reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

Cześć kochane . Słonko od rana grzeje pieknie . Jaś noc ok :tak:. Chyba to ząbki jednak mu dokuczają - ale obserwuję dalej bacznie .

Smile - da się wyleczyć bez antybiotyku ale trzeba koniecznie ihhalować i oklepywać plecki . Ale do piątku to długi czas, kontrola lekarska co trzy dni powinna być przy takim leczeniu . Oby się małemu poprawiło i antybiotyk był niepotrzebny . Uważaj bardzo na niego bo od zapalenia oskrzeli do zapalenia płuc łatwo przyjść niestety :-(. Jak mu się apetyt pogorszy i apatyczny będzie leć do lekarza od razu .
Korba - mam nadzieję , ze kotek się odnajdzie i wróci zadowolony z wyprawy :tak:;-)
Gosiak - moja siostra na stałe w niemczech mieszka od 25 lat . Tam urodziła synów i mówiła tylko po polsku do nich . Chlopcy poszli do przedszkoli , szkół i teraz niewiele po polsku mówią:-(. Dużo rozumieją ale mówią niegramatycznie i ubogi zakres słownictwa mają . Szkoda :-(. Też myśle tak jak Ty - rodzice powinni dbać o nauke ojczystego jezyka .
 
reklama
Witam,
dzis czuje sie o niebo lepiej takze i sly worcily.

Tymek nocka dobra, choc zawsze jak tatus karmi to potem nie chce spac. Ja nakarmie przytule i spi slicznie. Wiec po trzeciej spal z nami, wtulajac sie oczywiscie we mnie...moze mu poprostu mamy brakuje troszke.... BO jak go w nocy nakarmie to sie przytuli , chwilke tak ponosze i spi...

Dzis gotuje krupnik z nadzieja , ze i Tymek zje...zobaczymy

Korba
- poszedl pewnie na panienki. Koty chyba terazmaja rujke , ale na pewno mialy bo pare ciezarnych to widze....

MatkaEwa- my przyszlosciowa, za kilka lat myslimy o powrocie do PL (juz nawet Emil zaczyna tak mowic), wiec nie wyobrazam sobie aby dzicko nie znalo ojczystego jezyka i to dobrze.

U nas poki co tez mrozik na trawie jeszcze, ale slonko pieknie swieci i z penoscia bedzie cieplo pozniej
 
Dziękuję Kochane:* robię wszystko co możliwe, mam nadzieję, że do piątku będzie ok. DR powiedziała, że "świszczy" bardzo mało i lepiej spróbować innych metod - u niej antybiotyki to ostateczność.

Korba kwiatek cudowny:) mam nadzieję, że kociak się pokaże.

Mikoto jak zwykle smaka robisz:p Mam nadzieję, że Zosia dziś już dobrze?

Gosiaku Franek wczoraj zajadał się krupnikiem, baaaardzo mi smakowało:) u nas w nocy to samo, jak tatuś wstanie do niego to już po spaniu, a jak ja wstanę, dam smoka, przytulę to śpi dalej :)

MatkaEwa co tam dzisiaj ćwiczysz? ehhh nie mogę się doczekać jakiś foto z efektami, bo te na pewno szybko się pojawią!!!!!

Pogoda piękna, może wyjdziemy z Młodym się przewietrzyć...

Zmykam do kuchni bo na gazie mam 3 obiady (dla każdego inny)! a ostatnio nic mi nie wychodzi w kuchni, wszystko spalone :/
 
witam pisałam rano posta ale mi neta wcieło i post skasowany :wściekła/y:

dalej sie cos przycina więc krótko oby znów nie wcieło

my juz zaliczyłysmy plac zabaw teraz Daria spi a ja druga kawka u nas upał !!

