reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

Dziewczyny w temacie o wizytach opisałam moje dzisiejsze przeżycia, i jeśli coś z tego zrozumiecie to zobaczcie ile zależy od dobrego sprzętu, dzięki za wasze "kciuki" teraz ja trzymam za Was
ailatan- zrób sobie kochana suwaczek żeby było widać wiek ciazy
 
reklama
Dziewczyny w temacie o wizytach opisałam moje dzisiejsze przeżycia, i jeśli coś z tego zrozumiecie to zobaczcie ile zależy od dobrego sprzętu, dzięki za wasze "kciuki" teraz ja trzymam za Was
ailatan- zrób sobie kochana suwaczek żeby było widać wiek ciazy

Właśnie jeszcze nie robiłam, w środę na USG i mi powie dokładnie w którym tygodniu jestem i wtedy sobie zrobię ;) Bo może się okazać, że jest ciąża młodsza albo starsza ;) W środę zrobię na 100% ;)
 
Minnie1, dla teściów to pierwszy wnuk, a wogóle w ich najbliższej rodzinie (rodzeństwo teściów) pierwsze takie maleństwo od kilkunastu lat. Więc jak już się Maluszek pojawi na świecie to będzie szał!!! Co do liczności potomstwa, to też mam takie przekonanie - im więcej tym lepiej. Nas w domu była 5, u męża było ich 2, ale oboje mówimy, że chcemy 3 mieć. A chciał 1 -2, ale jak moja babcia przed śmiercią chorowała, to zrozumiał jakie to ważne, kiedy jest więcej osób do podziału obowiązków, jest komu się razem wspierać. A i w dzieciństwie jest raźniej i zabawniej :-)
 
co do dwujezycznosci dzieci to powiedzmy ze z doswiadczenia wiem ze dzieciece glowki chlona jak gąbki :-). Po moim synu tego stwierdzić nie mogę niestety ze względu na owy okrutny autyzm i problemy jakie niesie ze sobą (Adaś nie mówi jeszcze ani slowa) ale mam poza granicami wiele rodziny i znajomych, nie tylko w uk i wszystkie dzieci doskonale sobie radza z przyswojeniem drugiego jezyka. Mja szwagierka przyjechala tutaj z 4letnia i 3 letnia corka. Obydwie zostaly wrzucone na gleboka wode, jedna do szkoly druga do przedszkola i zadna nie miala problemow, uczyly sie bardzo szybko i po kilku mies rozumialy calkiem dobrze nauczycielki w szkole.
anbas jakas kpina z tym terminem na styczen? Musisz to zalatwic jak opisalas. Wszystko wszystkim ale co oni beda czekac do 4mies? Nna pierwsze badanie? No bez jaj.
minnie a w niemczech jak wyglada opieka nad ciezarnymi?
Kurcze czyli nie ma nikogo wiecej z uk? Szkoda bo Adasia rodzilam w Polsce i tam tez prowadzona byla ciaza i latwiej byloby mi przejsc przez to z kims razem :-)

Ah te wasze przedszkolaki :-D sa swietne :-D:-D

Natis mam nadzieje ze plamienia sie za niedlugo skoncza. Moje narazie nie powrocily.
Fioletowa siostra twoja w moim wieku :-D ale ja w sumie nigdy mamie stracha nie napedzilam. Zawsze odpowiedzialna w przeciwienstwei do mojej siostry- wypisz wymaluj twoja :-D
ailatan ja z Adasiem bylam na pierwszej wizycie w 6 tyg i nie bylo wid nic. Lekarka mnie tylko nastraszyla ciaza pozamaciczna i kazala wrocic za 2 tyg. Po poltora tyg poszlam prywatnie do innego lekarza i uslyszalam juz bicie serca. I ciesz sie ze masz faceta spokojnego :-D moj nerwus jakich malo, razem ze mna.
palindromea zgadzam sie ze im wiecej tym lepiej :-D bez skrajnosci rzecz jasna. Ja mam 2 rodzenstwa, jestem najstarsza a moj najmlodszy brat ma dopiero 13 lat. J za to ma 7 rodzenstwa i jest najmlodszy a jego najstarsza siostra jest tylko rok mlodsza od mojej mamy :-D
 
