reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Marys- ja dziś tylko ineczkę piłam:tak: Po naturalnej kawce brzuszek mi sie spina-wolę nie ryzykować:sorry:

Fioletowa- ja korzystajac z pogody zrobiłam 8 prań w dwa dni. Teraz wszystko leży na kupie i czeka na zmiłowanie:sorry:A ja nie znoszę składać prania...:confused2:

Natis- a myślałam, że nie wyhodują:-( A jak Natalka znosi Twoją nieobecność w domu?

Smile- jesli mały dobrze przybiera, to ja bym sie tylko cieszyła. Ale moze to tez świadczyć o wysokim poziomie bilirubiny - życże, żeby to nie było to drugie.

To kto jeszcze 2w1?
Ja, Anula, Marys, Minnie, Mikoto, Ines...ktoś jeszcze?
 
reklama
Minnie - tak myślę, chyba, że będzie jakaś masakra na porodówce, ale może ze względu na to, że to druga ciąża, rozwarcie na 1 palec jest, to może pójdzie szybko, jakoś niekoniecznie mi się chce leżeć na patologii niewiadomo ile :/
Natis- oj ja też życzę żeby probiotyk wystarczył, zaciskam kciuki z całych sił !!
Smile - pięknie Wam ten Franuś w nocy śpi :) i na pewno będę informować, albo przynajmniej spróbuję ... eh boję się tego wywoływania ... jakoś bardziej niż normalnej akcji porodowej :p
 
Witam się w ten upalny dzień!

U nas bez zmian, lezymy, chodzimy na badania i czekamy na decyzje kiedy cc.

Natis duzo zdrówka i sił dla Was!

MatkaEwa serdeczne gratulacje!

Anula, Minnie Wy też za chwilę bedziecie na porodówce!

Dmuchawcu i u Ciebie zaczyna robić się poważnie! Prasuj, Kochana, prasuj!
 
Mikotku- oj czuję , ja czuję powage sytuacji:tak: Ale na serio jesli te globulki miałyby zabezpieczyć dodatkowo Helenkę, to chcę jeszcze wytrzymac kilka dni:tak:

Znowu obżeram się czereśniami:sorry:
 
Dmuchawcu, jejku, ja też bym zjadła jakiegoś owoca. Zaraz wybiorę się do sklepiku. Co prawda szpitalnego, ale dobrze wyposażonego. Muszę zakupić jakieś jedzonko, które uratuje mnie w porze obiadowej.

Tu też straszny skwar. Teraz póki co wpada wietrzyk do sali, ale zrobiłyśmy przeciąg.

Już niewiele czerwcówek w dwupaku zostało...
 
W naszym szpitalnym sklepiku wszystko jest dwa eazy droższe niż normalnie. Duży jogurt kosztuje 4zł:szok: Po prostu skandaliczne te ceny.
Podrzuciłabym Ci Mikotku czeresienek, gdybym była cit bliżej;-).

Marys- inka to taka oszukiwana kawa jak dla mnie. Ja uwielbiam tą naturalną. No ale są ważniejsze sprawy:sorry::-D
 
dmuchawcu, składać jeszcze mogę, ale prasować to nie przepadam, a ręczniki mi wyszły, a że używam tych samych dla Artura i Filipa, to bez prasowania nie ma opcji użycia
zwłaszcza teraz przy tej lamblii
nic, będę musiała się zebrać


natisku zdrowia tam dla was, trzymam kciuki za probiotyk

ech a ja sobie pozwalam na jedną kawkę z rana [prawdziwą sypaną :-D]
nich się mały od urodzenia przyzwyczaja

ja jutro mam w planach jeżdżony dzień:
zawieźć papiery do ubezpieczenia grupowego w pracy
skoczyć do szpitala Artura po wyniki histo-pato i zapisać go do gastrologa
skoczyć do przychodni i zapisać Filipa do okulisty
skoczyć do gminy i dowiedzieć się o becikowe
sklep z zaopatrzeniem do biżuterii [zaczynam bawić się nową techniką - wypalaniem emalii :-)]
i ogarnąć urząd celny [to już stricte firmowe zabawy]
siora ma zeździć ze mną, więc mam nadzieję że szybko to ogarniemy

dzięki Bogu Filip jest dość spokojny, ale i tak doba za krótka [albo za dużo czasu tracę na necie ;-)]
przed szpitalem zaczęłam getry robić - jedną skończyłam, teraz robię drugą - musze szybko skończyć, bo za 2 tygodnie idziemy na urodziny do koleżanki Artura i chcę zrobić jedną parę w innym kolorze dla tej dziewczynki - tylko nie wiem czy zdążę [ona ma mi robić za modelkę, żebym porobiła zdjęcia do sklepu]

heh a wczoraj zamówiłam sobie bieliznę na necie - jedne biustonosz do karmienia i jedną do podgrzania atmosfery w sypialni [choć po takim czasie abstynencji chyba nic nie będzie potrzeben do podgrzewania ;-) ]
i już mi fajniej...
w kolejne spodnie weszłam, choć tak na styk, ale już postanowiłam, że ciążowych ciuchów nie założę - teraz wprawdzie wyglądam jak spaślak, bo brzuch wisi nad spodniami, ale ważne że idzie w dobrą stronę;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mam zaszczyt przedstawić Jasia!!

Z pozdrowieniami dla bb ciotek:) porod SN , bez nacinania;)
 

Załączniki

  • image.jpg
    image.jpg
    17,3 KB · Wyświetleń: 48
Do góry