reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

Daria jest bardzo punktualna co dzień co do minuty 16.30 i śpi :-D zwykle do 18 wiec zaraz wstanie ale mąż już jest o dziwo to mam już troche luzu wczoraj dostał zjeb... bo miał byc wcześniej dzwoniłam do niego że sie zle czuje strasznie byłam strasznie spiąca głowa mnie bolała noo ale był 2 godziny puzniej niż miał być więc dziś jest wcześniej bez gadania :-p mikoto o tak ja mogę całe miasto przejść w 15 minut taakie jest wiiielkie :-Dno ale ma to swoje plusy wszędzie blisko :-pa i wszystkie potrzebne sklepy są na miejscu no oprócz Tesco to tylko w Kielcach :wściekła/y:kiedyś mieli budować no ale jakoś nie wybudowali :baffled: gosia ja nocniczek kupie taki z melodyjką Dawid taki miał że jak nasikał to grało on miał radochę a ja wiedziałam że już nasikał :-D ciekawe czy Dariulka bedzie chciała siedzieć na takim tronie :-)Tymek śpi i bardzo dobrze niech spi i rosnie Daria tez nieraz ma nadprogramowa drzemke ;-) smile oj ford znienawidzona marka mojego m a najlepsze że też mamy forda rok temu zamieniłam moje bmw na forda starzeje się :-pa i jak Ty jesteś gruba to ja też bo idziemy łeb w łeb :-p wiecie mam teraz motywacje do diety bo wczesniej mi jej troche brakowało a no jaką ?? ano taką że spotkanie za miesiąc z Wami a Wy wszystkie takie laseczki więc mam motywacje żeby do spotkania wygladać jak człowiek co by wstydu nie było :-p:-p Daria niby ładnie sie bawi ale czasem ma taki atak że rekę chce zjeść złości się strasznie i gryzie i ostatnie 2 dni to potok sliny czyżby zęby :-p:baffled: zjadła dziś krupniczek akurat gotowałam dla nas a ona miała ze słoiczka i nie chciała tego ze słoiczka więc jej wymieszałam słoiczek z naszym i zjadła cos zauważyłam że chyba powoli kończymy słoiczki kaszką juz pluje na odległość :baffled:Dawid tez tak miał że jadł jadł a w pewnym momencie pluł i koniec juz nie robie zapasów mam jeszcze słoiczków na 2 tygodnie i jakos musimy je zjeść wystarczy że dołożę coś swojego i juz lepiej je np. kasze lub makaronik i chyba przymusowo bedziemy kończyć słoiczkowanie :baffled:ale w sumie juz czas przeciez do roku na słoiczkach nie bedzie :-p
 
reklama
Witam
Nocka u nas w miare dobrze, mały spał spokojnie tylko były pobudki na mleko. W ciągu dnia też spał dosyć dobrze. Ma buźce wyszły my trzy krostki, ale tak jak któraś pisał to chyba od śliny, bo w miejscu smoczka. Chyba pogoda działa na dzieciaków, że dziś tak spały, bo ja też jestem jakaś przymulona i śpiąca.

madzia128 może faktycznie rady pani dr pomogą Tymkowi

Wisieńka ciekawa sobota Ci się zapowiada

asiulka918 ja też początkowo marzyłam o dziewczynce, ale jak słyszę jakie „problemy ubraniowe” są z moją bratanicą to już wolę mojego chłopca. Mała nienawidzi spodni, jak już to leginsy, a ostatnio nawet jakieś spodnie rurki a tak to tylko spódniczki, ale nawet nie da się przegadać aby w -20 st. ubrać ciepłe spodnie do przedszkola. W sumie to teraz nawet drugi mógłby być synek tez.

Smile4u
ale synek ładnie Ci spi, u nas nocka wygląda tak 20.00/24.00/3.00/6.00/8.00, jeśli chodzi o nocnik ja kupiłam najzwyklejszy

gosiak_85
fajne zakupy, lubie takie kolory jak kupiłaś sztućce, ładnie Tymek siedział na nocniku, u nas pierwszy raz też podobnie wyglądał a potem chyba już parzył w tyłek bo zaraz krzyczy jak go sadzam, więc odczekam kilka dni

Bona87 pewnie Cię nie pocieszę, ale mnie też przy pierwszych @ po porodzie nie bolał brzuch, tylko leciało jak z kranu, ale potem się ustabilizowało i teraz jest już chyba podobnie jak przed ciążą, oby u Ciebie było jeszcze lepiej

mikoto
znowu dużo zrobiłaś kochana, ja za umycie lodówki zabieram się od nowego roku, zresztą ja po powrocie z pracy nawet nie wstawiłam prania, przyszła ciotka z 4 dzieci i było u nas istne przedszkole, a jak poszli tak usiadłam do bb, więc pranie zostało na jutro.

