cukier.wanilinowy
Usmiechnieta_mama
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2010
- Postów
- 3 286
palin ja tez trzymam kciuki :-) niech sie Mikolaj słucha mamy i wychodzi w wyznaczonym terminie :-)
Ja nie mam raczej co liczyc na porod w wodzie. chchialabym sprobowac ale po pierwsze tak jak gosiak piszesz musi to byc porod naturalny. Nie dosc ze nie wiem czy tym razem nie zakonczy sie wszystko indukcja to nie chce rodzic bez znieczulenia bo juz raz ten koszmar przeszlam wiec wole sobie tym razem oszczedzic. Co do nacinania krocza... przy Adamie mialam a to kruszyna na 2800 byla, podejrzewam ze do konca nie bylo to konieczne, no ale nacieli mnie, nic nie poczulam, zobaczylam tylko nozyczki. Ale potem bolalo dosyc mocno. Teraz jak pomysle ze dziecko bedzie o wiele wieksze to juz chyba wolalabym zeby mnie nacieli niz gdybym miala popekac.
paulus musisz im podklamac troche, mow ze co 3minuty. Nawet ze co 2. Ale z nie dzwonieniem bym nie ryzykowala, oni tu sa naprawde nienormalni. Znajoma urodzila prawie na poczekalni bo nie zdazyla wczesniej zadzwonic i nie przygotowali dla niej lozka. Dziecko przyszlo na swiat w pokoju do badania ogolnego. Strach na sama mysl... Cholerny kraj.
Ja nie mam raczej co liczyc na porod w wodzie. chchialabym sprobowac ale po pierwsze tak jak gosiak piszesz musi to byc porod naturalny. Nie dosc ze nie wiem czy tym razem nie zakonczy sie wszystko indukcja to nie chce rodzic bez znieczulenia bo juz raz ten koszmar przeszlam wiec wole sobie tym razem oszczedzic. Co do nacinania krocza... przy Adamie mialam a to kruszyna na 2800 byla, podejrzewam ze do konca nie bylo to konieczne, no ale nacieli mnie, nic nie poczulam, zobaczylam tylko nozyczki. Ale potem bolalo dosyc mocno. Teraz jak pomysle ze dziecko bedzie o wiele wieksze to juz chyba wolalabym zeby mnie nacieli niz gdybym miala popekac.
paulus musisz im podklamac troche, mow ze co 3minuty. Nawet ze co 2. Ale z nie dzwonieniem bym nie ryzykowala, oni tu sa naprawde nienormalni. Znajoma urodzila prawie na poczekalni bo nie zdazyla wczesniej zadzwonic i nie przygotowali dla niej lozka. Dziecko przyszlo na swiat w pokoju do badania ogolnego. Strach na sama mysl... Cholerny kraj.
Ostatnia edycja: