Wisieńka
Fanka BB :)
Witam wieczorkiem
Toś nadal mega marudny, obolaly i z gorączka. Płacze już nad nim. Cała broda wysyłana, bulwy na dziaslach i brzuszek już go zaczyna boleć. Och niech te zeby już wyjdą. Nie mogę myśleć w pracy o niczym innym jak O dzieciach. Zwłaszcza o tym moim kruszku biednym. Miki bryka w przedszkolu szczęśliwa. Istny Tygrysem. P pięknie daje sobie radę. Ja gotuję zupę na dwa dni a on robi drugie danie. Sprzatnie też co nieco, zrobi pranie. Ja mogę już po południu zająć się dziećmi i ogórkami. Odpisze wam w 2 poście bo boję się ze mi wetnie
Toś nadal mega marudny, obolaly i z gorączka. Płacze już nad nim. Cała broda wysyłana, bulwy na dziaslach i brzuszek już go zaczyna boleć. Och niech te zeby już wyjdą. Nie mogę myśleć w pracy o niczym innym jak O dzieciach. Zwłaszcza o tym moim kruszku biednym. Miki bryka w przedszkolu szczęśliwa. Istny Tygrysem. P pięknie daje sobie radę. Ja gotuję zupę na dwa dni a on robi drugie danie. Sprzatnie też co nieco, zrobi pranie. Ja mogę już po południu zająć się dziećmi i ogórkami. Odpisze wam w 2 poście bo boję się ze mi wetnie