Czerwiec 2013

[anilek77]

Hej!

kari: gratuluję dzieciątka!!!
kingusia: Tobie również!
isis: i Tobie!

Ja po wizycie. zaraz lecę na wizytowy opisać. A kto jutro rodzi?

P.S. Zaczynam 38tc. jupiiiii!!!

 

[JUSTA19854]

Witam porannie
Ja oczywiście już jestem wyspana, wiec co tu robić o takiej godzinie. ;-) Wczoraj miałam jakiś ciężki dzień, wszystko mnie denerwowało i jakaś śpiąca byłam w ciągu dnia, potem kręciłam się po mieszkaniu bez celu. Dobrze, że wekend sie zbliza to trochę mąż będzie w domu a nie ciągle sama.

Paulunia8713 fajnie, że Antoś jest takim aniołkiem i masz czas dla siebie

Betty2309 chyba teraz czas na Ciebie

Marcysiowa fajnie, ze się odezwałaś, przy dwóch panienkach to na pewno czas jest towarem deficytowym, ale z czasem będzie lepiej

malina2312 gratulacje szybciej akcji

fioletowa oby ginka pomogła i przestało boleć

 

[anusiakanusia]

Kari,
serdeczne gratulacje!!!

my dzis od 5 na nogach, ale nawet w miarę wyspana sie czuje o dziwo, pewno potem padne.. Sebastian leży w łóżeczku i walczy z czkawką biedactwo.. Męczy go paskudztwo ciagle..

W ogóle to je, śpi i wali kupy czasami ledwo go przewine i jeszcze nie zdejme przewijaka a tu juz kolejna kupa idzie normalnie nie wyrobim na pieluchy

widze, ze Zuzia ma mały kryzys, chyba uświadomiła sobie, ze coś jednak bezpowrotnie straciła.. Serce mi sie kroi jak widzę jaka próbuje być dzielna i jak niekoniecznie wszystko wychodzi. Jest bardzo dumna z braciszka ale i troszkę zazdrosna..

 

[misianka]

Hej dziewczynki witam sie z rana
Ja zaraz ide do szpitala niestety mam noc nie przespana mam skurcze co 5 min tak silne że już wyzwiska leca i to ostro a ja sie po woli zbieram ale nie wiem czy dojade tam bo mam juz dosć tego bólu najchętniej to bym chciała jakies prochy przeciw bólowe skurczowe wziąć zobaczymy co z tego wyjdzie mam nadzieje ze wkącu urodzę jak coś to jak mi tylko mąż kompa do szpitala przytarga to sie odezwię chyba ze z tela dam rade pisać jak go nie rozwalę

 

[JUSTA19854]

misianka kciuki aby sie rozkręciło

 

[anusiakanusia]

Misianka!! Kciuki za szybka i dająca sie wytrzymać akcje i zdrowego dzidziusia!!! &&&&&&&&&&

 

[anilek77]

misianka: Jak skurcze co 5 min, to już nie jest źle. Trzymam kciuki, żeby szybko poszło.

Ja mam na dzisiejszy dzień takie plany, że ho ho. Plany moje dotyczą głównie sprzątania domu. Chyba dociera do mnie po wczorajszej wizycie, że nie ma na co czekać, tylko wić to gniazdko. Jedno pranie zdjęłam już, kolejne się pierze, dziecię i męża wyprawiłam, drugie śpi. Jak się obudzi, pomogę mu w lekcjach. O planach sprzątania za dużo nie piszę, bo jeszcze nie uda mi się wszystkiego zrealizować i będzie mi głupio. ;-)

U NAS SŁONKO!!!:-):-):-)

 

[dmuchawiec]

Misianka- trzymam kciuki!!!! Nie rozwalaj telefonu, szkoda go Oby wszystko było w porządeczku!

Moje pszczoły spią jeszcze (jupi!:-)). Wczoraj u nas pogoda była upalna, ale znowu burza w powietrzu wisiała więc czułam sie fatalnie Stopy mi spuchły jak balony, zwłaszcza lewa- masakra. Noi w efekcie nic w domu nie zrobiłam:-(

Dziś już od rana słonko pięknie świeci Planowałam jechać z pszczołami zwiedzić przedszkole Zosi, do którego od września ma chodzić. Jest w takiej części miasta, że nigdy tamtędy nie chodzimy. Ale nie wiem sama czy jechac czy nie? Na pewno za to chcę dziś sprzątnąć korytarz i wypastować podłogi. Zobaczymy co zmi z tego wyjdzie.
Jem sniadanko, a potem jak zwykle będzie kawa z Wami!

 

[natis]

Cześć kobietki!

U mnie wczoraj super nocka a dzisiaj znów masakra. Praktycznie od 3 cyc co godzinę a do tego od 5 kolka :-(
Biedactwo się męczy :-( kropli nie pomagają.

Muszę lecieć, znów się obudziła.

Kingusia gratuluję Kochana!!! Ale niespodzianka!!!

Isis ciągle o Tobie wczoraj myślałam!!! Gratuluję kochana dorodnego synusia :-)

Kari - wielkie uznanie i lekarze to faktycznie niezłe patałachy!!! Brak słów! Najważniejsze, że z małym wszystko w porządku.

A jak poszło Asi?

Sara Twój Franek to niezłą ma wagę kochana :-) super!

Palindromea snilas mi się dzisiaj i Twój Mikołaj. Piękny jest :-) blondynek????

 

[jullix]

misianka - powodzenia !!!
Natis - wytrwałości i oby Lence te kolki nie dokuczały

Mnie dzisiaj w nocy 3 godziny męczyły skurcze, takie już naprawdę fajne, godzinę były co 7 minut i jak miałam budzić męża to się skończyły. Coś czuję, że u mnie się wywołaniem skończy, bo nigdy się nie rozkręce.
Ogólnie jestem do pupy, organizm się zbuntował i wszystko mnie boli, chodzić praktycznie nie mogę. Nie smęcę już więcej, trzymam kciuki za wszystkie rodzące ! Pozdrowionka