Uff, nadrobiłam Was! Ale naklepałyście
Dmuchawcu Ty kawusię w kubek termiczny, a ja nawet i zimną wypiję, bo zazwyczaj robię milion innych rzeczy w tym czasie
24 stopnie na plusie?! U nas ciepło, aż parno, ale zachmurzone, miałam wstawić pranie, ale odpuściłam. Trzymam kciuki, żeby mąż zdążył z rozbiórką do końca czerwca
Planujesz generalne sprzatnie w ciagu tych dwóch nadchodzących tygoni, ja podobnie, tyle, że raczej zdam się na męża
Smile fajnie macie z Madzią, że możecie w każdej chwili umówić się na pogaduchy
Mnie ostatnio brakuje takich babskich spotkań i bojczenia. Za dużo mi się zebrało w tym czasie załatwiania, ale muszę najpierw to ogarnąć.
Palindromea rzadko się zdarza, że młodzieniec taki wyrywny i przepuszcza, także tym bardziej miłe zaskoczenie. Na czereśnie i truskawki smaka narobiłaś
Fioletowa najważniejsze, że dał się przekonać i usiadł na nocniku - nie miej wyrzutów, że postraszyłaś go szpitalem, wybrałaś mniejsze zło
anilek fajnie napisane i dobre porównanie: 9 miesiąc=poczekalnia - u Ciebie brak syndromu wicia gniazda, a mnie się chyba zaczyna, chociaż u mnie ciężko to rozpoznać, bo ja z reguły i tak zawsze sprzatam, takie moje zboczenie, ale widzę, że teraz ma to głębsze podłoże
Sara ależ Ci zazdroszczę - oczywiście pozytywnie - kosmetyczki i fryzjera, ja ostatnio sama wszystko przy sobie robię, ale z chęcią bym się oddała w dobre ręce
gosiak malowanie paznokci u stóp?! Podziwiam! Ja dzisiaj muszęsię wyszykować do ginekologa i juz teraz zastanawiam się jaką pozycję przybrać, żeby przy tym ducha nie wyzionąć
Nastisku mam nadzieję, ze sytuacja szybko się unormuje, a Ty nareszcie się wyspisz i wypoczniesz - wyobrażam sobie jaka jesteś wymęczona, tym bardziej, że w ciąży nie wysypiałaś się także, a tu znów powtórka.
Sara, anula, MatkaEwa, asia1312 teściowie temat rzeka - rodziców ma się jednych, z teściami mozna się sympatyzowac i trzymać sztamę - kto tak ma - ten szczęściarz. Wszystko zależy jakie relacje są między nami - ja nie narzekam.
Dopiero kawusię wypiłam, zaraz lecę zebrać zaległe pranie i czeka mnie prasowanie. Z tym, że chyba burza będzie, bo pogrzmiewa, oby minęło nas bokiem.