reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

dzikabez dziekuje za wskazówkę.

ze jestem 1 raz w ciazy i kazdy artykul ktory czytam przyjmuje na bary chodz z przymrużeniem oka ..
jestem zastanawia mnie czy to prawda zeby nie miec do czynienia z proszkami plyunami myjacymi a jak juz przez rekawiczki?..
bardziej bym wziela aby nie wdychac niz miec plyn na dłoni...
 
reklama
dzikabez dziekuje za wskazówkę.

ze jestem 1 raz w ciazy i kazdy artykul ktory czytam przyjmuje na bary chodz z przymrużeniem oka ..
jestem zastanawia mnie czy to prawda zeby nie miec do czynienia z proszkami plyunami myjacymi a jak juz przez rekawiczki?..
bardziej bym wziela aby nie wdychac niz miec plyn na dłoni...

Generalnie to nie dajmy się zwariować :tak:
Rękawiczki to raczej powinno się zakładać zawsze, czy w ciąży czy nie bo to chemia i szkodzi na skórę ale jeżeli zrobisz pranie czy umyjesz naczynia bez rękawiczek to maleństwu się nic nie stanie.
Co innego z chlorem czy domestosem - ale to nawet bez ciąży trzeba zakładać rękawiczki !
 
Mi też yedaje się że wdychanie jest gorsze zwłaszcza takich środków jak domestos, ale proszek do prania czy płyn do naczyń zaszkodzić nie powinien, jak dla mnie to dobrym sposobem w pierwszej ciąży było "zagonienie" męża do pomocy przy sprzątaniu, on wcale nie protestował a póżniej weszło to w nawyk i teraz zawsze sprzątamy dom razem ( choć z dokładnością roboty to jest różnie) po prostu mężczyźni inaczej postrzegają pewne rzeczy
 
Robaczek - moja córcia w lutym skończy 8 lat. Chodzi teraz do II klasy. Jest już taka... duża i samodzielna. Jak źle się czuję to nawet mi kanapki do łóżka przynosi i mówi "to do mojego brata albo siostry zrobiłam". W ogóle od ok. 2 lat 'odzyskaliśmy' z mężem trochę wolności, wiesz, jakiś wypad gdzieś, impreza. Natka albo z nami albo do babci. Tak już bez stresu, poczucia winy i zamartwiania się można było ją zostawiać, sama nieraz wolała zostać u babci.
Ale jak piszesz z drugiej strony teraz będzie bardziej świadome macierzyństwo, inne. Już się nie mogę doczekać :).

natis jakbym czytała o sobie mój synek jest rok starszy od Twojej córy i też juz taka swoboda imprezki wakacje i pełen luz sam się wykapie sam ubierze czasem zrobi tez nam kolację :-D(bo on bardzo lubi pomagać mamie w kuchni hah ) posprząta swój pokój a tu od nowa pieluchy kaszki ale już nie moge sie tego doczekać choć wiem że znów przez kilka lat bedziemy ograniczeni to w pełni świadomie się tego podjeliśmy i czekamy na to wszystko z wytęsknieniem no cóż instyktu macierzyńskiego się nie oszuka chociaż przeraża mnie sam poród i pierwszy tydzień po :baffled:
 
oby te zabobony zachciankowe sie nie sprawdzaly bo mi sie tak strasznie marzy corcia :-( a niestety zachcianki mam podobne jak w pierwszej ciazy... zero slodkiego, blee obrzydza mnie juz sama mysl. Mniam dla sledzi w occie, jakas fasolka, bigos, gulasz... duzo owocow. Puki co zachciankowo wroze drugiego facecika, no coz jak tak bedzie to poczekam kiiiilka dobrych lat i bede sie starala o corke :tak: ale to musi byc naprawde kilka DOBRYCH lat :-D
 
Oj, jak ja nie mam czasu Was czytać.... Szkoda.
Dzięki za słowa pocieszenia co do reakcji mojej mamy na ciążę. W sumie powinnam sie troche z tym liczyc, że nie wywołam tą wiadomością euforii jak przy okazji pierwszej ciąży, ale jednak czegoś innego oczekiwałam, jakiegoś wsparcia, a tu kubeł zimnej wody. No ale trudno. Moja mama czasem powie coś , zanim pomyśli. Dziś już dzwoniła, żeby mnie zapytac jak się czuję:-D

A co do przybierania na wadze- moje dwie ciąże były zupełnie inne. W pierwszej byłam chudziutka i tylko brzuch nosiłam z przodu taki szpiczasty, a w drugiej przytyłam więcej, spuchłam i brzuszek był duzy i szeroki. Ze schudnięciem po drugiej tez juz trudniej, choc nei tak do końca źle.
Ja co rano robię rozgrzewkę- taką raczej bez zbytniego wysiłku-raczej rozciąganie mięśni, ale bardzo mi to pomagało w obu ciążach i nie tylko. W ogóle sobie nie wyobrazam tego nie robic.
Generalnie nastawiam się na to, że tym razem bede jeszcze grubsza niz w drugiej ciąży. Licze sie z tym, dlatego postanawiam uroczyscie: zero słodyczy, chipsów i innych bzdur!!!:-D Zdrowego jedzonka nie mam zamiaru ograniczać. No i pozwolę sobie na pewno na domowe frytki od czasu do czasu bo bez nich nie wytrzymam:-D:-D:-D Jestem fryciarą:tak:

A co do zachcianek - w pierwszej ciązy jadłam mięcho i ogólnie słone rzeczy, w drugiej słodkie, a mam dwie dziewczynki więc to bzdury, zabobony i nie warto w nie wierzyć.

