reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Właśnie stoczylismy batalie z histerią Mikołaja. On nigdy, dosłownie nigdy, tak się nie zachowywał. Zdarzyło mu się czasem klapnąć nas, ale bardziej nieświadomie. Teraz tlukl mnie ostro, niby przytulal się mocno, ale tylko, żeby złapać za włosy i wyrywać. Jak nie moje dziecko. Czuje się wykończona psychicznie. Kondzio chyba tez. Juz i spać mi się odechciało.

Przepraszam, musiała smetnąć, bo Aro mi wypłakać się nie daje.
 
reklama
Emma, nie mam bladego pojęcia. Wyglądało jakby na zęby, ale w dzień nic nie wskazywało na nie: je, kupy porządnie ścisłe, temp 36,6, dobry humor.
To był jakiś koszmar. Aro jeszcze rano dal mi godzinę dostać i zajął małego do 7. A Miki od rana w rewelacyjnym humorze
 
Emka raczej nie koszmar, bo go wybudziłam, on się uspokajal a za chwile znów jazda. Szczepienie miał miesiąc temu, wiec tez raczej juz późno na poszczepienne reakcje. Zresztą tylko w nocy?
Obstaje przy zębach, tylko ile jeszcze będą wylazic? Juz kilka miesięcy idą i nie wychodzą :-(
 
Witam się sobotnio!

Martam, Gosiak udanej i bezpiecznej podróży!


Palin jejku :-( co to się dzieje :-( biedny Mikołaj :-( coś Go pewnie meczy :-( jak teraz wygląda sytuacja?


Wisienka jak zwykle doskonale zorganizowana! :-*


Teri proszę zdjęcie! :-* podziwiam Cię za zapał.i systematyczność w Ćwiczeniach! Jaka Daria jest cudowna! Mądra dziewczynka! :-* Zosia Koniecznie musimy się spotkać! Oby tylko pogoda się poprawiła! Dzisiaj tez u Was tak paskudnie? Ci chwile pada,mokro, zimno i wieje. Wczoraj,bedac z Babcia u lekarza, czekając na nią, poszlysmy Z Zosia na zakupy, w lokalnym malutkim sklepiku kupilam.jej kalosze za całe 32 zł :-o w galerii,te same, 59zl!


Emka odpalilas sprzęt? ;-)


Jestem po.dwóch kawach. Leczo w lodowce, Zosia spi, ogladam Domo :p
 
Teoria ząbkowane zaczyna mieć większy sens. Kupa zbita zakończyła się rzadkością, Miki zjadł tylko małą bułkę z białym serkiem rano i teraz mleko (kaszki tknąć nie chciał). Do buzi zajrzeć nie da, a jak juz się uda to tylko nisko bulwy widać. Najwyraźniej ruszyły hurtem, tylko pytanie ile czasu będą wychodzić. Juz się boję co gdzie dalej.

Ropka przeniosła się do drugiego oczka. Ale nie wygląda to źle. Myślę, że sobie poradzimy tak jak z pierwszym oczkiem.

Pogoda spsuila się do końca, jest strasznie sennie, iście depresyjnie. Pociesza mnie tylko, że do spotkań coraz bliżej (i z Okruszkiem i w Bytomiu) ;-)
 
Mikoto o tak wieje i leje od rana paskudnie nie ma szans na wyjście puki co chyba też musze kupić Darii kalosze i płaszcz prze3ciwdeszczowy na jesieni to obowiązkowe już bedzie super cena kaloszy jej ale ceny :dry:zdjęcia będą za tydzień - weselne ;-)sierpień jeszcze może być piękny - oby to się umówimy :*

Palin
o jej a to Mikuś ubił braciszka .. oby to jednorazowy incydent też stawiam na zęby :shocked2:

emka
to pewnie przez to Małą sie krztusiła masz uraz Daria od zawsze wolała większe kawałki i teraz tymi 4 zebami je wszystko jak dorosła ;-)
 
Kochane
Ja dziś rano zaczęłam od ryneczku. Cudne warzywa, kilka bluzek i 2 pary butów. A poszłam po pomidory.
Mieszkanko czyste, zupka się gotuje i zaraz przyjadą znajomi i idziemy grupować. U nas ciepło jeszcze Ale się chmurzy. A mamy jechać na plażę.
Teri
ja też wpadam kiedy mogę a mam wrażenie że za mało
Palin
U nas zęby 2 tydz. Już nie mam siły. Brak apetytu, biegunka, marud. Ech współczuję
Emka
Ja staram się gotować różnorodnie. Podstawą obiadu dzieci są zupy. Mam ich cały arsenał w zeszycie. Wymyślanie nowych to moje hobby.
Mikoto.
uwielbiam domo. szkoda że brakuje mi kasy do realizacji moich pomysłów

Miłego dnia
 
reklama
Kochane daje znac ze dotarlismy wczoraj pod Londyn ok polnocy. Po drodze ponieslismy straty w postaci misek psa, ktore zostaly na parkingu :p jutro ok 14 bedziemy juz u Emila. Fotki z przerwy na mleczko
 

Załączniki

  • 1405165711403.jpg
    1405165711403.jpg
    19 KB · Wyświetleń: 45
  • 1405165728277.jpg
    1405165728277.jpg
    37,7 KB · Wyświetleń: 43
Do góry