Palin argument jest z dupy, skoro i tak nie skojarzonymi szczepisz na raz? I tak nie będzie wiadomo która powoduje problemy, jeśli jakieś będą...
To jest żaden argument...
Podajac sok marchwiowo jabłkowy tak samo cieżko stwierdzic czy uczula marchew czy jabłko, jakbysmy podali najpierw sok marchwiowy i po chwili jabłkowy :/
Chyba coś źle zrozumiałaś, bo wytłumaczenie żadne i nie spotkałam sie jeszcze zeby położna odradzała szczepienia płatne
Ja Krzysia szczepiłam normalnie.
Oli zafundujemy skojarzone, ale tylko dlatego, ze babcia wyłozyła na to pieniądze. Inaczej szczepiłabym na NFZ.
Rota nie szczepie, Krzyś był szczepiony, ale nic to nie dało. Koło roku złapał rota i wylądowalismy w szpitalu :/
Pieniądze wywalone w błoto niestety
Na pneumo zaszczepiłam Krzysia po 2 rż potem jest szczepionka przypominajaca, Ole zaszczepie tak samo własnie.
Palin a dlaczego ograniczacie cyca??
Oczywscie smoczek to nic złego jesli maluch wizi na cycku.
Dziecko powinno ssac aktywnie do 30 minut (niektóre nawet 45 minut) ale jesli nie pezekracza tego czasu to nie wolno wręcz ograniczac.
Przyjmuje sie, ze karmimy na żadanie i jesli po jedzeniu maluch nadal domaga sie cyca łatwo rozpoznac kiedy sie nim bawi, ssie płycej i nie słychac przełykania. Wtedy podajemy smoczek.
Dmuchawiec dzielna z ciebie mamuśka
Już tak zasuwasz
Aż musiałam popatrzec na Twoj suwaczek
A tutaj patrze, pszczółka ma tylko 6 dni
Ja też kochałam karmic piersią.
Strasznie ubolewam, ze teraz nie mogę, ale cóż... Najwżniejsze, ze Olenka rośnie i jest zdrowa.
U nas spokojnie
Ola rośnie, problemy z brzuszkiem poszły narazie w niepamięc.
Pięknie przybiera (wazyłam ja wczoraj i ma już 5400
)
Przesypia mi niemal całe noce. Dzisiaj spała od 22 do 7 rano, bez przerwy na jedzonko i własnie nie wiem czy dobrze, musze podpytac lekarki, bo takie noce zdarzaja sie coraz czesciej. Podobno jak dobrze przybiera to mozna sobie darowac karmienia nocne.
Krzys od urodzenia przesypiał mi całe noce. Ale budziły mnie pekajace cycki, wiec sama mu podtykałam cycki i jadł przez sen.
Dzisiaj ciezki dzien mam jesli chodzi o mnie.
Szukam tylko miejsca do spania. Zdecydowanie wole upały chyba, bo cieżko mi sie zmobilizowac do czegokolowiek w takie dni jak dzisiaj :/
Jutro przychodza fachowcy i kłada mi podłoge w sypialni.
Zamówiłam dzisiaj wystrój okna w salonie i poprostu usiadłam jak mi babka ostateczną cene palneła... No ale już trudno. Pocieszam sie ze nie robi sie tego co roku, wiec mam dwie zmiany dekoracji (bo juz szmatka wisi) i bedzie musiało to starczyć na pare lat :/
Swoja drogą... skąd oni biorą te ceny??