reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Robaczku - pare dni wczesniej wyczulam malutke kuleczke, ale rozmasowalam i niby zniknela. Po 2 dniach wstala z rana z uczuciem lekkiej goraczki, ale nie mierzylam temp. Poszlam nawet na szczepienie(dla mnie, aby malemu przekazac przeciwciala z mlekiem, bo nie chcialam sie szczepic w ciazy). Rano jak wstalam, piers jakby ciagnela mnie w dol, byla bardzo tkliwa i zaczerwieniona ( w miejscu zastoju - czerwona plama). No i przede wszystkim goraczka wzorsla. Zmierzylam pierwszy raz ok 17 bylo ponad 37 st . Ale wyczytalam , ze przy zapaleniu jest wyzsza. Jednak po 2 godzinach mialam juz38,7 i to zadecydowala o wizycie w szpitalu. Czulam sie jakbym miala grype ( i wlasnie o takie objawy mnie pytali)
Mam nadzieje, ze u Ciebie to nie to, bo trzeba nadal karmic ta piersia, co nie jest przyjemne.


Dzieczyny czy kropelki SabSaimplex mam podawac przed kazdym karmieniem?? - podaje po 5 kropli , jak na razie max 2 razy dziennie, bo chyba jednak cos nas meczy...sama nie wiem
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam ja własnie z tym samym pytaniem co gosiak podaje sabsmipleks tylko my 15 kroplek do kazdego mleczka jedna buteleczka juz poszła i zastanawiam się czy to mozna tak cały czas podawac wczoraj spróbowałam nie podac i juz mała sie meczyła była marudna brzuszek spięty dopiero jak dałam jej mleczko z kroplekami to sie wyprykała i byl spokój mozna tak długo to podawac ??????????????

my dziś po szczepieniu więc na spacer nie idziemy lekarka kazała dziś ie wychodzic zwłaszcza że ukrop od samego rana
a Daria dziś pospała od 22 do 5 rano zjadła mleczko i spała do 8 :szok:

ja też włączam motorek jak mała idzie spać

dziewczyny skóra na twarzy mi sie łuszczy po tym solarium na czole nosie i brodzie :baffled: czym to nawilżać ? rano sie maluję a tu zonk :baffled:

rano na wkładce miałam toszke krwi chyba okres się szykuje ale druga wkłada czysta ale i tak czuje że to już tuz tuz a i cos mnie boli szycie chyba trzeba szybko gina odwiedzić o co kaman :baffled:

a kropleki takie jak diclofor czy bio gaja to tylko 5 kropelek raz dziennie sie daje
 
Terii z tego co Fioletowa, kidts pisala i wyczytalam Sab nie wchlania sie do organizmu, ale mimo to sama nie wiem ile i jak czesto podawac.

Na luszczaca skore to chyba tylko czeste i geste smarowanie kremem nawilzajacym

A jak walczycie z potowkami?? wyskoczylo nam kilka na buzce
 
Hej dziewczyny. Co do kropelek to ja daje Dicoflor raz dziennie 5 kropelek.Do tego od kilku dni Delicol prawie do każdej butli po 5 kropel,póki co szału nie ma w poprawie,ale może to trzeba troszkę poczekać,nie wiem. A sab simplex odstawiłam jak wprowadziłam Delicol,bo nie wiem czy tyle specyfików mozna mieszać. A saba daałam po 7 kropli tez prawie do każdego karmienia-bałam się od razu dawać 15 tak jak jest zalecane,zeby małej nie przyzwyczajac do dużej dawki póki konkretnych kolek nie ma,tylko marudzi,pręży i troche popłakuje. Od 3 dni mamy jej bolączki codziennie póxnym wieczorem,wtedy suszarka i ciepły nawiew idą w ruch,masaż brzuszka i czekamy aż przejdzie. Miłego spokojnego dzionka:)
 
Mikotku, Gosiak, na potówki nic się nie stosuje, jak dziecko nie będzie przegrzewane, to po kilku dniach samo przejdzie

Kingusia, tulę mocno
Nie wiem, co Ci jeszcze napisać. Dziewczyny mają rację, spróbuj zorganizować sobie chociaż troszkę czasu tylko dla siebie. Niech mąż w tym czasie zajmie się Laurą. To na pewno pomoże, jeżeli choć na chwilkę oderwiesz się od tego wszystkiego i psychicznie odpoczniesz. Ja też przy pierwszym dziecku tak miałam, więc chyba to standard.
Pomogła właśnie rozmowa z mężem, on sobie nawet nie zdawał sprawy, że mi tak źle z tym wszystkim i zaczął mi więcej pomagać, żebym ja mogła trochę odetchnąć i zając się sobą.

