reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

Czytałam o waszych dzieciach i całowaniu, ale się uśmiałam :) Fajne dzieci macie! ja już chce swoje :(

Palindromea, Kingusia91
- moi rodzice i siostry były zachwycone, maja tylko jednego wnuka jak narazie, a rodzice mojego J. podobnie, też bardzo zadowoleni, chociaż ślubu jeszcze nie mamy ;) Planujemy zrobić małe przyjęcie ślubo-chrzciny :) Rodzice J. chcieliby wnusię, bo mają 6 wnuków :p Moja mama to już wózki ogląda i łóżeczka, wybiłam jej z głowy, żeby nic wcześniej nie kupowała :) Jutro do nas przyjeżdżają w odwiedziny (mieszkają 100km od Warszawy) i już dziś mama dzwoniła, że sałatki jakieś robi dla nas, rybę po grecku, bo muszę się dobrze odżywiać :)

Co do bicia serduszka, to właśnie sama nie wiem jak to jest, niektóre słyszą już w 6t, a inne w 8, tak jak któraś z Was napisała :) Ja byłam u lekarza na pierwszym USG to narazie był tylko pęcherzyk i bicia serca nie było, bo to był 4t i 6 d :) Teraz na USG idę w środę i będzie to 7 tydzień :) Mam nadzieje usłyszeć już serduszko :)
 
reklama
Ailatan u mnie w 5 tyg to nawet pęcherzyka nie było a w 6tyg już nawet serduszko było więc się nie martw. U każdej z nas jest inaczej ale jedno jest pewne, że musimy się mniej denerwować bo na wiele rzeczy wpływu nie mamy niestety
 
Palindromea ja nie wymiotuję wcale , mam tylko lekkie mdłości a wszystko jest ok. Nie jest to warunek konieczny więc :)

ailatan - serduszko zaczyna bić u zarodka w 21 dobie od zapłodnienia ale na usg jest widoczne dopiero później. Niektóre kobiety mają później owulację i wtedy ciąża jest młodsza ( chociaż z terminu OM wynika , ze jest starsza ). Do tego jeszcze dochodzi sprawa sprzętu jakim dysponuje lekarz ( tzn. usg :rofl2: ) . Na niektórych aparatach można tylko zobaczyć " migający punkcik ) a są też takie na których jednocześnie można usłyszeć bicie serducha. Ja słyszałam i widziałam w 6 tyg i 5 dniu po raz pierwszy serducho , ale też cykle mam 28 dniowe , regularne.
 
Monika dlaczego mialas cesarke? Pytam sie bo ja tez moze bede miala przez moja macice z przegroda, bo dzidzia moze nie miec miejsca sie odwrocic. Ja serduszko slyszalam w 6t6d :)

U mnie i mojego jest radosc ogromna bo to nasze pierwsze no i juz tacy najmlodsi nie jestesmy:) tyle , ze dziadkom sxkoda , ze nie mieszkamy w Polsce
 
Ja tez jestem ciekawa jak to bedzie z ta dwujezycznoscia u nas :biggrin2: Ja mieszkam w Irlandii no i niestety jestesmy tu zupelnie sami...tak ze baciowo- dziadkowe wizyty i opieka zupelnie odpadaja.
Nasz Kuba w czerwcu skonczyl rok a w sierpniu juz szedl do przedszkola na "full time"...bo mamusia musiala wrocic do pracy:-(
i z tego co widze to swietnie sie tam odnajduje...
Oczywiscie przerabialismy kurczowe trzymanie nogawek mamy na poczatku, ale dosc szybko bo chyba po miesiacu sie oswoil i teraz juz luz.
Hehe....i fajnie to wyglada jak przychodze po niego a pani wola po angielsku zeby ja przytulil na dowidzenia a ten leci z "rozdziabionymi" ramionami do niej...Znaczy kuma angielski co bardzo mnie cieszy :biggrin2:

olunia245 a skad Ty jestes??

