Hej Kochane!
U mnie też powrót do rzeczywistości baaardzo ciężki. KORBA to cudna kobietka, nie wiem jak ją znalazłam, ale mam wrażenie, że znamy się od zawsze i rozumiemy bez słów. Jestem baaardzo szczęśliwa, że JĄ i WAS mam!!!
Nasi faceci też nadawali na tych samych falach, więc nie było stresu :-). Cudna Zosia zaczęła biegać, a i mówi cudownie!!! Nie uwierzycie, ale biegła do mnie mała zaczepnisia i wołała wyraźnie 'Kornelia' ;-). Cudne uczucie!!!
Odliczamy już dni do kolejnego spotkania, Darek już kombinuje jak załatwić sobie wolne ;-).
ROBACZEK to też cudna kobietka!!! Fantastyczna!!! Właśnie skończyłam kroić koperek, który od niej dostałam. Cały dom pięknie teraz pachnie, i zapasy na zimę się mrożą :-). Hubiś też jest cudnym dzieckiem, piękny, słodki, och, ach :-). A za Sewerynem biegała moja Natka i się wstydziła go zagadać, więc jak tylko się odważyła to było już na tyle późno, że Seweryn się zbierał do domu
.
Bardzo się cieszę, że choć na chwilkę udało nam się spotkać z FIOLETOWĄ. Wiem, że jest już za słodko, ale też muszę jeszcze napisać jaka jest cudna. Mam nadzieję, że uda nam się jeszcze niebawem spotkać :-). Filip cudny, Artur świetny :-).
Dzisiaj próbowałam pracować, niespecjalnie wyszło, jutro muszę się zebrać i zacząć coś robić :-).
EMKA - moja Lenka też ma taki brzucholek, że masakra. Najbardziej widać go w kąpieli, brzuszek pokaźny :-) ale nigdy nie pomyślałam, że coś nie tak.
WENUSJANKA - ja też marzę o regularnych i zdrowych posiłkach Lenki, ale niestety ona je kiedy chce i co chce. Ostatnio coraz mniej je tego co jej daję, a domaga się tego czego ona chce
. Obiadu praktycznie w ogóle nie chce jeść, najlepiej to tylko kiełbasy i biszkopty
. A ja staję na głowie i gotuję, wymyślam, a ona i tak tego nie tknie
.
GOSIAK - ja też baaardzo chcę zobaczyć Twój brzuszek :-). Zazdroszczę Ci go troszeczkę :-).
MIKOTKU - super, że imprezka udana, zdjęcia po prostu cudne.
MADZIA - wyprawę mieliście niezłą. Niezłą masz kondycję
zazdroszczę
MATKAEWA - super, ze wyjazd się udał.
JUSTA - cudny torcik!!!
WISIENKO - będzie dobrze z lokatorem
BONA - brawa dla Michasia!!!
Zmykam do spania, jutro ciężki dzień mnie czeka.
Walczyłam dziś z koperkiem, praniem i mlekiem kozim dla Leny. Ale wszystko podzielone, pokrojone i pomrożone, Ufff :-)