Dziś byłam w biedronce i kupiłam sinlac za 16,99zł no i też wskoczyłam do rosmana kupując mleko i deserki. Zaraz lece umyć włosy, przygotować wodę i butle i wskakuje do łóżka.
 
Dobry wieczór.

Ręce odpadają, ale Mikoto czuwa – więc choć parę słówek skrobię…

Nocka była ciężka, wieczne podawanie smoczka, podawanie pić, 2x karmienie i wiercenie się we wszystkie strony. Wzięłam go do wspólnego spania, to o 7 już miałam ciąganie za włosy i włażenie na głowę…
Odwiedziliśmy dziś panią psycholog i logopedę. Pierwsza stwierdziła, że Miki ma silną osobowość, będzie charakterny. Druga zbadała aparat mowy i też stwierdziła, że wszystko oki. Mówiła, że czuje rozpalone dziąsła, więc zęby idą (ale nie obiecywała, że już już na dniach się pokażą). Wróciliśmy i dopiero się zaczęło – Miki był już nie do wytrzymania. Jedyne co pomaga to smoczek wyciągnięty z zamrażarki. Spanie - nie, jedzenie – nie, woda – no jeszcze może być, zabawa – nie, kupa – na 3 pampersy, temperatura – niby tylko 37,4, ale jak na bezgorączkowca to sporo. Aż się boję, co to będzie w nocy.

Nadgorliwy Tatuś dziś ubierając Mikiego ułamał zamek w kombinezonie i zamek się rozsuwa, więc jutro czeka mnie kupno nowego ( a jeszcze wczoraj zastanwiałam się czy kupować większy).

Przepraszam, że tylko tylko o nas i to w dodatku smętnie, ale już nie mam siły, zmykam do łóżka.

Miłego wieczorku.
 
Justa- a u mnie w Biedronce nie ma Sinlaca... :-( Kupiłaś w naprawdę dobrej cenie! :tak: Tak tanio to jeszcze nie widziałam :szok:

Palin- Miko charakterny będzie, powiadasz? To będziesz miała ciekawie :happy: Wiem, co przeżywasz, bo jak Michasiowi szły trzy zęby górne praktycznie na raz, to był nie do wytrzymania :no: Tak jak piszesz, zabawa nie, spanie nie itd... Jeśli Cię to pocieszy, to u mnie dziś już było duuuużo lepiej, no ale zęby się przebiły :baffled:


Teri- ale Ci zazdroszczę, że powoli wychodzicie ze słoiczków!!! My niestety do roku musimy się z nimi bujać przez alergię Michasia... Mało tego, on lubi tylko te małe, te większe wypluwa i robi mi sceny :wściekła/y:

Mikotku- byłam dziś na fitnessie i czuję się świetnie! Będę chodziła w każdy poniedziałek i czwartek o 19.00 :tak: Jest jeszcze w piątek, ale o 18.00 a nie chcę zbytnio obciążać Marcina, bo nie zawsze będzie mi się udawało wykąpać Michasia przed wyjściem. Np. dziś położył się dopiero przed 20.00 :baffled:

Smile- ja też nie lubię, jak przez pogodę musimy siedzieć w domu, ale nasze spacery nie umywają się do Waszych!!! Ja swoją wioskę musiałabym okrążyć kilka razy, żeby wyszło tyle km, co Ty robisz z Franiem :-D:-D
A co do samochodu, to naszym pierwszym samochodem był Ford Focus i strasznie go lubimy do tej pory, chociaż daliśmy go rodzicom, a sobie kupiliśmy nieszczęsnego golfa, którego ostatnio miałam (nie)przyjemność rozbić :baffled: Trzymam kciuki za transakcję!

Uciekam już powoli spać, to był męczący, ale bardzo produktywny dzień ;-) Mikotku- ja też dziś wzięłam się za mycie lodówki (czyżby telepatia?) ;-) Umyłam podłogi, starłam kurze, podlałam kwiaty, starłam parapety, odkurzyłam, umyłam łazienkę, więc jutro tylko zrobię gulasz i siesta :-D:-D:-D

Dobrych i przespanych nocek!!!
 