korba a to zosia ranny ptaszek a o której chodzi spać ? bo Daria ostatnio najwczesnej o 22 ale za to do 7 czasem 8 rano pospimy
a koty w marcu sie chyba marcują ?? więc pewnie dziad poszedł w tany :-)

mikoto a dokucza dalej ta 2 czy troszkę odpuściła ? po cwiczeniach ok juz nie czuje zakwasów więc chyba dobrze mi idzie i dzis na wadze po tygodniu - 0,5 kg niby nic a jednak cieszy :-D

gosia a gdzie tam wytzrymna długo cos Ty tak samo 40 minut tylko my bardziej jesteśmy na placu zabaw bo mamy pod blokiem i często wychodze nawet bez wózka ot tak na huśtawki zawsze jest tu duzo małych dzieci więc Darii wystarczy samo parzenie jak biegają i tez chce za nimi biegać się zagadalm z jedna mamusią a ona wykorzystała moment i poskubała sobie trawki i zjadała patrze a ona cos żuje a tam piasek trawka :szok: i jeszcze mowi mmmmnnn takie dobre było :sorry2:

edit my tez dziś krupniczek dla całej rodziny ;-)
 
Ostatnia edycja:
Kurpniczek smakowal. zagescialam dodatkowo kasza manna i wcinal az milo popatrzec. Podzibalam tylko warzywka widelcem i wcale nie plul... na sobote planuje upiec Tymowi i Emilowi ryz z jablkami - ja nie lubie , a dla malego nowy smak bedzie.

Terii - u nas tez cieplutko, takze jak odwieza sie do pracy to potem Panowie podjada do parku jeszcze na spacder i hustawki...nigdzie blizej placu nie mam a tez Tymke z pewnoscia by sie zajal

Lece polozyuc bestie
 
Dzień dobry.

Taka fajna pogoda, że na dworze siedzieliśmy ponad 3 godziny. Żeby nie pusty żołądek i wzmagające się marudy, pewnie byśmy jeszcze siedzieli.
Nocka Mikołaja całkiem dobrze. 1 butla około 2, pobudka 5.45 (budzik Tatunia). Ale zrezygnował ostatnio z podwieczorkowej drzemki i chodzi spac wczęsniej, wiec się w sumie wyrównuje.
Za to moja nock już nie była taka fajna. Od północy nie mogłam spać, dopiero przed 5 przysnęłam. W między czasie nadrobiłam zaległe seriale, przeczytałam sporą część książki, nawierciłam się w wyrku, pospierałam się z Aro (nie mgł zrozumieć, jak to w nocy może ktoś nie móc spać). Jeśzcze rano wyglądałam jak zombie, ale prysznic, kawa, kiecka, make-up, obcas – i wróciłam do żywych :p

Gosiak – nie tylko Ty masz Wiercipiętę w wózku. Miki jak wózek się nie rusza, ma nieodpowiednią (według siebie) pozycję, zapięte pasy to dostaje szału. Jeszcze troszkę zrobi się cieplej i zaczniemy chustować (o ile da się zmotać, bo on strasznie nie cierpi krępacji).

Korba – może faktycznie ruja, bo i po naszym mieście teraz masa kotów (że też się wietnamskiej knajpki nie boją). &&&& żeby wrócił do Was.

Teri – u nas też pogoda śliczna, ale już nie tak ciepło. Też zaliczyliśmy spacer, plac zabaw, drzemkę i paradę wojska (z okazji 15lecia w NATO). W końcu Mikiemu znudziło się patrzenie na stojące zielone ludki i ściąganie buta, zrobił się głodny i musieliśmy wracać do domu.

Mikoto – ech te zęby. Dobrze, że większość (tych wychodzących na teraz) Zosia już ma, to może niedługos skończą się wam te męzki. Życzę tego z całego serca.

Miki drzemie, obiad wstawiony. Teraz tylko relaks do powrotu męża/pobudki syna.
 
Witam się w biegu!

Właśnie się wróciłam, byłam po Mamę i z bratem ciotecznym u lekarza. Myślałam że na spokojnie zjem obiad, ale jeszcze nie jest mi dane. Zosia została z moją Babcia, i jeszcze nie spi. Także jestem o jednej! Kawie i jogurrcie naturalnym z płatkami owsianymi i pomarańcza.

