Hej Dziewczyny!!!
Nie wiem, czy to wiosenne przesilenie, ale najchętniej spałabym o każdej porze i w każdej pozycji
Mikotko sugeruje ciążę, ale na razie podziękuję
Dziś zaliczyliśmy z Misiem dwa spacery, ale ten drugi trwał niecałą godzinę, bo wiatr się zerwał, a potem zaczęło padać (na szczęście zdążyliśmy wrócić do domu)
Pracę zaczynam 1 kwietnia w prima aprilis i oczywiście pojawił się problem, w co mam się ubrać
Skompletowałam parę eleganckich ciuchów, ale przydałoby się doposażyć garderobę ;-) Niestety, środków na razie brak... Jutro jadę do mojej bratanicy, to wstąpię do jakiegoś szmateksu, może coś upoluję tym razem dla siebie
Maryś- zazdroszczę, że możesz pospać do 8
Co prawda do Michasia wstaję w nocy tylko raz, ale budzi się przeważnie już po 5, a dziś o 4.36
Kingusia- my też mamy z Tommy, ale inny model. Na razie nam nie przecieka, chociaż Misio bardzo lubi z niego pić i gryźć
Ale już myślę, żeby kupić kubek po 9 miesiącu (jest twardszy dziubek). Dobrze, że udało się załatwić sprawę z UP!!!
Mikotku- jak wieczór? O której Zonia poszła spać?
Morenka- najlepsze życzenia dla naszej kochanej Gabrysi z okazji skończonych 10 miesięcy :*
Gosiak- Michaś też wchodzi na mnie i wspina się bez przerwy
Uważaj na siebie w pracy, nie przemęczaj się, bo wyślemy grupowe kopniaki :-)
Ewelina- brawa dla Adrianka!!!
Maryś- spóźnione życzenia dla Natalki!!!
Fioletowa- Filipek chyba świętował wczoraj wkroczenie w 11 miesiąc - najlepszego!!!
Korba- poważny dylemat przed Tobą... Nie wiem nawet, co Ci doradzić... Wiadomo, że zdrowie najważniejsze, bo tylko jedno, ale praca też jest potrzebna
Dobrze, że postawili diagnozę dla Julki!
Justa- nawet się nie przejmuj takimi durnowatymi uwagami! Filipek jest słodziak i żaden z niego grubas!
Robaczku- jeju, tak walczysz z tym śluzem i ciągle wychodzi coś nowego :-( Mam nadzieję, że niedługo sprawa się wyjaśni i Hubcio wróci do pięknych kupek
Palin- to ładnie Panowie się bawili, skoro smoczek zaginął w akcji!
Ja ostatnio znalazłam smoczek Michasia w szufladzie łóżeczka
W sumie już od kilku miesięcy go nie używamy, ale zastanawiałam się, co się z nim stało
Teri- ja też już chcę skończyć ze słoiczkami, ale dzięcię moje nie jest zachwycone pomysłem matki
Ostatnio ugotowałam cielęcinkę, marcheweczkę (z własnego ogródka) i ziemnaczki i Michaś pogardził, a słoik wcinał, aż mu się uszy trzęsły!
Michaś już śpi, bo wstał o 4.36, a w ciągu dnia spał łącznie niewiele ponad godzinę
Nie wiem, co mu się stało... I tak pomimo marudzenia udało mi się go przetrzymać do 19.00. Lecę się kąpać i spaaaaaaać... Wiem, wiem, że jest strasznie wcześnie, ale nic na to nie poradzę, że oczy same mi się zamykają
Spokojnych nocek!!!