Witajcie :*
przepraszam że mało się udzielam ale jakoś czasem brak czasu a czasem weny i tak schodzi
u nas leje i to mega leje ach
ja siedzę mokra ale po skalpelu wczoraj biegałam i musze się pochwalić obiegłam całe osiedle wzdłuż i wszerz bez przystanku i było mi mało
dziś chciałam tez biec juz sie zbierałam ale nadeszła czarna chmura i zaczeło lać wiec wziełam się za chodakowska i dotrwałam do końca !! a pamiętam jak pierwszy raz ją włączyłam i odpadłam po 5 minutach co prawda jedno ćwiczenie które tam robi dla mnie nie jest wykonalne ale w tym czasie robiłam brzuszki
Gosia szerokiej drogi !!! daj znać jak dojedziecie ;-)na pewno się cieszysz
Natis kiedy Natka wraca z obozu czy już wróciła ? nosz co za ludzie to Twoje dziecko i powinni uszanować Twoje metody leczenia i jeszcze antybiotyk podawać ach szkoda słów
jutro jeszcze ma lać i to mocno
jeszcze raz dziękuję wiesz za co ;-)
dziś była moja siostra cioteczna i była przymiarka mówi że wyglądam rewelacyjnie ;-):-)
Palin dobrze że oczko czyste wcześnie Mikuś idzie spać Daria teraz łobuzuje do 22 czasem dłużej ale za to rano dośpi do 9 9.30 dla mnie ok bo ja mogę też długo siedzieć a potem rano lubię pospać
tak czytam o menu dzieciaczków i u nas też monotonia a jak czasem zrobie coś ekstra to tak jak u
Natis Daria nie ma zamiaru tego jeść mam wrażenie że im bardziej sie staram tym bardziej nie chce tego ruszyc :-
baffled: zup też juz nie za bradzo żeby jadła bo ona wszystko chce rękami sama wiec raczej puki co jedzonko musi byc w takiej formie żeby można było brac do raczki i jeść aktulalnie na topie sa jagody (wiecznie chodzi fioletowa ) i wiśnie brzoskwinie lubi i pomidora obranego ze skórki zje całego jak jabłko tak lubi pomidory ogórka zielonego tez zje ale jak jest na plasterki pokrojony sama otwiera sobie szafkę i podkrada Dawidowi bułeczki maślane i płatki ale nic innego nie ruszy wezmie sobie bułeczkę i zamyka szafkę a obok stoją makaronu cukier mąki itp obym nie zapeszyła sobie teraz ale nie rusza ;-) kasze jaglana daję czasem do krupniku mieszam pół na pół z jęczmienną aa i chciałam jej gotwac kaszkę manne na krowim mleczku siostra mi przywozi świeże mleczko jak jest w mieście tak 2 - 3 razy w tyg wiec byłoby ok ale ona na kszkę manne ma odruch wymiotny :-(puki co na tym krowim mleczku gotuję jej budynie i robie naleśniki wtedy przemycam biały ser bo białego sera też nie lubi
ale chyba zostaje mi kupowanie mleka junior do 3 lat
i nie wiem co tam jeszcze
Mikotku oj bardzo nam nie po drodze musimy sie spotkac w to lato wiesz dla mnie nie ma problemu podjechac w zwykły dzień tygodnia teraz Dawid ma wakacje wiec nie jestem uwiązania nawet zwykły spacer gdzieś po parku może w sierpniu lub pod koniec lipca by sie udało ?? ja wsiadam w auto i mogę jechać ;-)
buziaki kochane :*