Teri zazdroszczę, że macie tak blisko.plac zabaw. My mamy kawałek. Dwójka jest coraz niżej, a palec Zosi uparcie i nieustannie jej szuka.l u Darii może następny ząbek na.horyzoncie? Gratuluję spadku wagi!!!! Ćwiczymy dalej!

Korba zapewne kocur wyszedł na balety ;-) jak Zosia dzisiaj? Wspolpracowala z pracowita Mamą?

Gosiak super, że Tymek pięknie zjadł! Ryż z jabłkami na pewno mu zasmakuje ;-)

Palin ale.miałaś super wyjście! Nocy współczuję :-( dziękuję Kochana, mam nadzieję, że kolejne zabki nie będę tak.boleśnie dawały o sobie znać.

Zosia przysypia. Lecę odgrzac obiad
 
gosiak - ja nie wiem, czy posylac ja do przedszkola. Widzisz, u mnie jest dziwnie, bo jak skoncze studia to z jednej strony chcialabym urodzic drugie dziecko i zajmowac sie jeszcze chwile domem, zeby byla malutka roznica miedzy Gosia a rodzenstwem, ale z drugiej strony troche sie boje i chce znalezc prace i pracowac. Najbardziej przechylam sie ku pierwszej opcji, wiec jesli tak bedzie, to nie chce posylac mlodej do przedszkola, od razu do szkoly by poszla jakby juz mogla, tj. chyba od 5. roku zycia? :confused: jak nie, to nie wiem, szczerze mowiac, zobaczymy jak bedzie... :baffled: Planujecie powrot do PL?

Nie doczytalam dalej, bo w biegu, ale doczytam wieczorem :zawstydzona/y::tak:
 
hejj
wow alez piekny dzień dzis szkoda że ma byc to ochłodzenie i opady deszczu ze śniegiem akurat na weekend :baffled:

dzis wybyłam z Darią na miasto i co moje dziecko przesiedziało w wózku przez 2 godziny i nie mrukneło ani razu :szok:widać jej trzeba zgiełku ruchu ja z nią chodze po osiedlu żeby aut nie było i sie dziecku nudzi jej wrażeń trzeba :-D nawet weszliśmy do cc i kuplismy sliczne buciki takie akurat na teraz bo te adidaski lekko przyduże jak chodzi to sie troszke plącze beda dobre jak juz na prawde zacznie chodzic a teraz upolowaliśmy sliczne trzewiki rozm 19 z wyprzedaży za 19.99 :szok: na zywo wyglądają cudnie granatowe lakierki z cekinami na boku :tak:a jakie wygodne mała bez problemu w nich smiga

Palin
a cóż to za bezsenność Cie dopadła :szok: ja miałam takie noce w ciązy a teraz to zasypiam w locie :-D mój tez nie rozumie że może sie w nocy nie chcieć spać :sorry2:Daria w chuście dostałby szału zawinięta w ręczniku po kapaniu chce oszaleć :sorry2:

Mikoto no to widze ostra dietka takie menu to niedługo znikniesz ważyłaś sie na pewno tez schudłaś przy takim trybie życia jaki masz
ząbków nie widać ale Darii puki co humor dopisuje tfu tfu więc chyba jeszcze poczekamy

a tu buciki takie malutkie i słodkie :sorry2:
 

Załączniki

  • SAM_9793.jpg
    SAM_9793.jpg
    37,8 KB · Wyświetleń: 57
reklama
Dzień piękny ale u nas marudny i męczący :-(
Nie pomógł nawet 2,5 godzinny spacerek z kolegą Szymonem :sorry2:

Nadrobiłam co napisałyście ale nie dam rady odpisać bo maruda już stęka :no:

Teri nie widać zdjęcia :-( 19,99 za buciki? Super! Nie było jeszcze jednych czasem? :-p
 
Do góry