Bona87
Mama Michasia
- Dołączył(a)
- 9 Listopad 2012
- Postów
- 638
Hej Dziewczyny!
Dawno nie pisałam, chociaż czytam Was codziennie. Trochę spraw się złożyło... No, ale wreszcie mam chwilę, żeby napisać. Wybaczcie, że nie odpiszę każdej z osobna, ale nie wszystko pamiętam...
KIngusia- nawet nie wiesz, jak się cieszę, że już wróciłyście ze szpitala, no i że Laura dostaje leki, które pomogą na zmniejszenie tego naczyniaka
Natis- super, że wakacje się udały, a zdjęcia rewelacja!!!! No i najważniejsze, że Twoja dieta przynosi rezultaty i nie ma już krwi w kupkach Lenki
W ogóle, jak widzę zdjęcia Waszych dzieciaczków, to się rozpływam!
U nas w miarę ok, chociaż Michaś ma atopowe zapalenie skóry... Smarujemy maścią sterydową, ale najbardziej pomagają kąpiele w krochmalu i posypywanie buźki, rączek i nóżek mąką ziemniaczaną. Na szczęście z każdym dniem wygląda coraz lepiej! 1 września chrzciny, więc mam nadzieję, że do tego czasu będzie już znaczna poprawa. Niestety, AZS ma to do siebie, że jest przewlekłą dolegliwością i lubi wracać...
Uciekam, bo Junior się budzi... Zdrówka dla Waszych pociech życzę i spokojnych nocy!!!
Dawno nie pisałam, chociaż czytam Was codziennie. Trochę spraw się złożyło... No, ale wreszcie mam chwilę, żeby napisać. Wybaczcie, że nie odpiszę każdej z osobna, ale nie wszystko pamiętam...
KIngusia- nawet nie wiesz, jak się cieszę, że już wróciłyście ze szpitala, no i że Laura dostaje leki, które pomogą na zmniejszenie tego naczyniaka
Natis- super, że wakacje się udały, a zdjęcia rewelacja!!!! No i najważniejsze, że Twoja dieta przynosi rezultaty i nie ma już krwi w kupkach Lenki
W ogóle, jak widzę zdjęcia Waszych dzieciaczków, to się rozpływam!
U nas w miarę ok, chociaż Michaś ma atopowe zapalenie skóry... Smarujemy maścią sterydową, ale najbardziej pomagają kąpiele w krochmalu i posypywanie buźki, rączek i nóżek mąką ziemniaczaną. Na szczęście z każdym dniem wygląda coraz lepiej! 1 września chrzciny, więc mam nadzieję, że do tego czasu będzie już znaczna poprawa. Niestety, AZS ma to do siebie, że jest przewlekłą dolegliwością i lubi wracać...
Uciekam, bo Junior się budzi... Zdrówka dla Waszych pociech życzę i spokojnych nocy!!!