asiulka918
mama Wojtusia-Lutówka2011
u nas pada pada i leje, masakra :-(
byłam w mieście po gwarancje od tych rolet i rachunek uregulować, wstąpiłam do POLO marketu i biedronki i sobie kupiłam w tych kubkach spagetti- wiem niezdrowe rzeczy, ale taka ochota mnie naszła że nie mogłam się powstrzymać
kupiłam jeszcze maleństwu śpioszki nowe i kaftanik- takie na wyjście ze szpitala, a jak bedzie mocno zimno to mam taki śpiworek polarowy z kapturkiem i rękawami i dziurą na pasy od fotelika i w tym wyjdzie ale zapomniałam o nim i dopiero przed chwilą mi przypomniałyście a jego trzeba jeszcze przecież uprać
w ogóle czekam na paczkę od kuzynki co miała mi zakupy zrobić, mam nadzieję że w weekend będę już je mieć bo mnie szlag trafi prać na ostatnie kopyto przed szpitalem
objadałam się jak bąk, i teraz leże na łóżku- dobrze że synek ogląda grzecznie bajki bo bym już nie poleżała
Palin ale ty mi smaka na tego arbuza robisz.... a ja jeszcze w tym roku nie jadłam a zjadłoby się...
byłam w mieście po gwarancje od tych rolet i rachunek uregulować, wstąpiłam do POLO marketu i biedronki i sobie kupiłam w tych kubkach spagetti- wiem niezdrowe rzeczy, ale taka ochota mnie naszła że nie mogłam się powstrzymać
kupiłam jeszcze maleństwu śpioszki nowe i kaftanik- takie na wyjście ze szpitala, a jak bedzie mocno zimno to mam taki śpiworek polarowy z kapturkiem i rękawami i dziurą na pasy od fotelika i w tym wyjdzie ale zapomniałam o nim i dopiero przed chwilą mi przypomniałyście a jego trzeba jeszcze przecież uprać
w ogóle czekam na paczkę od kuzynki co miała mi zakupy zrobić, mam nadzieję że w weekend będę już je mieć bo mnie szlag trafi prać na ostatnie kopyto przed szpitalem
objadałam się jak bąk, i teraz leże na łóżku- dobrze że synek ogląda grzecznie bajki bo bym już nie poleżała
Palin ale ty mi smaka na tego arbuza robisz.... a ja jeszcze w tym roku nie jadłam a zjadłoby się...