyli musi być dobrze. Może nie spałam bo chce dzisiaj w pracy ogłosić dobre wieści i dlatego się stresowałam?... Ale z tym to też mam szczęście. Czekałam tyle i dzisiaj postanowiłam powiedzieć. Przychodzę rano a tu koleżanka z pracy zapuchnięta od ryku bo wczoraj zmarł jej kuzyn na taka chorobe na jaką moja szefowa choruje. I jak tu człowiek ma coś mówić. Pewnie zabraknie mi odwagi i nie powiem.

Isis ja wczoraj byłam przelotem u rodziców i słoik kiszonych ogórków im zjadłam na pusty żołądek. Moja mama i mąż krzyczą nie jedz tyle bo Cie zemdli. A dzięki temu, że je zjadłam wytrzymałam rodzinną posiadówkę przy stole u męża i nawet mogłam coś zjeść. Ogórki kiszone są bossskie!!

Fioletowa dzięki za te sześćdziesiąt lat :-)
 
Ostatnia edycja:
haaaa właśnie się zorientowałam, że u mnie już 10 tydzień się zaczął :D hmmm kochane a może wy wiecie ... 5 grudnia mam iść na USG genetyczne :) to będzie początek 13 tygodnia, czy jest szansa żeby już wtedy lekarz określił płeć dzieciątka ?? W pierwszej ciąży nie miałam takiego Usg, więc to że Tosia jest Tosią dowiedzieliśmy się na początku 8 miesiąca. Wyprzedzając pytanie co tak późno, odpowiadam :) Pomimo wielokrotnych starań pani doktor ( na każdej wizycie USG) Tosia albo : zaciskała nogi, albo odwracała się pupiorą, albo atakowała kopniakami USG :p Wstydliwa była i tyle :p A co do ogórków kiszonych to ja już kiedyś wspominałam, że czynią cuda :D Ja po wymiotach zawsze leczyłam się ogórkami kiszonymi :p A po za tym posiadają dużo witamin, są bardzo zdrowe i smaczne :) Ogórki kiszone górą :p
 
Ostatnia edycja:
Witam , dziś słonecznie :)
A ja zakatarzona :( Jak nie jeden wirus to drugi.

Po pierwsze mocno mam zaciśnięte kciuki za dzisiejsze wizytujące !! &&&&&&&&&&&&&&&
Po drugie dokładnie za tydzień ja mam wizytę!!!! Już się nie mogę doczekać.
Po trzecie, Marcysiowa, ja co noc nie mogę spać, już się do tego przyzwyczaiłam. Przed zajściem nie miałam problemu teraz to masakra jakaś. Dziś stwierdziłam do mojego S, że musimy materac w łóżku wymienić bo mi nie wygodnie. Kręcę się i wiercę i spać nie mogę, a potem nad ranem przysypiam i budzik to przekleństwo.

Po czwarte, MatkaEwa nie czytamy złych, smutnych rzeczy. Myślimy pozytywnie bo będzie wszystko dobrze i za 7 miesięcy będziemy się cieszyć naszymi kochanymi kruszynkami :)

Wczoraj wieczorkiem leżeliśmy sobie z synkiem na łóżku i gawędziliśmy. i w pewnym momencie pyta: mamusiu czy mogę pocałować małą dzidzię ? I dał w brzucho słodkiego całusa i potem jeszcze przytulił brzucho. Na koniec dodał, że już kocha swojego brata lub siostrę. To było takie słodkie i wzruszające :) Cieszę się, że jednak mu powiedzieliśmy. Jest w 7 niebie, że będzie miał w końcu rodzeństwo.

Oki wracam do pracy bo mam dziś wyjątkowo dużo energii i chęci - to chyba tak wpływa na mnie słonko, które dziś nam ładnie świeci :-)

Fioletowa też czytałam jeżyk niemowląt i dwulatka - naprawdę świetne książki ! Godne polecenia.
 
Ostatnia edycja:
Robaczek kochane te nasze Dzieci :sorry:

Anula podobno mogą jak mają dobre usg ale nigdy nie potwierdzają na 100% - już się 6 grudnia doczekać nie mogę :tak:
 
Hej Kobietki. Ja tez dzisiaj jak walcem rozjechana :baffled: Glowa mnie boli tak ze masakra. W nocy tez min. dwie pobodki, a o 5.50 synek stwierdzil ze ma juz dosc spania ...ehhhh. Poza tym podjezdzam dzis wozkiem pod przedszkoe a tam in formacja, ze jest jakis wirus, ktory sprawia ze pojawiaja sie krosty w buzi, na dloniach i stopach...:eek: Za pierona nie wiem co to jest bo w polsce sie z czyms takim nigdy nie spotkalam. Ale mam nadzieje ze sie to mojemu Kubie nie przyplata :baffled:
Palindromea przytulam Cie mocno. Wiem jak to jest kiedy sie nie ma do kogo ust otworzyc. Ale pamietaj ze masz tu nas!!!!!! ;-);-)
mama wikusi - trzymam mocno kciuki &&&&& i don't stress :) napewno bedzie ok!!!
Marcysiowa - ja tez tak myslalam w poprzedniej ciazy, ze po 12 tyg sie uspokoje :-) A prawda byla taka ze uspokajalam sie zawsze na chwile po wizycie, a potem znow jakis stresik byl. Ale faktycznie stresowac sie bedziemy mniej kiedy bedziemy juz czuly ruchy maluszka :-)
A co do testu PAPA to tu w Irlandii oczywiscie sie go nie robi :angry: Ale nawet gdyby to chyba i tak bym sie nie zdecydowala. Zamierzam zrobic tylko USG. A zlymi wynikami (jesli takie beda...a napewno nie ;-)) bede martwic sie potem.
 
reklama
Dzień dobry wszystkim!
U nas też przepiękny, ciepły, słoneczny dzień :-) My dziś po późnym śniadanku i zaraz ubieram moich chlopaków i idziemy na spacerek. Popstrykam jakieś fajne fotki przy takiej ładnej pogodzie.
Pozdrawiam!!
 
Do góry