Ja sie do braku wolności nie będe musiała przyzwyczajać od nowa:-D bo jeszcze nie zdążyłam sie odzwyczaić ani od tego braku, ani od pieluch, kaszek, nocnego wstawania itd.
 
Ostatnia edycja:
kari21- a ja nie wierze w takie smakowe przesądy, ja nigdy za słodkim nie przepadałam, w 1 ciąży nieszczególnie mnie ciągnęło, teraz sadze że będzie podobnie, jedyne co mi wtedy zasmakowało to rosół którego nigdy nie lubiłam. Widzę, że chcesz mieć parkę ja też chciała bym teraz synka, ale czasami myślę że jak będzie druga córcia to też będzie super, siostry z małą różnicą wieku powinny się dogadywać.
teri,natis- to piękne co piszecie o świadomym macierzyństwie, ja spotykam się raczej z odwrotną sytuacją tj. osoby które mają dzieci troszkę starsze nie mogą się zdecydować na "utrate" wolności i wolą żeby ich dzieci były jedynakami, a ja uwarz że jedno dziecko to krzywda właśnie dla tego dziecka ( może dlatego że sama mam liczne rodzeństwo.
 
no własnie kari21 ciekawe jak jest z tymi zachciankami pewnie coś prawdy w tym jest skoro juz nasze mamy czy nawet babcie mówiły o smakach na dziewczynke i chłopca chociaż nie sprawdza sie wszystkich kobietom to mi na chłopca sie sprawdziło bo na poczatku w I trym zajadałam sie sledziami w occie i ogórkami kiszonymi a dopiero tak pod koniec II doszły słodycze i wtedy juz jadłam głównie czekoladę a teraz mam zupełnie inaczej od samego początku słodkie i nabiał warzywa mięso wedlina odpada to tak mam cicha nadzieję na dziewczynkę bo tez marzy mi sie córunia a na 3 dziecko juz sie chyba nie zdecyduje jakby co bo mamy za małe mieszkanie na 3 więc tak liczę że sie udało celowaliśmy na dziewczynkę 3 dni przed owulka i tak czuję że to dziewczyna z synem od poczatku czułam że bedzie chłopak aaa i mam straszne syfy i troche zbrzydłam a podobno córunia zabiera mamie urodę :-D


a co do wagi to ja już norme na I trym wyrobiłam bo już 2,5 kilo na plusie waże teraz 62,5 :baffled:zobaczymy co bedzie dalej w pierwszej miałam wzorowo 10 kilo na plus z 50kg na 60 kg teraz cos czuje że dobije do 80kg:szok:jak ja przeżyje maj czerwiec z taka wagą jak pół roku temu przytyłam z 53 na 60 to juz sie czułam ciężko i zle a co dopiero z 80kg a jak nie schudne masakra ooo i juz mam doła wiele mi nie trzeba :crazy:

DzikaBez tez myślę że jedno to trochę krzywda dla dziecka ja jestem z rodziny wielodzietnej i nie wyobrażam sobie nie miec sióstr brr do kogo bym jedziła w odwiedziny rodzeństwo to bardzo silna więz i nikt i nic tego nie zastąpi dla nas to był ostatni dzwonek bo z kazdym odwleczonym rokiem było się coraz trudniej zdecydować też mamy znojmych którzy maja dzieci po 12 lat i juz zrezygnowli bo szkoda im tej wolności ja powiedziałam teraz albo nigdy i jednak wygrało teraz :-)

ale jeszcze pare tygodni i się dowiemy co tam w brzuszkach siedzi ja myslę że na Boże Narodzenie juz bedziemy wiedzieć mojej koleżance i kuzynce lekarze powiedzieli że dziewczynki w 13 i 14 tyg ja na tych genetycznych za 3 tyg bede mieć 11 a podobno dobry lekarz potrafi po budowie kości odróżnić ciekawe jak myslicie czy to mozliwe żeby cos powiedział w 11 tyg chyba za wczesnie a i dziewczyny bedziecie robic 3D bo ja bym chciała własnie w grudniu przed swietami zabrać męża i synka bo sie dopominnaja kiedy pujdą ze mna a takie 3D to efekt fajny w pierwszej nie miałam takiego a teraz koleżanka miała i super ma płytke i super zdjęcia pamiatka nieziemska :)
 
Ostatnia edycja:
Teri to cię pociesze że te zabieranie urody to tez o kant tylk* toztrzaskać :D Z Wiki buzke miałam bez skazy, wyglądałam 'kwitnąco' ciąża dodała mi urody mimo wielu kg na plusie. Teraz mam pełno syfow :/

Ja zdecydowałam się na drugie też dlatego że nie chce zeby Wiki była sama jak nas kiedys zabraknie
 
reklama
Cześć dziewczynki ;-)

Nie miałam jak rano napisać - od dziś rana mam takie malusie brązowawe plamienie - dzwoniłam do mojej gin ale kazała się nie zamartwiać ale jak tu się nie martwić???
Natis czy Ty coś brałaś na plamienie??? Czy to normalne, że tak może się zdarzyć? Bo ja już mam schizo :szok: Brzuch mnie nie boli, czasem coś zakłuje ale nic poza tym, generalnie czuję się ok, nadal mnie mdli, (.)(.) bolą - nie wiem czy mam iść w piątek do gina czy nie świruję za bardzo??????????
 
Do góry