Teri: zdjęcie Darii-cudo!
No mój też się chyba normalnie zachowuje... ALe mnie wkurza.
MatkaEwa: fajnie, że z mężem rozmwaiacie i ustalacie jakieś kompromisy. U nas rozmowy tylko i wyłącznie "o dupie maryni"
Palin: ooooo dziękuję za definicję. Baaaardzo przypadła mi do gustu.
Fioletowa: o Jezu Hashimoto i takie efekty? Ja też mam Hashimoto,Wykryte po poronieniu i przed ciążą adasiową i Adaśko dzięki Bogu zdrowy... Współczuję tamtej mamie. U mnie być może ta choroba spowodowała, że tamta ciąża się nie rozwinęła... :-(
Dmuchawcu: ja już się nie wyrobię z 5 do 36. Bo już mam! Ale nie piątkę, tylko 36! :-);-)
Asiulka: WOŚP pracuje cały rok, a nie jeden dzień w tygodniu. Wolałabyś naprawdę, żeby Owsiak robił te swoje witraże a organizacją zajmował się po pracy? Myślisz, że tak się da? Taką wielką fundację prowadzić? Wątpię. A gdyby nie ta akcja, to sprzętu w szpitalach byłoby o wiele mniej. Nie wiem czy dają tę kasę na lokaty, ale jeśli tak to bardzo mądrze: zobacz w tym roku kupią sprzęty za kasę z zeszłego. Jakie to muszą procenty być? Zapewne za nie też kupują sprzęt. czyli pieniądze pracują. Tak myślę.
Gosiak: my też w kombinezonie już od listopada chyba. Ale ten nasz super gruby nie jest.
Marcysiowa: miło Cię widzieć.
Robaczku: oby teraz wszystko się układało między wami... Trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Adaś dziś obiadku nie chciał. Soczku nie chciał. Mleka z butli nie chciał. Tylko cyc. A po południu jedliśmy sałatkę owocową- dziecko błagalnym wzrokiem patrzyło na nas. To podusiłam mu widelcem brzoskwinkę z puszki i dawałam metalową łżeczką. I słyszę: stuk, stuk.... NO I JEST! Ząbek!!! :-):-):-):-) Dolna lewa jedyneczka. Ledwo co się przebiła, a matka już wymarała.
a lekarka na szczepieniu w piątek, jak jej mówiłam, że dolne ząbki idą- to ona, że dolne nie, że górne coś widać. Heh - nie wiem czy śmiać się czy płakać...
W końcu ona moim dzieckiem się medycznie zajmuje...
Co tam u Korby naszej? Wiadomo coś więcej? Oprócz wieści z fb?