reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

Smile trzymam kciuki za Pięknego:tak:
Palin oj nie wiem, nie wiem. Mała jeszcze w domu do 23 szalała. Nie wiem skąd ona ma tyle siły:szok: I nie martw sie. Na pewno sobie poradzisz. Ja z moim na rok zamieszkaliśmy oddzielnie(jula miała wtedy 4 miesiące) i dałam radę więc ty też dasz. Trzymaj się cieplutko
Ona współczuje sytuacji w szpitalu :(
Natis jak tam ostatnie dni w dwupaku?
Dmuchawcu także mocne gratulacje dla Twojego męża:tak:

Ja właśnie zjadłam w łóżku śniadanko przygotowane przez męzusia a teraz zagoniłam go do odkurzania a sama leżę:-D Pogoda nie za ciekawa więc w planach tylko zakupy i może krótki spacer;-)
 
reklama
dzień dobry

jestem niewyspana - 6.20 Artur wpakował mi się do łóżka, a potem wstał, otworzył roletę, rozbroił alarm, zszedł na dół i podniósł wszystkie rolety
wrrr... trochę zbyt samodzielny się robi



A co do smoczka ja nie biorę do szpitala bo u nas nie wolno bez zgody położnej i lekarza od noworodków tylko dapiero wtedy moge mieć jakie kolwiek rzeczy dla swojego maluszka jak sie wychodzi nie mówiąc o pampersach i chusteczkach nawilżających to rutyna to muszę mieć bo oni dają tylko jak kluska wyjdzie z brzuszka to ich zakładają a tak musisz mieć swoje

że co? chyba bym ich wyśmiała, co to ich dziecko, że je będą wychowywać, a tobie dyktować co masz robić?
żart jakiś

smile kciuki za męża

dmuchawiec gratulacje dla twojego


a my zaraz do rodziców jedziemy, tata wczoraj wrócił z wycieczki w góry
pamiętacie tego szaleńca, co na wawelu z siekierą ganiał, mój tata był tam parę godzin później i dziwił się że go przeszukują
ten to zawsze ma przygody, rok temu wracali z takiej wycieczki i mieli wypadek autokarem, dobrze, że tylko jedna osoba zginęła - dziadek, który zjechał na ich pas i wbił się w autokar na czołówkę [wg lekarzy zawał serca i nie żył już w momencie wypadku], stresu mieliśmy co niemiara, bo nie wiedzieliśmy nic, tylko że go do szpitala zabrali, a tata był po zabiegu na serce i baliśmy się że coś mu będzie, ale na szczęście okazało się że ok, tylko był poobijany
 
Witajcie :happy2:

Palindromea na pewno szybciutko zleci te 24h, nim się obejrzysz a już będzie z Tobą w domku :-)
Smile powodzenie dla Twojego, życzę aby dobiegł w wyznaczonym czasie albo i szybciej ;-)
ona-to-ma współczuję szpitalnych przeżyć, ale chyba tak właśnie jest na nocnych dyżurach :nerd:

Co do nocy to standardowo, co chwile pobudka, i kolejny dzień pobolewającego brzucha i krzyża... no ale to już chyba będę miała tak codziennie...

Pogoda ponura ale faktycznie chociaż na chwilkę będzie można odsapnąć od upałów.
Idę robić kawkę :happy2:
 
Marys- to kawkujemy razem bo ja dopiero teraz zdołałam sobie zrobić:tak::tak:

Fioletowa- ale masz samodzielne dziecko!;-):-D:-DOstatnio i moje pszczoły wszystko chcą robic same i dostaje chwilami białej goraczki jak widze stól wysmarowany masłem , narozlewaną wodę, ciuchy na podłodze itp. Ze juz nie wspomne, ze na ostatniej wycieczce na działkę Zosia doszła do wniosku, ze sama zrobi kupę- ukucnęła na srodku podwórka, majtki zdjeła i ...narobiła w sam srodek tych majtek:sorry2::sorry2:

Paulunia- czyli dzis dzień z przyjemnościami? Ja sie zastanawiam czy pójść na te uroczystosci strazackie. Z jednej strony bym poszła, ale z drugiej dziewczyny beda sie nudzic i tylko sie z nimi męczyc będę:-(
:-(\
Chyba jednak zostaniemy w domku i zrobimy sobie cos dobrego do jedzonka:tak::tak:

Teri- trzymaj sie dzielnie w tym szpitalu!!!!
 
Ostatnia edycja:
Marys co najlepsze ja tam bylam w poludnie, nie w nocy :)

Teri &&&&&&&& Albo za szczesliwe rozwiazanie, albo za dalsze trwanie 2w1 to juz jak wolisz!!!!!! ;)

Nikt nie zna sie na tym ktg? Nigdzie nie moge znalezc o co chodzi z tymi procentami...
 
Dzień będzie pod znakiem snu – będę spała ile się da, szybciej mi godziny zlecą... Już zaliczyłam prawie 1,5 godzinną drzemkę (tylko czym się usypiać...):-p

Mikoto – Aro wyjeżdża na miesiąc. Pod koniec czerwca wraca na 3-4 dni (jeśli się nic nie zmieni) i od 1 lipca znów jedzie na miesiąc. Wiem, że nie będę sama (rodzice, rodzina, znajomi) i wszystko będzie dobrze, ale już się przyzwyczaiłam, że jesteśmy tylko we dwoje (no teraz już troje) i chyba tak już wolę.


Smile – kciuki zaciśnięte &&&&


Paulunia – szok. Ja o 23 to już smacznie spałam. Naprawdę, Jula ma mega powera... Ale dobrze – będzie miała siły opiekować się młodszym braciszkiem


Marys – najgorzej jest zawsze do wieczora, jak naprawdę nie wiem, co z czasem zrobić. Potem noc szybko zleci, a jutro od rana mam co robić (w „locie” będę go odbierać z pracy). Plusy takie, ze jutro będzie miał wolne cały dzień i jeden dodatkowy dzień mu wpadnie za służbę w niedzielę.

Ona to ma – jeden z pomiarów (jak rozszyfrowałaś) to pomiar tętna dziecka). A drugi (ten procentowy)to poziom skurczów macicy (w ciąży to im niższy tym lepszy) Czasem jak się dziecko wierci i tam gdzieś się „podłoży pod głowicę” to wykres pokazuje skurcze wysokie – ja z Mikołajem tak miałam. Dlatego ważne bywa odznaczanie ruchów dziecka (u mnie inaczej to by myśleli, że rodzę, a tak to im rozjaśniało sprawę, ze macica jest oki). Po za tym jak są ruchy, to wiadomo, że z dzieckiem jest dobrze.

Terii - trzymaj się!
 
Dmuchawcu w niedziele to ja tylko odpoczywam. Śniadanko, obiad, kolacje robi mężuś. Teraz słyszę, że w łazience sprząta kochany mój:tak: Gdyby była ładna pogoda to byśmy wybrali sie na lody na plażę a tak to chyba krotki spacer do kaczek i tyle. A co dobrego będziesz robiła do jedzonka? Ja mam na coś ochotę ale jeszcze nie wiem na co:-D

Teri trzymaj się kochana:tak: Jestem z Tobą:tak:

Palin ona jest az za bardzo szalona:-D Nie wyobrażam sobie takiej dwójki. My to wczoraj ok 24 poszliśmy spać ale za to dzisiaj pospaliśmy do 9.30;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry