reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

MatkaEwa a Ty jakie plany na jutro masz? Zapraszamy do parku na spacerek :-)
Natis gratuluję dystansu! Swoją drogą Smile ciekawe, ile my km robimy :confused:


Głowa mi pęka :baffled: Wzięłam w nocy apap, rano apap i dalej boli.. musi być już źle, bo ja antytabletkowa jestem :baffled:
 
reklama
SMILE - kciuki za szczepienie!!!

DMUCHAWIEC, MATKAEWA - ja też od kilku dni pilnuję, żeby przerwa między karmieniami była min. 2 godz. Najgorzej jest wieczorami, bo ciągle chce podjadać.

MADZIA - przykro mi, że miałaś taką nockę... rozumiem, bo sama taką miałam :-(. Próbowałaś Sab Simplexu czy BioGaia???

GOSIAK - ja też nie znoszę pakowania i sama myślę ciągle o wyjeździe i jak się spakujemy.

ROBACZKU - pytałaś ostatnio gdzie się wybieramy. Darek znalazł fajny nowootwarty hotel w Pokrzywnej - góry Opawskie. Blisko nas, ok. 160km. Marzy nam się morze, ale z Leną boję się jechać. Co chwila jakieś przeboje i do tego przeraża mnie ta droga z dzieckiem.


Mamy wyniki z posiewu - niestety nic się nie zmieniło, doszła kolejna bakteria. Jestem załamana. Dostałam skierowanie do innej lekarki gastroenterologa. Od godziny próbuję się do niej dodzwonić i umówić na jak najszybszy termin. Oczywiście prywatnie, bo na zapisy to kilka m-cy czekania. Najprawdopodobniej czeka nas znów szpital, tym razem w Zabrzu.
4 sierpnia mamy wyjeżdżać na tydzień na wakacje, wszystko zapłacone... Nie wiem co będzie.
2 sierpnia Natalia ma badania w związku z migrenami.
Na samą myśl o kolejnym szpitalu łzy same się cisną do oczu. Od początku tego roku szpitale się za mną wloką straszliwie.
 
Natisku - współczuję bardzo !!!! Biedna Lenka :-( Mam nadzieję , że ktoś kompetentny to wyleczy w końcu .... Skąd te bakterie się biorą ?????.....
Madzia - musiałabym całą ekipą przyjechać :-D I na bank byłoby marudzenie starszaków - to na zdjęciu tak słodko wygląda ;-);-):-D A na weekend chyba do Brennej pojedziemy .
 
Natis- kurcze, miałam nadzieję, że choróbska dadzą Wa wreszcie spokój:-( Tulę..

Miałam robic kawę, a nawet jeszcze nie dotarłam do kuchni. Moja starsza pszczoła wpadła na cudowny pomysl i pocięła nożyczkami obicie siedziska krzesła:wściekła/y: Chciała zobaczyć co krzesło ma w sobie.:wściekła/y::angry:Czyli tak jak u Ewy- słodko tylko na zdjęciach:sorry2::sorry2::sorry2::sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:
 
Ostatnia edycja:
Eh skad ja znam te slodkosc tylko na zdjeciach :p Ale przyznam, ze juz tesknie za Mateuszem.. jakos pusto w domu :( Ale spacer po parku z nim to bylby nie lada wyczyn - mysle ze ok 2km moze by nam sie udalo zrobic :p Co innego chodzenie po gorach.. a taki se park-nie kreci mojego starszaka. Chyba ze Natis wzielaby Natke-to bylby romantyczny spacer, moze i bez marudzenia :p

Natis wspolczuje wynikow. Tak jak rozmawialysmy-jutro spacer na odprezenie :* Caly czas trzymamy kciuki
Dmuchawcu wdech wydech.. Pszczola na pewno nie chciala zle - tak sobie od 8lat tlumacze wybryki Mateusza :p

Uspilam Smerfa na rekach - chyba 2 raz w zyciu.. Jest zle z jego marudzeniem i moim bolem glowy :( Ciekawe czy jak go odloze do lozeczka, to uda mi sie zjesc sniadanie, wykapac sie itp..