A co do mojej wizyty (znaczy tej oficjalnej- bo u mnie opieka nad ciezarna wyglada tak samo jak u kari) to wlasnie wczoraj dostalam list z zaproszeniem na wizyte 27 grudnia!!!! A najlepsze jest to, ze lece na swieta do Polski i musialam ja przelozyc:wściekła/y:
I wyglada na to, ze pierwsza wizyte bede miala dopiero po 7 stycznia....wrrrrr....masakra!!!
 
Nie, nie...w ogole nie ma mowy zebym tyle czekala!!!!!.... Wg USG ktore robilam prywatnie teraz jestem w 7tyg...(6tyd,5dzien) tak wiec poczekam do poczatku grudnia i kiedy bede w 11 pojde znow prywatnie na przeziernosc...a potem to do tego 7-go moze jakos wytrzymam... A jak nie to jeszcze w Polsce skocze :-)
Szkoda tylko ze tu taka "przyjemnosc" prywatnego USG to koszt 150€ :baffled: no ale coz zrobic... A mnowi sie ze opieka nad ciezarna za darmo:-D Ja tam zawsze powtarzam, ze ZA DARMO UMARLO :-) i tak to chyba jest
 
Ja tez na nastepna wizyte dopiero w 12 tygodniu. Jednak jak nic sie nie bedzie dzialo niepokojacego, to moim zdaniem te 3 usg co zostana wystarcza mi w zupelnosci. Ogromna ciekawosc to jedno, ale ja jednak wole, zeby za duzo tych usg nie bylo. :tak:
My jeszcze nikomu z rodziny nie powiedzielismy. Tutaj jestesmy sami, przez telefon mi jakos nie pasuje. W marcu pojedziemy do Polski i dopiero wtedy zrobimy wszystkim niespodzianke :tak: Ale ciaze i dzieci to w duzej rodzinie normalka, ciagle u kogos ktoras chodzi w ciazy :-D Tesciowie juz sa pradziadkami 8 razy i to na pewno jeszcze nie koniec, a ile wnukow, to juz nie zlicze. Wszyscy przyjma wiadomosc z radoscia, ale szalu nie bedzie ;-) Ooo Teri, widze u Ciebie podobnie

Robaczek - zdrowka dla synka i obys sie nie zarazila. Jakies pol roku temat przerabialismy i pamietam to az za dobrze. Michal przeszedl to z nas trzech najlepiej, pewnie dzieki szczepionce na rota...
Sandy - tulam mocno, bardzo mocno. Strasznie mi przykro, ze sie nie udalo. Dobrze, ze masz swoje dwie gwiazdeczki.
kari - mieszkam w Niemczech ;-) Chyba jako jedyna z naszego watku :-(
paulunia, aska, MatkaEwa - super wiesci! Oby juz tylko o takich wiadomosciach czytac - mam nadzieje, ze juz do rozwiazania minie nam ten czas bezproblemowo.

anusiakanusia, wenusjanka - witajcie i rozgosccie sie :-) Wciaz nas przybywa :-)

Paulina, Palindromea - mysle, ze jak rodzice i tesciowie sie oswoja, bedzie tylko lepiej. U mnie w rodzinie panuje przekonanie, ze trzeba miec wiecej niz jedno, bo jedynakowi smutno samemu - moze ten argument przekona rodzicow? :-)
DzikaBez - kciuki za wizyte!
fioletowa - siostra sobie poradzi, nie martw sie ;-) Ja mialam niecale 20 jak wyszlam za maz i sami wyjechalismy miesiac pozniej za granice - dalismy sobie rade.
 
reklama
Paulunia, MatkaEwa - ja to jestem taka niecierpliwa :p W ciąży powinien być mój J. to jest dosłownie oaza spokoju ;) Dzidzia by stresów nie miała :biggrin2: Właśnie słyszałam, ze zależy też kiedy była owulacja i zapłodnienie. Też miałam regularne cykle co 28 dni, rzadko 27 czy 29, najczęściej co 28 ;) Kurde, ale się już środy nie mogę doczekać i tego USG!! Musi być dobrze :) A najchętniej to już bym chciała być po porodzie :D
 
Do góry