reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Dziendoberek! :-)

Fioletowa a już myślałam, że będziesz następna :tak:
Kingusia nie denerwuj się tak. Najwyżej doślą Ci jeszcze raz gratis! :-)
Morena nie przejmuj się, moja mama też ma różne swoje akcje... pewnie jak każda matka. Ale rozumiem, że się denerwujesz :tak:
Korba pisz koniecznie co u Ciebie!!! :tak::-)
Wisienka ja po odejściu czopa urodziłam po 4h!!! :tak::-):-)
Smile ale bym zjadła arbuza..... :tak:
Dmuchawcu przykra historia :-( niestety z dziećmi tak jest... możemy tylko załamać ręce i płakać... Dobrze, że chociaż 5 rybek zostało :-) Gratuluję 35tc!!!


Ja niedawno wstałam. Czekam tylko do 10:15, żeby zmierzyć cukier po śniadaniu i lece z małym na plac zabaw. Potem nie będę miała siły siedzieć na słońcu... :sorry:
Nocka taka sobie, a niedawno chwaliłam się, że jest ok. Jakieś wzdęcia mam w nocy, kręcę się, dół brzucha mnie pobolewa... w przyszłym tyg mam wizytę, ciekawe, co powie ginka... :-)
Dziś mam w planach popracować koszule, szlafrok do szpitala, dopakować resztę... zobaczymy co mi się uda zrobić, bo już nie mam teraz tyle werwy i siły :sorry:
 
reklama
Dmuchawiec, Uuuu rybki bidulki...Tak to jest z tymi naszymi dziećmi :-) Moja ma u siebie w pokoju "bojownika" ostatnio patrzę a tu nic w akwarium nie widać,: mówię jej co Ty córciu zrobiłaś , a ona : Mamusiu nawrzucałam "Romkowi" moje zabawki żeby miał się czym pobawić :-D Były tam nawet pluszaki :baffled:

Kochane mój organizm na maxa się oczyszcza :szok: Oby do jutra wytrzymać!!!!

Palin, A widzisz jaka miła niespodzianka ;):tak:

Dziewczyny GRATULUJĘ wejścia w następne tygodnie :tak:
 
Dmuchawcu jej jaka akcja!! Szkoda rybek a emocje nawet mi się udzieliły a tylko tą historię przeczytałam :szok:

korba oby to już było jutro!! Bez powrotów, odwrotów i przekładania! Mocno trzymam kciuki!

Morena to już nie pierwszy raz jak Mama tak Cię denerwuje/smuci - przykro mi strasznie, że masz taką sytuację w domu :-(

Też jestem ciekawa co u dziewczyn? No i małą Lenkę Natis chciałabym zobaczyć :-)


Na tym wątku kilka stron wcześniej jest zdjęcie LENKI ;-)

Wczorajsze wieczorne NEWSY od dziewczyn:

- teri łapie doła bo skurcze są i znikają, męczy ją szpital wolałby czekać w domu. Niestety antybiotyk jest dożylni i musi tam zostać
- anilek lepiej ale coś wieczorem znowu zaczęło ją boleć - dzisiaj ma konsultację urologiczną

No a nasza NATIS: ma salę rodzinną na którą tak liczyła i D. jest z nią cały czas ( tylko dzisiaj jedzie na tą sprawę) Boli nadal po CC, Lenkę przystawia i sobie radzą

Jak będę świeże wieści dam znać na pewno :tak:

fioletowa dzisiaj razem wizytujemy i to o tej samej godzinie 16:30 tak? Może doklej zdjęcie Zosi i Lenki do wątku z dziećmi?
Wisieńka czop!!:szok: ja bym panikowała

Smile arbuz mmmmmmmm......no i dzisiaj będę biegała po sklepach w poszukiwaniach

Palin wiem coś o zakupach monowskich (powinni dostać ale jednostka nie ma a mieć muszą :eek:) też mamy takie za sobą tylko nie na poligon a na szkolenie survivalowe.

Odebraliśmy po miesiącu auto z naprawy 2500 zł :confused2::szok::no::baffled::eek: myślałam, że zejdę wrażenia wczoraj :crazy:
Zaczęłam się zastanawiać czy jak mnie złapią skurcze zdąrzę dojechać do szpitala w Łodzi :nerd: Więc wolę chyba, żeby Młody posiedział sobie do terminu w brzuszku.

A tu dzisiaj 36tydz się zaczyna :-D
 
Ostatnia edycja:
Sara, Ty to taka nasza kochana informatorka jesteś, zawsze od Ciebie można się czegoś dowiedzieć o naszych kobietkach :tak: Ja też się zastanawiam czy jak coś się by na maxa zaczęło to czy zdążę dojechać do szpitala i żeby jeszcze zdążyli CC zrobić ;:-D Chyba dużo z nas ma takie obawy , ja też mam kawałek drogi , chyba tak z 40 minut będzie :-p
 
Dmuchawcu, nie przejmuj się Kochana teściem i rób tak, jak do tej pory, jak mu nie pasuje, to niech nie je. Jak porządnie się przegłodzi, to zje wszystko, co mu podsuniesz:-D:-D:-D, hehehe

Morena, będzie dobrze. Olej to, co mówi mama, przecież starasz się jak możesz, a jeżeli ona tego nie dostrzega, to już jej problem. Ja jestem pełna podziwu dla Ciebie, że tak dobrze sobie ze wszystkim dajesz radę. Pomyśl sobie, że już niedługo będziesz tulić Gabi. Ech... ale Wam dobrze. U mnie jak na razie, to się nie zapowiada, boję się, że przenoszę. Ciekawe co mi za tydzień powie mój gin

Wisieńka, czyżbyś była następna? Trzymam kciuki
Fioletowa, Korba piszcie na bieżąco, nie stresujcie nas?

