cukier.wanilinowy
Usmiechnieta_mama
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2010
- Postów
- 3 286
dzien dobry, melduje sie.
Paulus kciuki za rozwoj sytuacji, kingusia oby cie szybko wypuscili, betty za ciebie tez kciuki.
Pisalam ostatnio ze moje dziecko bije rekordy w nadaktywnosci.... Pobic to on pobil dopiero dzis. Standardowo wczoraj wstal o 8, biegal caly dzien jak nakrecony, zero wytchnienia na sekunde, kilkakrotnie przyprawial mnie prawie o zawal serca, poszedl spac o 22.30 i ... wstal pelen energii o 3 nad ranem. Skakal po lozku, piszczal, smial sie do samego siebie a ja chcialam umrzec ze zmeczenia. Zazwyczaj przy takich ekscesach zasypia kolo 6 rano i spi do 10 nawet ale nieeeee nie tym razem. Nie wykazuje zadnej roznicy pomiedzy tym a normalnym dniem, biega w kolko, szaleje za dwoje. A ja wysiadam fizycznie i psychicznie. Błagam niech mnie ktoś dobije... A J dzis w pracy od 7 do 23.
Paulus kciuki za rozwoj sytuacji, kingusia oby cie szybko wypuscili, betty za ciebie tez kciuki.
Pisalam ostatnio ze moje dziecko bije rekordy w nadaktywnosci.... Pobic to on pobil dopiero dzis. Standardowo wczoraj wstal o 8, biegal caly dzien jak nakrecony, zero wytchnienia na sekunde, kilkakrotnie przyprawial mnie prawie o zawal serca, poszedl spac o 22.30 i ... wstal pelen energii o 3 nad ranem. Skakal po lozku, piszczal, smial sie do samego siebie a ja chcialam umrzec ze zmeczenia. Zazwyczaj przy takich ekscesach zasypia kolo 6 rano i spi do 10 nawet ale nieeeee nie tym razem. Nie wykazuje zadnej roznicy pomiedzy tym a normalnym dniem, biega w kolko, szaleje za dwoje. A ja wysiadam fizycznie i psychicznie. Błagam niech mnie ktoś dobije... A J dzis w pracy od 7 do 23.