Smile - -super ta aplikacja do liczenia km jest !!! chyba tez musze zainstalowac, bo czsem troche chodzimy. I bardzo dobrze robisz, Ty nie masz wyrzutow sumienia a Franus dotleniony

Mikotku
- ooo tak dzieci zadziwiaja i to bardzo stad taki nasyp zdjeci i innych rzeczy ode mnie, ale ja to strasznie przezywam i chce sie dzieli radoscia , wiec mam nadzieje, ze nie za duzo daje wszystkiego. A to pieknie synek kolezanki sie zalatwia. U nas zlapane jedno siusiu. NO ale to tylko aby sie przyzywaczajal bo przeciez za malutki aby rozumiec o co chodzi :tak:

Terii - tez o takim myslalam, ale mama mi zasugerowala, ze jak przyzwyczai sie do grajacego a bedzie musial np u dizadkow (choc to daleka droga) czy gdzie iondziej zrobic na inny to moze nie chciec :tak:

Justa - polozylam dzis puzzle na panelach i faktycznie troszke sie slizgaja ale trzymaja sie nadal razem :tak:

Rossmanna i Biedronki Wam mega zazdrosze, zawsze lubialm zakupy w Rossmannie. Zreszta pracowalam tam 2 lata to mam sentyment :-p
 
Cześć Kochane!!!


Miałam pisać codziennie rano, ale dziś znów się sajgon zaczął, więc nie było szans. Nie wiem czy kiedyś będzie spokojniej :( .
Miałam dziś kończyć mieszkanie tej trudnej klientki i niestety w hartowni szkła spadła jedna moja tafla i nie mam znów jednych drzwi. Nie wiem jak można mieć takiego pecha. Tydzień temu źle wyfrezowali uchwyt w kuchni i do dzisiaj czekam na front, teraz to już na front i drzwi.
Nie wiem kiedy przekażę jej to mieszkanie, kiedy uda się umówić notariusza i kiedy pieniądze spłyną. :no::no:. W innych mieszkaniach wszystko idzie bez trudu a tutaj co chwila jakieś jazdy.:angry::angry::angry:


GOSIA, SARA - moja Lenka też siedzi już na nocniku, raczej w ubraniu, bo nie chce mi się jej rozbierać :p. Chyba go lubi, bo jej gra, świeci itd,;-). Na dniach też zamierzałam zacząć ją regularnie wysadzać na nocniczek. Zobaczymy jak pójdzie.


BONA - kciuki za kupno autka!!!


MATKAEWA, MINNIE - moja Lenka też ostatnio nie chce znów nic jeść prócz mleka. Wszystko jest na nie, tylko butla dobra ;(. A ja tak bym ją już chciała normalnie karmić...


TERI - miałam Ci już wczoraj pisać, że nasze dziewczynki bardzo podobne i podobne umiejętności mają :-). Nie mogę się już doczekać spotkania :-)


GOSIA - fajne zakupy zrobiłaś!!! :-)


Widzę, że temat drugiego dziecka... hmmm... ja przyznam, że nawet do trzeciego bym chętnie podeszła, ale mój Darek jest zdecydowanie na nie. Po ciąży i pierwszych miesiącach, gdzie nie wiedzieliśmy co i jak będzie dalej ma zdecydowanie dość ;-).


Zmykam, muszę jeszcze coś porobić.
Jutro MADZIA przyjeżdża z chłopakami i mężem :-), a jak czytam Wasze posty o tym co zrobiłyście (szczególnie MIKOTEK i BONA) to mam wyrzuty sumienia, bo ja NIC w domu nie posprzątałam!!! Dopiero co wróciłam niedawno z montażu drzwi a w domu mega sajgon. MADZIA mam nadzieję, że nie przyjedziesz z testem białej rękawiczki ;-), bo dziś już nic nie ogarnę. Tylko papierzyska zrobię i zmykam spać!

Dobrej nocki, z jak najmniejszą ilością pobudek :).
 
Ostatnia edycja:
Teri przynajmniej wszystko załatwisz w jednym miejscu i w krótkim czasie :-) Co do słoiczków zgadzam się z Tobą, ja też bym chciała jeszcze tak max.1,5 miesiąca dawać słoiczki, a potem tylko moje gotowanie, zobaczymy jak wyjdzie w praktyce :tak:

Justa wielce prawdopodobne, że te wypryski od śliny :tak: Dobrze, że Filip spał spokojnie, oby tak już zostało ;-)U nas w Biedronce też nie ma Sinlaca, do Rossmana wyslę męże w sobotę, jak będzie wracał od dentysty, ale obawiam się, że może już być wszystko wykupione :-( A do kiedy ta promocja obowiązuje?:confused:

Palin biedny Mikołaj, tak go umęczą te zęby :-(Wyobrażam sobie jak jesteś zmęczona, bo u Zosi też lekko z tym nie jest, ale chyba już przywykłam :baffled: Ty zmrożonego smoka dalaś, a ja chłodną marchewkę, w sumie to obrałam dla siebie, ale jak tylko mnie z nią zobaczyła, to nie było przeproś :laugh2: Masz już na oku jakiś kombinezon?

