Witam po malutkiej przerwie
Wczoraj nie dałam rady nic odpisać, zdążyłam tylko ekspresem przeczytać co tu się dzieje i poszłam spać. Nocka kręcąca i wiercąca, poza tym mały cały czas kaszle i ma katar, inhalacje jeszcze da sobie jakoś zrobić ale o ściąganiu gil nie ma mowy, wije się jak wąż i ryczy jakby ze skóry go obdzierali.
Korba32 całkowicie Cię rozumiem, ze nie chcesz Zosieńki zostawiać z kimś jak nie ma takiej potrzeby, ja też czasami wysyłam męża samego zamiast pojechać z nim a małego u kogoś zostawić, mamy to samo z zakładaniem pampersa, ostatnio wymyśliłam że liczę do 10 przy zakładaniu pampka i na razie działa, mały patrzy co ja mówię, hehe
Wenusjanka trochę zazdroszczę, że mała gada, u nas mały jest zakochany w swoim smoczku, więc najchętniej cały dzień miałby go w buzi, a tym samym mało mówi, tylko ghhhy
sa_raa byłam raz na takim wynalazku, jakoś szału to na mnie nie zrobiło
DzikaBez bardzo przykra sytuacja z sąsiadami
Minnie1 ja też chodziłam w kurtce do chusty i zamek działa poprawnie, tylko po praniu zrobiła się jakby cieńsza trochę
RobaczekII dobrze, że zakupy udane w Tesco, też ostatnio kupiłam bluzeczkę w tej cenie z Myszką Miki, może mamy nawet takie same
Fajnie, ze macie blisko do siebie z
Korbą i możecie się spotykać
Poniżej zdjęcie kawałka salony, chodziło głównie o ścianę z kamienia dekoracyjnego, jeszcze zostały dwie ściany do zrobienia, tzn. podłączyć nowe gniazdko i pomalować a na drugiej ścianie będzie łuk zamiast drzwi
Lecę powiesić pranie i czas na spanie, spokojnej nocki