Ariena, gratki z udanej wizyty, a co do rozmowy z ginem, to dobrze, że mąż tego nie słyszał:-D

Gosiaku, jeśli chodzi o skurcze, to ja jak postanowiłam się zgłosić do szpitala, to nie miałam, jedynie wody mi się sączyły, czopa też u siebie nie widziałam (czop może odejść nawet do dwóch tyg przed porodem, albo tuż przed, ale to sprawa indywidualna. U każdej może być inaczej) a potem sytuacja się tak szybko rozwinęła, że już nie bardzo pamiętam, jak to było, bo rodziłam 6 lat temu...

ciekawe jak tam Marta i Teri ???

Kingusia, najlepiej sprawdź całą zawartość paczki w obecności kuriera i nie denerwuj się

Dmuchawcu
, gratuluję 35 tyg, a Twoje pszczółki pewnie chciały, żeby rybki nie były głodne

Mamakubulki, gratki 38 tyg

ja do szpitala mam 15 min:happy:

...uciekam ogarnąć mieszkanie...
 
Ostatnia edycja:
Witam Dziewczynki,
wczoraj po wizycie u gina padłam szybko i poszłam spać. Pojechałam autobusem i trochę mnie to wymęczyło.
Wyliczył mi ciążę na 36 tydzień i kazał spakować torbę. Ostatecznie będę rodziła na Inflanckiej w Warszawie.
Szyjka zamknięta, na razie oznak porodu brak. Lenkę urodziłam w 40 tygodniu, więc nie spodziewam się wcześniejszego rozwiązania. Chociaż nie obraziłabym się, jakby Oluś wyszedł ze 2 tygodnie wcześniej.

_Marys_ w Factory Annopol, mieszkam na Białołęcę, więc mam blisko.
Może w Factory Ursus też jest Smyk Outlet, trzeba by było sprawdzić :)

Dzisiaj znów dzień na dworku, bo cieplutko jest, a jutro do przychodni na wymaz z pochwy i morfologię :)
Miłego dnia!
 
Wlasnie odebralam wyniki posiewu i chyba znowu mam jakies dziadostwo!!!!!!!!!!!!!! :wściekła/y:
Materiał: posiew / mocz
Rodzaj badania: Posiew moczu
Flora mieszana-nieznamienna.
Grzybów drożdżopodobnych nie wyhodowano.
Organizmy:
Lp.

Organizm
Wzrost
Ilość
Szczep
1.
Enterococcus spp.
POJEDYNCZE
10^2
2.
Pałeczka Gram-ujemna
POJEDYNCZE
10^2
 
Kochane nie nadrobie Was. Od rana szukam jednego papierka!! Położyłam go w miejsce pt ''niech tutaj leży nie zgubię go'' i już od 2h trwa wielkie poszukiwanie :angry: ale jestem zła na siebie!! A jest to oświadczenie z tej kolizji co miał tz, potrzebne do odszkodowania :angry:

Korba ja też mam kawałek do szpitala gdzie mój gin pracuje... około 30-40km (część drogi można przebyć autostradą) ale ja nie wiem gdzie ten szpital w tej miejscowości się znajduje hehe :D Ja to jestem zdolniacha.

Dmuchawiec przeczytalam historię o rybkach. Co te nasze dzieci jeszcze wymyślą :oo2:
 
reklama
Dziękuję kochane... co ja bym bez Was zrobiła ;-) mam nadzieję że wszystko będzie w paczce i kurier poczeka aż sprawdze, w sumie nie ma wyjścia bo jak nie to nie zapłace :-p

Zapomniałam Wam napisać, że śniło mi się że następna urodziła Teri :-)

Dmuchawcu nie złość się na dziewczynki, one chciały nakarmić rybki ;-) gratuluje 35 tygodnia, idziemy prawie równo ;-)
Palin to musi byc fajny lekarz że sam oddzwonił :tak:
Morena ciężko masz z tą mamą... może faktycznie ona się zmieni jak zobaczy wnuczkę? Oby...
Marcelinoowa nie szalej tam na tym placu zabaw ;-)
Sara współczuje takich dużych wydatków tuż przed pojawieniem się nowego członka rodziny... my mamy auto do sprzedania i wczoraj miał jakiś chłopak przyjechać oglądać ale nie dotarł :sorry: niby dzisiaj ma przyjechać ale czy przyjedzie to nie wiadomo...
Korba Twoja córeczka też ma niezłe pomysły :-) coś czuje że moja też będzie rozrabiaka...
Mam nadzieję że wytrzymasz do jutra 2w1 ;-)

Kupiłam w końcu farbki do pomalowania literek z imieniem Małej :-) chyba jutro pomaluje u mamy na dworze to szybko wyschną ;-)
 
Do góry