Bona
jak przeczytałam ile zrobiłaś :szok: Kobieto, jesteś jak torpeda! Podziwiam! I jeszcze ten fitness! Wow! Twpje wpsiy działają na mnie mobilizująco!

Gosiak dopiero teraz zobaczyłam co kupiłaś! Zestawu obiadowego dla Tymka zazdroszczę, szczerze i otwarcie, u nas produkty Mam Baby sprawdzają się rewelacyjnie - teraz przymierzam się do kupna smoczka, Zosia ma Nuk Genius ale jestem ciekawa czy złapałaby MamBaby, butelki i smoczki tylko takie ma :confused:

Natis
Ty jak zwykle zabiegana! szczerze podziwiam! I nie miej wyrzutów, ciesz się, że jutro fajny dzień się zpowiada - już nie mogę doczekać się spotkamnia!

Jutro z rana muszę wyruszyć na zakupy, zapomniałam kupić mleczka do kawy, a czarnej nie wypiję :baffled: No gdzie ja miałam głowę, jak byłam dzisiaj w sklepie :confused:
 
Hej,
U nas kolejna noc piekna, od 20 do 6.30 a wojtek jeszcze spi :)
Bartek spi tylko 3x 30 min w dzien, aaa i wychodzi z bujaka masakra jak sie o niego boje, na sekunde juz go nie mozna zostawic... :(
 
dzień dobry.

U nas raczej dobry się nie zapowiada. Noc w plecy - i nasza i Mikołaja. Biedak nie dość, że płakał za smoczkiem, butelką z mm, z wodą, to jeszcze w chwilach spokoju się budził i opo prostu leżał. Nie mógł spać. Mnie az łzy się zbierały jak patrzyłam jak sie męczy :(

A teraz juz się zaczyna program "ręcę, które noszą".

Korbuś - myślami czekam na Ciebie z rodziną w domu:*

Życzę Wam dużo lepszego dnia. Buziaki
 
reklama
Witam się porannie.
Wczoraj cały dzień lataliśmy po mieście. Bank, przedłużenie umowy od internetu, troche po sklepach i tak zeszło.
Dzisiaj u nas ksiądz chodzi po kolędzie, na dodatek dopiero popołudniu :baffled: a u mnie bajzel w całym domu, nic nie naszykowane.
Miałam nadzieję że wcześniej wyjdę z Laurą na spacer ale deszcz pada.

Wczoraj Mysiula miała całkiem dobry humor ale wieczorem tak nam dała popalić że już miałam jej dość :no:
4 razy usypialiśmy ja na zmiane i po odłożeniu do łózeczka ryk na pół bloku. Aż nie wiedziałam jak ją uspokoić. W końcu się uwyła i po 5 usypianiu zasnęła :dry:

Na kolację zrobiłam jej kaszkę i dodałam marmolady z jabłek która robiła moja mama ale chyba niezbyt jej ti smakowało. Poprawiła biszkoptami :-p i o dziwo popiła trochę wodą, co prawda tylko kilka łyżeczek ale zawsze to coś :-)
Nocka w miarę spokojna tylko że ja nie mogłam zasnąć do 1 :baffled:

Palin niech Mikołajowi już wyłażą te zębiska...
Asiulka niezłego akrobatę masz :-p
Natisku mam nadzieję że uda się w końcu skończyć to mieszkanie i będziesz miała upierdliwą klientkę z głowy :*
Bona ja też się martwie o Laurę jak czytam co inne dzieciaki potrafia... mam nadzieję że niedługo Michać i Laura nas zaskoczą :tak:
Rozumiem Cię że nie myślisz o drugim dziecku. Ja mam to samo. Zanim urodziła się Laura chciałam małą różnicę wieku pomiędzy dziećmi a teraz nie wiem czy w ogóle chce... wczoraj wydawało mi się że nie wzięłam w środe tabletki anty i myślałam że zawału dostane. Na dodatek dzień wcześniej się kochaliśmy i wpadłam w panikę. Teraz to już sama nie wiem czy wzięłam tą tabletkę czy nie :wściekła/y:
Mam nadzieję że wzięłam. Bardzo nie chce mieć teraz drugiego dziecka... nie mamy na to warunków przedewszystkim.
Ech... oby na strachu się skończyło.
 
Do góry