reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Mały przysnął więc w koncu mam chwilę dla siebie. W ciągu dnia dziś mało spał. Jutro jak będzie ładna pogoda to w końcu pójdziemy na spacer.

NikaMD u mnie tak samo z mleczkiem, dzisiaj jest na mm bo jutro mam kontrole u lekarza i mam nadzieje ze chociaż troche przybrał, a tak chciałam karmić piersią. Filip też jak sie dorwie do cyca to ok 5 min pije a potem już się wkurza, aż cały czerwony się robi. Jak jutro okaże się ze przybrał i nie będą się nas czepiać to postaram się go karmić samym cycem.. ale nie wiem czy on też będzie chciał
 
reklama
emka- u nas też tak położna mówiła, Ewie nie wymywałam i tej tez nie będę

dmuchawiec- ja mam identyczne odczucia co do karmienia, kiedy Ewa w wieku 4 mc. chciała zrezygnować z piersi to ja ja męczyłam przy cycu przez 2 tygodnie prawie na siłe później sama znowu chciała i tak do 8 mc., kiedy zrezygnowała ostatecznie ale rozstanie z piersią było dla mnie trudniejsze niż dla niej

gosia- noce przy cycu potrafią być trudne, ja raz spałam tak mocno ze mój M. mnie nie obudził tylko dał małej troszkę mm. żebym pospała dłużej, ale nie chcemy dawać za często żeby się nie przyzwyczaiła a takie jednorazowe przygody z butla są dla nas ok. ja pośpię a jej się nic nie stanie poza tym mój M. mówi że on tez ma w tym sporo przyjemności jak karmi:-D

Ja też spadam kapać córki, a wiecie co moja Nina ma tak sucha skóre ze położna zaleciła jedną kąpiel w tygodniu zeby tej skóry jeszcze bardziej nie wysuszać
 
Dziewczyny moja Laura dzisiaj co chwile puszcza bączki... powinnam jej dać coś na brzuszek? Myślicie że ją boli? Jest trochę niespokojna ale nie jakoś bardzo. No i nie robiła kupy.
 
Hello :happy2:

Ja tylko na moment. Przeczytuję Was nocą podczas karmienia z tel, ale z pisaniem jest ciężko, bo jak jest chwila wolna to zaraz coś do zrobienia się znajduje, albo korzystam, żeby troszkę odpocząć.

U nas wszystko dobrze. Mikołaja (ku rozpaczy moich cycków) troszkę hamujemy z jedzeniem, oszukujemy smoczkiem (mamy aktywizujący LOVI - młody ma problem z zachowaniem go w buzi, ale ładnie cumka, a nawet zaczyna sobie przytrzymywać ręką ;-))- i jest spokojniej z brzuszkiem. W ogóle jest całkiem fajnie. Wczoraj pożegnaliśmy kikutka.
Co do szczepień - będziemy szczepić normalnie, bez skojarzania (położne odradzały, bo jak na coś by dziecko źle reagowało, to przy skojarzonej trudno określić, co to mogłaby być). Co do dodatkowych to jeszcze się zastanawiamy.

Serdecznie pozdrawiamy i życzymy miłego wieczorku :happy2::happy2::happy2:
 
Witam wieczornie
Ja ciągle czekam na papier z pracy do becikowego, zaczynam się wkurzać
A tak to jutro jeszcze urząd celny i mam z głowy latanie po mieście
co do karmienia w nocy tovja to robię na spiocha, mały leży obok, daje mu cyca i idę spać, potem on wypuszcza jak zasnie, zacznie znow piszczeć to daje drugiego i spis dalej, ale dziś mnie zdziwił, pominął dwa karmienia...
O czymś jeszcze pisalyacie, ale mam dziurę w mózgu ze zmęczenia i nie pamiętam... A juz pamiętam, my też bierzemy 5w1 bo w 6w1 jest za dużo wzwb
Palin argument jest z dupy, skoro i tak nie skojarzonymi szczepisz na raz? I tak nie będzie wiadomo która powoduje problemy, jeśli jakieś będą...
 