Ostatnia edycja:
Wiam :)
MatkaEwy ja was codziennie podczytuje, ale jakos brak czasu na czytanie... Do tego mam problemy w domu... z mama poklocilam sie tak ze az rece do mnie wyciagnela (poszlo o glupi sweter ktory od niej pozyczylam i jeszcze nie oddalam), do tego ciche dni z mezem bo mu nie pozwolilam macac piersli :dry: jakies to wszystko jest nienormalne... Jeszcze ta pogoda mnie przybija.
Co rodzicow to moi sie ciesza bo to ich pierwszy wnuk bedzie : tesciowa tez zadowolona chociaz ma juz 3 i jedno jeszcze urodzi sie w grudniu :)

Gratuluje udanych wizyt i trzymam kciuki za kolejne! :)
Sandy (*)
 
Minnie1, Co do liczności potomstwa, to też mam takie przekonanie - im więcej tym lepiej. Nas w domu była 5, u męża było ich 2, ale oboje mówimy, że chcemy 3 mieć. A chciał 1 -2, ale jak moja babcia przed śmiercią chorowała, to zrozumiał jakie to ważne, kiedy jest więcej osób do podziału obowiązków, jest komu się razem wspierać. A i w dzieciństwie jest raźniej i zabawniej :-)
święte słowa :)

MatkaEwa - widzę, że obie wizytujemy 21.11. Ja mam wtedy prenatalne. Już się nie mogę doczekać, dni odliczam :). Kiedyś byłam 'chora' jak miałam iść do gina, a teraz jestem 'chora' jak nie muszę ;) dziwna zależność :).
W sprawie plamień powiedz mi Kochana, czy też miałaś czerwoną krew czy tylko 'starą'?? Pytam, bo od wczoraj mam znów żywą pomieszaną z brązową... na szczęście ilości minimalne.

fioletowa - widzę, że Twoja siostra podobnie się zachowuje jak mój braciszek. Ma 26 lat, ale podejściem do życia i świata to dziecko... niestety...

Kari - siostra naszego znajomego urodziła chlopczyka. Dość późno rozpoznali autyzm. Ona miała mnóstwo problemów ze sobą i mało zajmowała się wtedy dzieckiem. Kiedy zabrała się za leczenie - rehabilitacje lekarze nie dawali wielu nadzieji. Na szczęście tak się zawzięła, że teraz jest już coraz lepiej. Mały zaczął mówić, komunikuje się super, ma dobry kontakt ze wszystkimi, jest bardzo samodzielny. Jest przy tym bardzo zdolny i wyjątkowo inteligentny.
 
Ostatnia edycja:
Kari masz racje, ja mojego ladnie okrzanilam tylko dlatego ze poszedl sie kapac w tym momencie kiedy mi nie pasowalo :zawstydzona/y: a dlaczego mi nie pasowalo to sama nie wiem :rofl2:
 
Heheh...hormony, hormony , hormony :-)
Ja jak jakas wariatka :-) Wczoraj ogladalam wieczorem Mastechief Ireland i wnerwialam sie jakie to debile sa...i ze maja czasu do przygotowania potrawy 3 godziny i ze zanim zaczna gotowac to notatki robia i w efekcie na to ze jako danie podaja nalesniki z galaretka...hahahahah
I brzydko mowiac "sapalam" mojemu R, ze przeciez to w polsce nie do pomyslenia zeby w takim programie nikt gotowac nie umial...i ze nalesniki to ja robie w 10 min a nie 3 godz....hahahahaha :-D
Myslalam, ze z nerwow to wyjde z siebie :-) a moj R tylko patrzyl na mnie z politowaniem :-D
 
reklama
A ja znów staram się być oazą spokoju. W ciaży z Julunią dużo się denerwowałam i mam teraz małego nerwusa. Teraz postawie na spokój. Może maluszek też taki będzie:-D Dodam, że ja to nerwus z natury a mój mąż najbardziej spokojny i opanowany facet jakiego znam. To się żeśmy dobrali:-D
 
Do góry