edit: Smile wyliczylam z pomoca google, ze my tak z 7-8km robimy - nie jest zle, ale natis nie dorastamy do piet :p
 
Ostatnia edycja:
Madziu- tez staram sie to sobie tak tłumaczyc, ale nerwa mam i tak nie z tej ziemi:sorry2:

Dziś karmienie co 2 godziny nie wychodzi juz tak dobrze jak wczoraj. Moje dziecko pluje smokiem i kaze sie nosic non stop. Wobec tego wstawiłam juz dwa prania (jedna ręką), ale nadal w piżamie paraduję.

Helenka dziś kończy miesiąc:-)
 
hej kobietki
podczytuje was jak mam czas ale nie mam kiedy napisac bo ciagle zabiegana jestem
pawciu zrobił sie strasznie zazdrosny i robia ciagle mi na złosc
piotreus coraz wiecej sie rozglada gaworzy nocki oki tylko jedna pobudka a potem spi do 7-8
milego dnia wam zycze
dla chorowitków zdrowka zycze
sledze was na fejsie.
 
Kurcze Natis Wy biedne jesteście, mam nadzieje, że uda się uniknąć szpitala... kciukasy zaciskam!!! oby było dobrze!

Madzia nie szalej z apapem tylko idź spać jak Tymek zaśnie... śpij jak on śpi bo musisz odpocząć! co do spacerów, następnym razem załączę program i zobaczymy ile km zrobimy:)

Gosiak powodzenia w pakowaniu - ja nienawidzę tego robić i zawsze czegoś zapominam albo spakuje niepotrzebne rzeczy:/

MatkaEwa no to ładnie pospaliście:))) oby wszystkie takie nocki były :D

Dmuchawcu oj sporo cierpliwości potrzebujesz !!! Ja też bym chyba wyszła z siebie po takiej akcji.. Najlepszego dla Helenki!

My po lekarzach... Szczepienia straszne:( Franek tak płakał:-( dobrze, że trwało to tyle 5 min a później już mu przeszło... Klusek w ciągu 15 dni przybrał 630 gram i waży już 4700:szok::szok::szok: muszę mu chyba dietę wprowadzić;)

U mnie z podwoziem też OK! Mam zielone światło na wszelkie aktywności, czyli zaczynamy bieganie, brzuszki no i sexik:) Co do antykoncepcji... moja DR przeciwna tabletkom podczas karmienia (jakimkolwiek!! ) ale powiedziała, że jak bardzo chce to mi przepisze... zapytała tylko jakie miałam okresy jak nie brałam tabletek i tu pojawił się problem. Bo ja od 18 roku życia non stop na tabsach... więc DR stwierdziła, że swój limit tabletkowy na całe życie już wyczerpałam, a że po CC przez 2 lata ciąża i tak nie zalecana więc zakładamy wkładkę.
Nie jest źle... za 300pln na 3 lata to i tak o wiele taniej niż tabletki, a nie będę musiała o niczym pamiętać...

i to tyle u mnie:) idę do Franka bo coś marudny, przez 3 dni mam go teraz bacznie obserwować czy nic się po szczepieniach nie dzieje więc ruszam na obserwacje:)))
 
reklama
SMILE - dobrze, że macie szczepienia za sobą :-) i dzielny Franek :-)


A ja zaraz po prostu zwariuję!!!! Moje dziecko spało dzisiaj 2 x po 20minut i to tylko wtedy, gdy jechałam wózkiem. Przystanęłam w sklepie i oczy jak 5zł. Nie zrobiłam dzisiaj dosłownie NIC. Nie wyrabiam już!!!!
Darek od poniedziałku wraca po 20, jak wychodzi z domu o 7. Akurat trafia na kąpiel i cycusia, więc niewiele jest w stanie pomóc a ja ledwo już ciągnę. Do tego stres związany z chorowaniem Leny...
Mam dziś ciężki dzień... musiałam się wyżalić...
 
Do góry