Ostatnia edycja:
Palin argument jest z dupy, skoro i tak nie skojarzonymi szczepisz na raz? I tak nie będzie wiadomo która powoduje problemy, jeśli jakieś będą...

To jest żaden argument...
Podajac sok marchwiowo jabłkowy tak samo cieżko stwierdzic czy uczula marchew czy jabłko, jakbysmy podali najpierw sok marchwiowy i po chwili jabłkowy :/
Chyba coś źle zrozumiałaś, bo wytłumaczenie żadne i nie spotkałam sie jeszcze zeby położna odradzała szczepienia płatne ;)

Ja Krzysia szczepiłam normalnie.
Oli zafundujemy skojarzone, ale tylko dlatego, ze babcia wyłozyła na to pieniądze. Inaczej szczepiłabym na NFZ.

Rota nie szczepie, Krzyś był szczepiony, ale nic to nie dało. Koło roku złapał rota i wylądowalismy w szpitalu :/
Pieniądze wywalone w błoto niestety :(

Na pneumo zaszczepiłam Krzysia po 2 rż potem jest szczepionka przypominajaca, Ole zaszczepie tak samo własnie.


Palin a dlaczego ograniczacie cyca??
Oczywscie smoczek to nic złego jesli maluch wizi na cycku.
Dziecko powinno ssac aktywnie do 30 minut (niektóre nawet 45 minut) ale jesli nie pezekracza tego czasu to nie wolno wręcz ograniczac.
Przyjmuje sie, ze karmimy na żadanie i jesli po jedzeniu maluch nadal domaga sie cyca łatwo rozpoznac kiedy sie nim bawi, ssie płycej i nie słychac przełykania. Wtedy podajemy smoczek.


Dmuchawiec dzielna z ciebie mamuśka :) Już tak zasuwasz :) Aż musiałam popatrzec na Twoj suwaczek ;) A tutaj patrze, pszczółka ma tylko 6 dni ;)
Ja też kochałam karmic piersią.
Strasznie ubolewam, ze teraz nie mogę, ale cóż... Najwżniejsze, ze Olenka rośnie i jest zdrowa.

U nas spokojnie
Ola rośnie, problemy z brzuszkiem poszły narazie w niepamięc.
Pięknie przybiera (wazyłam ja wczoraj i ma już 5400 :D)
Przesypia mi niemal całe noce. Dzisiaj spała od 22 do 7 rano, bez przerwy na jedzonko i własnie nie wiem czy dobrze, musze podpytac lekarki, bo takie noce zdarzaja sie coraz czesciej. Podobno jak dobrze przybiera to mozna sobie darowac karmienia nocne.
Krzys od urodzenia przesypiał mi całe noce. Ale budziły mnie pekajace cycki, wiec sama mu podtykałam cycki i jadł przez sen.

Dzisiaj ciezki dzien mam jesli chodzi o mnie.
Szukam tylko miejsca do spania. Zdecydowanie wole upały chyba, bo cieżko mi sie zmobilizowac do czegokolowiek w takie dni jak dzisiaj :/

Jutro przychodza fachowcy i kłada mi podłoge w sypialni.
Zamówiłam dzisiaj wystrój okna w salonie i poprostu usiadłam jak mi babka ostateczną cene palneła... No ale już trudno. Pocieszam sie ze nie robi sie tego co roku, wiec mam dwie zmiany dekoracji (bo juz szmatka wisi) i bedzie musiało to starczyć na pare lat :/
Swoja drogą... skąd oni biorą te ceny?? :no::no::angry::angry:
 
Witam się wieczornie . Dziś znów najazd gości był . Ale pogoda u nas w miarę ok, więc Jaś w wózeczku, w ogródku przespał wizytę .
Kobietki ja też dziękuję wszystkim za towarzystwo w czasie 9 miesięcy :tak:.