Anisiaj, naprawdę współczuję. Nie ma nic gorszego, jak choroba dziecka. Mam nadzieję, że szybko się uporacie i dużo zdrówka życzę

Sara, my za 5w1 płacimy 120zł, a za rota 300zł za dawkę

Palin, dobrze zrobiłaś zostawiając Mikołaja z tatą, było Ci to potrzebne. Ważne, że mogłaś trochę odetchnąć i na pewno dobrze Ci to zrobiło.
Ja też przy Wiki tak miałam, że zostawiałam ją z M, chociaż nie zdarzało mi się to tak często jak bym chciała, bo ciągle był poza domem, ale starał się mnie odciążać i pomagać kiedy tylko mógł i było już dużo lepiej. Najważniejsze, że mogłam wyluzować i nie byłam już taka nerwowa.
Teraz już nie mam tak dobrze, ale na szczęście na razie nie łapie mnie żadna deprecha. Mam czasem napady złości, ale nie jest to w takim stopniu, jak przy pierwszym dziecku

dziewczyny mają rację, że najgorzej przy pierwszym, bo do tej pory na wszystko był czas, jakieś wypady na miasto, spotkania ze znajomymi, rozrywki, a nagle się wszystko zmieniło i kręci tylko wokół dziecka
 
Witam się i żegnam zarazem... :(

Mój świat runął.
Zostałam sama z dwójką dzieci.
Mój maz jak sie okazało ma nową partnerkę. Wszystkiego sie spodziewałam, ale nie tego. Zwłaszcza ze nie było żadnego sygnału, nic co mogłoby mnie niepokoić.
Świat mi sie zwalił, rozwalił na drobne kawałki. Gdyby nie Krzyś i Oleńka nie pozbierałabym sie, choc do pozbierania mi daleko jeszcze.
Narazie mieszkam w naszym domu, ale chce sie wyprowdzic do rodziców, potem zobaczymy jak sie wszystko ułozy.
Życze wam powodzenia w każdej dziedzinie życia. dziekuje ze byłyscie przy mnie i wybaczcie ze was opuszczam, ale nie chce topic swoich problemów na forum, zwłaszcza ze każdy to moze przezytac, bo tylko nam sie wydaje ze jestesmy anonimowi.
To co mnie spotkało nie jest zdana tajemnicą, ale nie chce zeby kiedys ktos przeczytał to co bedzie sie działo poźniej :(

Trzymajcie się!
I jeszcze raz dziekuję.

Usunełam konto na fb. Pewnie bede was podczytywać.
Buziaki dla dzieciaków!
 
Ja pierd... XEZ bardzo mi przykro...co za gnój!!! Pamiętaj kochana,ze zło powraca,więc jeśli on Ciebie tak skrzywdził i Wasze dzieci,po tym wszystkim co razem przeszliście to uwierz mi,ze ta baba tez go w końcu porobi!Zostanie sam i palcem do dupy sobie nie sięgnie! Bądź dzielna,swoje wyryczysz,ale musisz być silna dla dzieci,dla siebie,życie przed Tobą.Może za jakiś czas stwierdzisz,że tak musiało być i,że jest Ci tak lepiej. Nie był Ciebie wart! Nie zostawiaj forum,pisz,ale jak chcesz to na privy. Wiem,ze się "nie znamy" ale zawsze możesz się u mnie wygadać,wyżalić...Pokurw...my na niego razem i na tą su.. co rozbiłą rodzinę!
 
Xez nie wierze... już chyba 10 raz czytam Twojego posta i nie wierze... Kochana życzę Ci żeby w Twoim życiu wszystko się poukładało i żeby szczęście w końcu się do Ciebie uśmiechnęło i zostało na dłużej!!!! Masz 2 wspaniałych dzieci i na pewno sobie poradzicie!
Brak słów... co z tymi facetami jest nie tak? :(
 
XEZ- nie wiem, co napisać! Zatkało mnie kompletnie! Po tym wszystkim, co razem przeszliście... Drań! Przepraszam za te słowa, ale ja nie mam litości dla takich facetów! Przecież dopiero co adoptowaliście Oleńkę!
Życzę Ci wiele sił, ja w poprzednim związku (co prawda nie małżeńskim) byłam zdradzana, więc wiem, co czujesz... Na szczęście masz dwie perełki, Krzysia i Olę i to dla nich i dla siebie samej pozbierasz się!
Kochana, trzymaj się mocno!!! Bardzo Ci kibicuję :***
Rozumiem, że nie chcesz się już udzielać na forum, ale daj znać za jakiś czas, jak sobie radzicie. Przytulam...
 
reklama
Xez - jestem w szoku! Kochana zawsze mozesz sie wyzalic to pomaga. Pamietaj, ze masz dla kogo zyc i Twoje dzieci sa teraz najwazniejsze. Na temat TEGO pana sie nie wypowiem, bo szkoda slow. Badz silna! Wiem, ze latwo sie pisze, ale waleczna z Ciebie Kobieta!
 
Do góry