Fioletowa - gratuluję utraty kikutka :tak:. Twardziel był z niego .
Nasz jeszcze jest - mam nadzieję , ze już niedługo .
Dmuchawiec , DzikaBez - też jestem fanką karmienia piersią :tak:

Co do szczepień - też będę szczepiła skojarzoną 5 +1 .
Zmeczona jestem. Wskakuję pod prysznic i spać . Spokojnych nocek wszystkim życzę ;-)

Ps. anilek - ja też mam apetyt ogromny :sorry2:. załamka :-(
 
Witam się wieczornie ;-)

Mam do Was pytanko czy po porodzie tez Wam stopy spuchly? Jeżeli tak to po jakim czasie Wam to zeszlo?
Moja mała ma problemy z brzusiem :-( dzisiaj w nocy jak się obudziła po 1 to o 4 położyłam ja dopiero do łóżeczka :-( potem się obudziła o 6. Położna poleciła mi BioGaie. Dostała dzisiaj kropelke o 17 (znowu z brzuszkiem był problem :-\) potem cyca i spala do 21:30. Teraz póki co śpi ładnie. Mam nadzieję, że ta noc będzie juz lepsza i następne też.
Jezeli chodzi o becikowe to czy muszę zapisywać się do lekarza czy mogę pójść poprostu do położnej i poprosić o wypisanie? Jak to u Was wyglądało?
Postaram się Was podczytywać i może wtrącić jakieś słówko ;-) Przepraszam za literówki ale pisze z tel :p

A poniżej zdjęcie mojego Skarbu :)
 

Załączniki

  • CAM00136.jpg
    CAM00136.jpg
    14,7 KB · Wyświetleń: 33
Ostatnia edycja:
Co do szczepień, to my też się zdecydowaliśmy na 5w1 i zastanawiamy się nad rota.
Któraś z Was się pytała, czy nie można na rota zaszczepić później, żeby uniknąć dodatkowego kłucia.
Otóż jak się ktoś zdecyduje, to pierwsza dawka musi być podana między 6 a 12 tygodniem życia, najlepiej właśnie na pierwszej wizycie szczepiennej, a cały cykl musi być zakończony w pierwszych miesiącach życia. Kłucia dodatkowego nie ma, bo ta szczepionka jest doustna.

Korba, może położna mówiła Ci o szczepionce 6w1, bo to właśnie ona u nas kosztuje 190zł, a 5w1 120zł.

Powiedzcie mi czy ten trądzik niemowlęcy przemywa się tylko przegotowaną wodą, czy dodatkowo czymś się go leczy?

Marys, córeczka prześliczna. Gratuluję:-)
 
reklama
Może to i faktycznie żaden (albo lipny) argument - ale tak właśnie mówiły mi 2 położne (jedna w Ostródzie, druga w Giżycku). W każdym razie po długim debatowaniu, rozmowach ze znajomymi (którzy szczepili i i nie szczepili skojarzeniowo), poczytaniu na ten temat i tak stwierdziliśmy, że będziemy szczepić normalnie.

Xez
- Mikołaj by ciągle jadł, wylewał i jadł (nie tylko trzymał w buzi, ale ciągnął) i z tego przejedzenia (prawdopodobnie) spinał brzuszek (bo to nie wyglądało jak typowe kolki,, a gazy i kupki to co i rusz). Odkąd smoczek częściej jest w buzi Mikołaj nie spina się (a jeśli to naprawdę sporadycznie), zasypia bez cycka i tak nie chlusta pokarmem (jak już uleje to kącikiem ust, albo przy odbiciu). Położna była wczoraj i stwierdziła, że może być, że jest przeżarty, bo "na niedokarmionego to on nie wygląda" ( :baffled:;-):-) ).

Co do długości karmienia - po ok 15 - 20 minutach Mikołajowi robimy przerwę na odbicie (często nie jedno) i wraca do jedzenia, aż widać, że jest pełen. Zwykle całe cycanie trwa ok 45 - 50 minut do godziny (a jeśli bardzo chce to i dłużej) i nie rzadziej niż co ok 3 godziny. W nocy ostatnio jest krótsze i Mikołaj wraca do siebie po 40 minutach (najczęściej już odjechany i bez smoka). Nie widać, żeby stał się nerwowy, nie rzuca się na cycka jakby nie karmili go przez tydzień.

Właśnie zasnął, więc idę korzystać z okazji - i też pośpię. Do 4.30 mam czas... :-p
 
Do góry